Skocz do zawartości

Hamowanie w sytuacji awaryjnej


Vatzeque
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzejku nie zapytają bo wiedzą co odpowiem.

Dwoje małolatów 2x17 lat poszło motocyklem na czołówkę pod Tarnowskimi Górami bez PJ bo brali przykład z takich tekstów na forum .

 

I o to wlasnie chodziilo, co niektorzy widzieli, co niektorzy slyszeli a niestety wiekszosc nie potrafi sobie wyobrazic. :icon_mrgreen:

 

Smutna rzeczywistosc, czytalem, pewnie wzieli przyklad ze starszych twardzieli wypisujacych na forum dyrdymaly aby sie dowartosciowac.

 

Redukowanie biegów przy hamowaniu nie jest równozanaczne z hamowaniem silnikiem, wręcz przy intensywnym hamowaniu sie wyklucza.

Zgadza sie, tyle, ze chcialem to wlasnie uslyszec. :icon_mrgreen:

 

Jak to ma się do tematu?

 

Mozesz przekonac sie na wlasne oczy, ze mozna miec ponad 300 Km pod dupa i jechac przepisowa predkoscia krecac przy tym 6 – ke boxera na 1000 rpm.

 

:crossy:

 

Nie wiem kto jest na tym filmiku, ale to jakiś amator.

Zakręty na kwadratowo, generalnie materiał jak nie powinno się jeździć motocyklem.

 

Pewnie, zawsze mozesz wkleic swoj filmik i pokazac, jak robi sie to prawidlowo, czekam z niecierpliwieniem. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitte, wie du willst.

 

Mowie o filmikach na ktorych jedziesz Ty, a nie o tych ktore sa w necie.

 

Übrigens das Wort "du" schreibt man Groß

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Nie wiem kto jest na tym filmiku, ale to jakiś amator.

Zakręty na kwadratowo, generalnie materiał jak nie powinno się jeździć motocyklem.

Widzisz, ten koleś natrzaskał 15tysięcy postów o technice jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ten koleś natrzaskał 15tysięcy postów o technice jazdy.

 

Z czego 14 i pół tysiąca jest nie zrozumiała nawet dla gościa po europeistyce.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale nie każdy ma obowiązek brania tego zdania na poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, bez obrazy ale ten film to jakiś dramat z najgorszych koszmarów. Kaleczenie jazdy na każdej płaszczyźnie - jebnięcia w skrzynię, linie przejazdu z dupy, szarpanie gazem itd. Jak można tak jeździć?

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czego 14 i pół tysiąca jest nie zrozumiała nawet dla gościa po europeistyce.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale nie każdy ma obowiązek brania tego zdania na poważnie.

 

Aha, czyli jak juz sie doszlo ze sie pierdoli farmazony, to przerabia sie to na humor. Moze wreszcie zamiast pie**olic na tym forum farmaziny napiszesz cos konstruktywnego, tyle, zeo technice jazdy nie masz pojecia, pozostaje wiec pierdolenie o szopenie. :icon_mrgreen:

 

O matko, bez obrazy ale ten film to jakiś dramat z najgorszych koszmarów. Kaleczenie jazdy na każdej płaszczyźnie - jebnięcia w skrzynię, linie przejazdu z dupy, szarpanie gazem itd. Jak można tak jeździć?

 

Dokladnie, wstaw swoje, pogadamy.

 

Jak widzisz mozna. A gdybys mial troche pojecia , to skrzynia BMW jest zrobiona tak a nie inaczej, i strzal jesz zawsze, to nie japoniec, tyle, ze o tym tzreba wiedziec. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem to po sobie jak zaczynalem jezdzic, że czlowiek sztywnieje na kierowincy jak cos zaskakuje na drodze i nie ma takiej opcji,żeby zrobić przeciwskret i wyminąć, moim zdaniem trzeba hamowac ile sie da, ew zblokowac kolo i polozyc. to nie slalom, przeicez za przeszkoda moze byc nastepna ;p

Edytowane przez tiger666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pomijam ten dźwięk, ale warto sobie przypomnieć że motocykl to nie samochód i trochę inaczej się go obsługuje, a przede wszystkim skrzynię.

 

Tiger, źle myślisz. Najlepiej od razu zeskoczyć z motocykla, tak jest zdecydowanie najlepiej.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytasz doświadczonego motocykliste to powie położyc moto. jak ktos zesztywnialy na kierownicy, to chyba juz lepiej go polozyc niz walczyć ze swoja koordynacja. To tylko takie moje zdanie...Wiekszos ludzi napewno wybraloby hamowanie

Edytowane przez tiger666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiger666 ale po co ktoś ma specjalnie "położyć" motocykl? jak leci na baku to lepiej hamuje niż na oponach? a może lepiej wpie*****ć się pod samochód niż fiknąć kozła nad samochód?

tzw "położenie motocykla" to nic innego jak zblokowanie przedniego koła i po prostu wypierd******e się i nie ma nic wspólnego ze świadomymi rekacjami. po prostu "stracił panowanie nad motocyklem". sztuką jest w krytycznej sytuacji właśnie panować nad sprzętem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcie o asfalt napewno lepiej cie spowolni niz wbicie sie z impetem w samochod, prawdopodobnie nie fiknalbys kozla, tylko wyebal sie w niego centralnie w auto :) Slyszalem sporo historii ze ludzie kladli moto, bo wiedzieli ze nie wyhamuja przed przeszkoda i to uratowalo im życie. No dobra znawcy, a skąd macie pewnosć ze przy gwaltownej zmianie kierunku 'wymijaniu przeszkdy' nie wpadniecie w poslizg i nie pogorszycie swojej sytuacji? na drodze może być przecież żwir, lub maź błotna, plama oleju, tego czasem nie widac...

Edytowane przez tiger666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...