Skocz do zawartości

płytkowa regulacja zaworów - wyciąganie płytek - Triumph Rocket III


Ksylo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sruba ma torxa T30 wiec musi byc odpowiednia koncowka na to przejscie z imbusa 8 (drugi koniec torxa) na kwadrat 3/8 do klucza dynamometrycznego. Całość jest tak wysoka, że nie miesci sie pod rurą ramy. Akurat nad ta sruba biegnie rura ramy i w tym miejscu sie znacznie obniza, od łba sruby do rury jest moze 5cm a rura jest bardzo gruba. Probowałem na rozne sposoby i na razie nie mam na to pomysłu. Nie ma szans żeby to zmieścić nawet obcinając piłą kilka elementów. Odkręcic to nakładając zwykły płaski klucz 8 na koncówkę torx da się ale nie da się zastosowac do przykręcenia klucza dynamometrycznego a ma byc dokładnie 10Nm. Zrobie może fotkę i pokaże jak to wygląda. Co do opuszczenia silnika to na pewno sprawdze co się da. U mnie jeszcze silnik łączy sie z tylnym kołem kardanem wiec dodatkowo utrudnia sprawe manewru. Własciwie odusciłem na razie ten zawor bo ma 0,21 w tej chwili ale na przyszły sezon na pewno bede juz musiał to ruszyc i wtedy bedzie znowu problem.

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo nie głupie, wpadł mi nawet lepszy pomysł z wykorzystaniem tego patentu zeby podpiąc klucz dynamometryczny. W sumie nawet jesli ramie bedzie tak łamane to składowa sił tez da 10Nm. Wektory sił się złożą w końcu. Pojade do warsztatu i pokombinuje w ten sposób. Dzieki za pomysł :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suwmiarka elektroniczna mierzy setne części milimetra i taką wypadałoby używać przy motocyklu.

Suwmiarka nie mierzy tak dokładnie.

Przy setkach ważna jest już siła docisku przyrządu pomiarowego, dlatego w mikrometrach jest sprzęgiełko umożliwiające własciwy pomiar, przy tych dokładnościach (o ile sprzęgiełko jest właściwie skalibrowane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj włożyłem dwie płytki na wydechu i dziwna sprawa się stała. Jeden zaworek miał luz 0,24 a drugi 0,23. Włożyłem płytki o 0,07 grubsze więc powinienem uzyskać odpowiednio 0,17 i 0,16 tymczasem mam 0,15 i 0,14. Gdzieś uciekły dwie setki. Przypuszczam, że płytki mają pod spodem warstewkę oleju i jeszcze się nie ułożyły dokładnie. Obróciłem kilka razy silnikiem na biegu ale to widocznie za mało. Niestety stała się tez gorsza rzecz. Ponieważ wyjąłem po jednej płytce na dwóch zaworach to żeby teraz zamontować, jedną krzywkę musiałem obrócić po szklance bez płytki i zacharatałem ją trochę po brzegu. Powinienem wyjąc jedną, podmienić i dopiero brać się za następną. Niestety to sporo jeżdżenia więc wyjąłem dwie na raz i to mój błąd bo po tym żeby znowu ustawić wałki do wsadzenia trzeba wykonać obrót. Daje fotkę jak krzywka się porysowała po brzegach i ogólny widok ze śrubą do której nie ma jak podejść kluczem dynamometrycznym. Pytanie czy to uszkodzenie zaszkodzi wałkowi w jakim stopniu. W najgorszym wypadku wymienię ten wałek ale wydaje mi się, że trochę jeszcze się pokręci. Najgorsze zniszczenia zawsze ma krzywka na środku a nie po bokach, tam się wypala. Oceńcie straty i co robić z tym fantem. Dla innych lekcja na moim błędzie, wymieniać płytki tylko na jednym zaworze i dopiero się brać za kolejny!

post-58360-0-42201300-1328636673.jpg

post-58360-0-61760900-1328636685.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik pójdzie w ruch i szybko to sobie zaklepie, zresztą tam zadziora nie ma tylko mały ubytek tej gładkiej powłoki. Opiłek znalazłem i usunąłem. Jeśli Adam M. pisze, że krzywce nic nie będzie to nie będzie. Silniki nie takie rzeczy cały czas sobie produkują a filtr oleju to wyłapuje. Wyjmijcie sobie kiedyś miskę olejową i popatrzcie ile tam leży złomu na dnie. Nawet jeśli to przyśpieszy zużycie wałka to go kiedyś wymienię i po problemie, płakał nie będę na pewno z takiego powodu. Dałem dupy to fakt ale nie myli się tylko ten co nic nie robi. Prawdziwe problemy to są na onkologii a to jest tylko mały, nic nie znaczący "pryszcz na dupie". Wyczyściłem uszczelkę i głowicę, jutro zamykam to wreszcie deklem i zajmę się tym co tygryski lubią najbardziej - czyli malowaniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Jeśli już szlifuje się płytkę to nigdy nie zakłada się stroną szlifowaną do krzywki tylko szlifowanym w stronę zaworu. Ja dwie płytki musiałem przeszlifować bo nie było rozmiaru a luzy mi się na ssących zmniejszyły.

No i nie zapomnieć takie szlifowanej po zamontowaniu płytki na powrót przesmarować jej powierzchnie konkretnie. Może jakimś wiurtem w sprayu są takie specjalne smary albo chociaż obficie olejem, tak aby suchej nie zostawić od strony pracy krzywki.

 

Silnik pójdzie w ruch i szybko to sobie zaklepie, zresztą tam zadziora nie ma tylko mały ubytek tej gładkiej powłoki. Opiłek znalazłem i usunąłem. Jeśli Adam M. pisze, że krzywce nic nie będzie to nie będzie. Silniki nie takie rzeczy cały czas sobie produkują a filtr oleju to wyłapuje. Wyjmijcie sobie kiedyś miskę olejową i popatrzcie ile tam leży złomu na dnie. Nawet jeśli to przyśpieszy zużycie wałka to go kiedyś wymienię i po problemie, płakał nie będę na pewno z takiego powodu. Dałem dupy to fakt ale nie myli się tylko ten co nic nie robi. Prawdziwe problemy to są na onkologii a to jest tylko mały, nic nie znaczący "pryszcz na dupie". Wyczyściłem uszczelkę i głowicę, jutro zamykam to wreszcie deklem i zajmę się tym co tygryski lubią najbardziej - czyli malowaniem ;)

 

. Nawet jeśli to przyśpieszy zużycie wałka to go kiedyś wymienię i po problemie, płakał nie będę na pewno z takiego powodu.

Krzywki na wałkach się regeneruje, nie ma potrzeby wymieniać, to nie kosztuje dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...