Moja Kawka zx6r '98r

[pdasiek]

Witam,

Przedstawiam swoje pierwsze moto

Kawasaki zx6r '98r, 108PS, przebieg 28.000mil,

Póki co z racji braku pogody, no i motocykl użytkowany tylko w weekendy (studia) nabiłem 400 km... w sumie 2 dni jazdy.

Wiem wiem, niezbyt dobry pomysł na pierwsze moto - ale to nie temat na takie pogawędki.

Jeździłem wcześniej troszkę gsxf 600 i kawasaki z750 ale to kilka razy dosłownie. (no i za dzieciaka wszelkiej maści sprzęty: Jawa 50, ogar, komar, simson ;p)

 

W planach:

Obszycie zadupka, w zimę malowanko, mały serwis płynów-filtrów, w połowie sezonu wymiana opon przód-tył, tłumik w czarny mat

 

Wrażenia:

Tylko oczekuje do weekendu :), narzeczona się zakochała w jeździe jako plecaczek (ku mojemu ździwieniu), póki co jazda powolutku bo 15 pktów na koncie, i jakoś mnie nie kręci zamykanie licznika itp, najmilsza wg mnie prędkość przelotowa to 120 km/h :)

 

Przeżycia:

awaryjne hamowanie przy 120 km/h - zblokowanie przedniego koła, na szczęście udało się wyprowadzić maszynkę, chociaż miotało mną jak szatan...,

zbyt gwałtowne dodanie gazu na 1 biegu - uślizg tylnego koła, ale to nie było straszne.

ale jakiś "nauczki" już są

 

 

 

 

 

[Misiek125]

wygląda na ładną, fajnie że w naklejkach oryginalnych bo sporo osób niestety starsze moto zaczyna malować po swojemu itp :sad: to udanego sezonu ;)

[volumax]

Fajna :laugh: powodzonka w ujeżdżaniu dzikusa życzę. Ze zdjęć nie wygląda na to aby potrzebowała malowania

Edytowane 2 Kwietnia 2012 przez volumax

[zyygy]

No no oryginalne malowanie ma jeszcze inną zaletę :rolleyes:

[pawelXJ]

Ciekawe czy plecaczkowi spodoba się jazda powyżej tych 120km/h ;)

Coś mi się wydaje, że już nie będzie tak zadowolona :biggrin: mój plecaczek to już przy 100 mnie bije po plecach :blush:

Pozdrawiam i udanego sezonu życzę ;)

[pdasiek]

Ciekawe czy plecaczkowi spodoba się jazda powyżej tych 120km/h ;)

z plecaczkiem było już bliżej 200 km/h niż 100 km/h, ale tylko przez chwilkę. Tak do ~130 km/h nie bije po plekach he,

Ze zdjęć nie wygląda na to aby potrzebowała malowania

Co do malowania:

to przy wlewie paliwa jest ubytek lakieru, myślę żeby dokupić naklejke a'la carbon (tankpad jest z tego), dociąć i to zakleić,

jest małe wgniecenie na baku,

ktoś jak przykręcał tą akcesoryjną szybkę to zrobił to nie umiejętnie i lakier strasznie się w miejscach śrub "łuszczy"

na za dupku powstają "purchle" pod lakierem, ten element mógł być malowany.

Z resztą ja na lakiernictwie się nie znam zbytnio, bardziej mechanika, może i był cały malowany ;p

 

Z tym malowankiem to jeszcze pomyślę, fakt że oryginał to oryginał, przy sprzedaży też się to liczy. Na pewno będę się chciał pozbyć "ninja" z zadupka, kompletnie mi to nie podchodzi he. No ale się zobaczy.

Fajna :laugh: powodzonka w ujeżdżaniu dzikusa życzę

no dzikus jest, miała być xj600, gsx600f, bandit 600 (ogólnie te "słabsze" 600-tki) jednak w przedziale cenowym jaki przeznaczyłem na motocykl nie było zbyt dużego wyboru, i zacząłem po prostu szukać 600-tki w bdb stanie technicznym. Oleju w głowie troszkę jest także będzie dobrze, no i 15 pktów mnie zdecydowanie "blokuje" he z czego się bardzo cieszę.

