Vector Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Witam Poszukuję konkretnych informacji użytkowych, techniczncyh z życia wziętych o wyżej wymienionym Renault Mascott. Mile widziane opinie użytkowników :) Interesuje mnie awaryjność, czy to w ogóle wół roboczy wart mojej uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Wół roboczy dobry bo na resorze i ramie. Ale mamy w firmie 3 mascotty i w wszystkich już po dwa razy mosty padły. Zreszta temat znany,Po drugie częście zazwyczaj 2 razy droższe niz do np. daily i gorzej z dostępnością, A tak to wożą po 3t i mają się dobrze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katsumoto Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Wół roboczy dobry bo na resorze i ramie. Ale mamy w firmie 3 mascotty i w wszystkich już po dwa razy mosty padły. Zreszta temat znany,Po drugie częście zazwyczaj 2 razy droższe niz do np. daily i gorzej z dostępnością, A tak to wożą po 3t i mają się dobrze :) hehehe no jaja... a w mojej ex firmie ASO Renault wmawiało szefowi ze to "tylko on tak ma" i "nie wiedza dlaczego" :D Cytuj Mika Ahola1974 - 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LupoRF Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Jako były handlowiec Renault powiem ze to samochód do ciężkich zadań, wizualnie taki nasterydowany Master. W zakupie nie jest tani natomiast nie należy do samochodów awaryjnych, most i krzyżaki to punkty newralgiczne. Sprzedałem kilka do firm budowlanych jak rownież do budowy dróg. Ogólnie dobry samochód. Cytuj kręciciel obrotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUBAS007 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 U mnie w rodzinie taki jest. Silnik taki sobie musiał mieć robione wtryski podobno była to kwestia paliwa:) Ogolnie troche kasy w remont poszło no ale jezdzi 5 lat i w okresie ciepłym sie ładnie spisuje. Bo w zimie ponizej -20 rzuca palenie :biggrin: Kwestia filtra paliwa umieszonego strasznie nisko ziemi gdzieś przy nadkolu i przy niskich paliwo poprostu zamarza. Najważniejsze pytanie do czego to auto bedzie ci potrzebne bo ja to sie smieje ze to jest taki ciagnik roboczy. Za szybko tym nie pojedziesz ale czy jedzie na pusto czy ma 3 tony naladowane to mu zbyt duzej roznicy nie robi. Zdarzało sie ze przewoził i prawie 5 ton :wink: Mowie oczywiscie o silniku 3.0 Co do spalania to szału nie ma koło 15 trzeba liczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
volcik Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 nie wiem jakie sliniki chodziły w maskocie ale Master 3.0 dci 170 koni to jakaś porażka. Wujaszek miał najazd na Masterze z tym silnikiem w sumie jeszcze ma. Kupił to auto kiedy miało koło 120 tys przebiegu i od poczatku był jego pierwszym urzytkownikiem. Pracodawca postanowił to sprzedać wziął kredycik i odkupił od niego to autko. Nic nie zapowiadało ze zacznie sie tak sypać... W pierwszej kolejnosci padła turbina.. auto z bardzo nie wielkim przebiegiem i uzytkowane przez jednego kierowce.. potem padły wtryski.. zaczał przepalać płyn wiec wymiana uszczelki, po wymianie uszczelki okazało sie ze głowica pęknięta!! Po naprawie głowicy zaczął odzywać sie tylny most i tez padł...ogólnie ulokował sie z tym autem i nie polecam!! Cos strasznego głowica i tylny most to bardzo popularny temat jeśli chodzi własnie o 3.0 dci to jest jakis silnik nissana ale jakością ni jak sie ma do japońskich producentów. Wiem ze sa róże opinie ale proponowałbym sie dobrze zastanowić nad zakupem. Mozliwe ze troche przeładowany jeździł (4 auta woził) ale mimo wszystko to auto to jakaś wieczna skarbonka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUBAS007 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 A no tak o mikropeknieciach glowicy zapomniałem :wink: Tez w tym moim to było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Wół roboczy dobry bo na resorze i ramie. Ale mamy w firmie 3 mascotty i w wszystkich już po dwa razy mosty padły. Zreszta temat znany,Po drugie częście zazwyczaj 2 razy droższe niz do np. daily i gorzej z dostępnością, A tak to wożą po 3t i mają się dobrze :) Z Daily nie chcę mieć nic wspólnego. Miałem takiego jednego i dziękuję :) W zakupie nie jest tani natomiast nie należy do samochodów awaryjnych A ja właśnie myślałem, że jest tani. Nie należy do aut awaryjnych... Tak jak osobówki Renault? ;) Powoli się rozglądam za draństwem, muszę mieć jeszcze środek pośredni między 3,5 a 8 DMC, no i padło na Mascott'a. Jeszcze nie miałem okazji styczności więc pozwoliłem sobie zapytać szanowne forumowe grono. A spalanie? Jakie w nich montują silniki? 2.8 i 3.0? To są te same co w Masterach? Bo w tych wtryski się pie**olą na potęgę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 A spalanie? Jakie w nich montują silniki? 2.8 i 3.0? To są te same co w Masterach? Bo w tych wtryski się pie**olą na potęgę.Tak te same co w masterach. Tylko w tych nowszych mascottach nie ma już chyba 2,8 są tylko 3.0 DXI. Spalanie srednio 15l . Silnik od Nissana na łańcuszku więc tu duży plus. 2,8 Dci fakt są problemy z wtryskami w 3.0 na razie z wtryskami u nas nie było problemu. Jak byś znalazł zadbanego 2.8 na zwykłej pompie ( te 110KM i 90KM) to nie do zajechania , tylko że już trudno o takiego no i to już wiekowe auta.Co do daily to mamy 4 w firmie i o wiele mniej problemów z nimi niż z Mascottami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LupoRF Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Z Daily nie chcę mieć nic wspólnego. Miałem takiego jednego i dziękuję :) A ja właśnie myślałem, że jest tani. Nie należy do aut awaryjnych... Tak jak osobówki Renault? ;) Powoli się rozglądam za draństwem, muszę mieć jeszcze środek pośredni między 3,5 a 8 DMC, no i padło na Mascott'a. Jeszcze nie miałem okazji styczności więc pozwoliłem sobie zapytać szanowne forumowe grono. A spalanie? Jakie w nich montują silniki? 2.8 i 3.0? To są te same co w Masterach? Bo w tych wtryski się pie**olą na potęgę. Osobówki w Renault nie są awaryjne (mówię tu o moich 2 :biggrin: ) o reszcie powiem że względnie. Tą markę kupuje się tylko z pewnego zródła dokładnie wiedząc co działo się z samochodem i jak był serwisowany. Spalanie między 13 a 15 litrów zależne od temperamentu woźnicy ale i samego egzemplarza. Cytuj kręciciel obrotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 29 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Lupo, miałem Megankę od nowości - 2005, więc wcale a wcale nie wyolbrzymiam ;) Natomiast z Masterami to ludzie różnie mają, kumpel kupił i po 160 tysiącach wysrało wtryski, drugi ma 250 tysi i jeźdźi a jeszcze jeden ma 200 tys i jedzie na drugim silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.