[Radek Dasiewicz]

napis ninja musi zostać !!

[drex]

Pogratulować , jeździj ostrożnie i uważaj na siebie!!

[perssi6n]

rok temu też się nad taką zastanawiałem, (super moto i moim zdaniem w swojej klasie bije na łeb inne:P) ale po dozbieraniu sianka kupiłem z 2002 j2 (jeszcze gażnik) tą z 2 lampami:D Malowanie super i NINJA na zadupku musi zostac!

LwG

[marcinrednose]

Człowieku nie jestem z tych co odradzają 600 na pierwsze moto.

Napisałeś, że przejechałeś 400 km i latasz a plecaczkiem 100 czy 200 km/h. ???

Sorka za ostre słowa, ale inaczej chyba nie zrozumiesz.

Jazda samemu na sportowym 600 to wyzwanie na początek, ale z plecaczkiem to tylko i wyłącznie debilizm.

Nie życzę, żebyś był na pogrzebie Swojej dziewczyny i patrzyła na miny "teściów".

Wiem coś o tym, bo kolega dawno temu po zrobieniu prawka zabrał swojego "plecaczka" samochodem na szybki spacerek.

Jak już go doprowadzili do porządku i okazało sie że dziewczyna w śpiączce i jak zobaczył miny jej rodziców do w jednej chwili dotarło do niego co zrobił.

To było auto więc relatywnie łatwa sprawa.

 

Ty masz moto i siano we łbie.

Edytowane 22 Kwietnia 2012 przez Dominik Szymański
Wulgaryzmy. Ostrzeżenie. Następne - blokada pisania.

[pdasiek]

może troszkę spokojniej co? nikt tu nikogo nie obraża

co do jazdy a plecakiem, to miało to wyglądać tak że pod koniec sezonu mieliśmy zaczynać (po nabraniu przeze mnie doświadczenia), jednak wiadomo, raz przewiozłem, i teraz non stop razem jeździmy.

Co do prędkości to zazwyczaj oscyluje w granicach ruchu ulicznego 90-130 (przypominam że mam 15/24 punktów i naprawdę raczej jestem zawalidrogą niż piratem), a że raz czy dwa przy kompletnie pustej drodze osiągnąłem prędkość 160-170 km/h to chyba nie znaczy że zaraz będę kogoś chował.

Póki co w każdej wolnej chwili ćwiczę wszelkie manewry, hamowania, jazdę na mokrej nawierzchni, piasku. Jako kierowca auta nabiłem już ~60tyś km także przewidywać sytuacje na drodze też potrafię i wiem kiedy zwolnić, a kiedy można przyśpieszyć.

 

No nic, szkoda że tak z japą podszedłeś do sprawy, no ale widocznie tylko tak potrafisz.

Póki co nabite już prawie 1000 km, i bezkolizyjnie oraz jakichkolwiek chwil strachu itp.

[marcinrednose]

Zapewniam, że moim celem nie było Cie obrażać.

 

Nie jestem z tych co z japą wyskakują cały czas.

Masz możliwość to przejrzyj wszystkie moje posty - przekonasz się.

 

Poprostu nie jestem zwolennikiem wożenia ludzi przez osoby które dopiero wsiadły na moto.

[rexar]

Wiem coś o tym, bo kolega dawno temu po zrobieniu prawka zabrał swojego "plecaczka" samochodem na szybki spacerek.

Śmieszny jesteś :cool:

 

Swoją drogą super maszynka i taka rada ode mnie. Ćwicz... ćwicz... ćwicz awaryjne hamowanie ;) Szerokości !

Edytowane 24 Kwietnia 2012 przez rexar

[marcinrednose]

Śmieszny jesteś :cool:

Nie kumasz o czym mowie to się nie wypowiadaj.

 

Nieważne nie moja sprawa.

[pdasiek]

nowy mod:

-tłumik czarny mat,

Docelowo cały wydech będzie w czarnym macie, niestety nie miałem czasu na zdejmowanie plastików.

Był to trochę eksperyment ale w miarę mi się podoba, z czasem i tak będzie trzeba pomyśleć nad czymś o bardziej rasowym brzmieniu. A wam jak się podoba?