Skocz do zawartości

płytkowa regulacja zaworów - wyciąganie płytek - Triumph Rocket III


Ksylo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Serwisówka mi podaje, że płytki są co 0.025 niestety w praktyce tak nie jest.

Tak jest. Płytki akcesoryjne dostępne w sklepach są tanie, (po 5 zł), ale występują co 0,05, natomiast u dilera kupisz płytkę 0,025. Tak jest między innymi w przypadku Suzuki. A ASO można kupić płytkę stopniowaną co 0,025, ale jest czterokrotnie droższa od płytki akcesoryjnej.

Np płytka 2,88 to tak naprawdę 2,875. Mierzymy grubość mikrometrem, nie suwmiarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem zdrowszym jest wyjście z luzem poniżej tolerancji, niż powyżej i dotyczy to zwłaszcza strony ssącej. Problemem nie jest wychodzenie poza widełki regulacji ale zachowanie w miarę możliwości takich samych luzów w obrębie jednego cylindra z zachowaniem właściwych różnic dla IN i EX.

Edytowane przez M a D a F a K a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisówka mi podaje, że płytki są co 0.025 niestety w praktyce tak nie jest. Jeśli oryginalnie wkładają płytki o wymiarze z końcówką 0,08 to później jest problem jeśli dokupić można tylko płytki ze skokiem 0,05. Oczywiście w końcu jakoś się to dobierze ale czasem jest trudno jeśli się wie, że luz np. stale rośnie. Czasem można powiększyć w praktyce tylko o bardzo małą wartość żeby się utrzymać w zakresie. Przelicz sobie mój przykład jaki podałem w poście wyżej. Wynika on oczywiście z tego, że tylko o jedną setną wyszedł mi ten zawór poza zakres a oryginalna płytka ma 2.98 i luz 0,21 przy normie do 0,20. W praktyce producent przewiduje prace zaworu poza zakresem jako dopuszczalną bo jak inaczej wytłumaczyć taki układ: sprawdzasz luzy i masz np. 0,20 czyli jeszcze w zakresie 0,15-0,20 ale wiesz że te zawory maja tendencje do rośnięcia i za chwile ten luz zrobi się za duży. Z drugiej strony jest w zakresie więc powinno się go zostawić czy zmienić płytką na 0,15 bo prawdopodobnie urośnie??? Jak to rozwiązać przy skoku 0,05???

To czy luz rośnie czy maleje nie ma znaczenia. Luz po regulacji ma być w zakresie który podaje producent. To czy luz ma tendencje rosnącą czy malejącą i czy ta tendencja jest stała w miedzy "serwisami" i w całym "życiu" silnik to (że tak powiem) problem producenta. To on musi tak ustalić luz serwisowy i tak dobrać interwał jego regulacji, żeby do kolejnego "serwisu" zawór się nie podwiesił albo nie zaczął "grać". Oczywiście można się bawić w notowania i przewidywania "tendencji" , ale to prawie wróżenie z fusów. Takie jest moje osobiste zdanie, po "kilku" regulacjach których dokonałem w życiu ;)

 

PS. W twoim przypadku luz 0,21 to (uwzględniając błąd pomiaru) norma. Ewentualnie można założyć "3,00", ale to na jedno wyjdzie i szkoda sobie zaprzątać głowę takimi duperalami jak Rząd nam chce ACTA wprowadzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie ponizej tolerancji to lepsze wyjscie.

Rozszezalność temperaturowa trzonków zaworów, w zalezności od ich długości moze powodować kasowanie sie luzu po nagrzaniu silnika.

Mając zdecydować, wołałbym mieć dwie setki za duży luz niz za mały.

 

Inna sprawa że nalezy użyć własciwych płytek, by takich dylematów nie mieć.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden człowieczek, co "robi głowice sportowe" podpowiedział mi jak się pozbyć problemów temperaturowych, dotyczy to oczywiście zastosowania sportowego, można zejść grubo poniżej tolerancji i to działa, osobiście przetestowałem na własnych sercach. Po co, choćby dla 0,5PS-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. Płytki akcesoryjne dostępne w sklepach są tanie, (po 5 zł), ale występują co 0,05, natomiast u dilera kupisz płytkę 0,025. Tak jest między innymi w przypadku Suzuki. A ASO można kupić płytkę stopniowaną co 0,025, ale jest czterokrotnie droższa od płytki akcesoryjnej.

Np płytka 2,88 to tak naprawdę 2,875. Mierzymy grubość mikrometrem, nie suwmiarką.

 

Pierwsza sprawa to płytka nie miała na pewno 2,75 bo było na niej wybite jak byk 278. Po drugie nie wiem dlaczego z góry zakładasz, że mierzyłem suwmiarką? Pomijam już fakt, że suwmiarka nie zmierzy w setkach bo nie ma tak dokładnej podziałki. Zapewniam, że mam mikromierz i przeczytać 3 cyfry wybite na płytce, tez potrafię. Wróżysz z fusów i zakładasz z góry, że inni są głupsi od ciebie........................a to może wyprowadzić na manowce. :rolleyes:

 

 

PS: Wiadomo, że idealne luzy dla silnika to brak luzów ale w praktyce nie jest możliwe takie ustawienie rozrządu bo trzeba by to co chwilę sprawdzać . Luz zaworowy to wentyl bezpieczeństwa. Silnik najlepiej pracuje przy minimalnym luzie ale niestety gdy tylko go zabraknie ulega uszkodzeniu. Podejrzewam, że wyczynowcy ustawiają sobie bardzo małe luzy w rozrządzie ale muszą to kontrolować co wyścig. Bezpieczne układy to desmodromic i system hydrauliczny ale jak wszystko nie są pozbawione wad. Właściwie w sporcie motocyklowym postęp wyznacza kto osiągnie w silniku najwyższe obroty a to właśnie ogranicza rozrząd. Obroty są już tak wysokie, że zwykła sprezyna nie jest fizycznie w stanie w tak małym odcinku czasowym wrócic i znowu nacisnąć. Stosuje się pneumatykę i desmo...............chyba odbiegłem deko od tematu.

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa to płytka nie miała na pewno 2,75 bo było na niej wybite jak byk 278. Po drugie nie wiem dlaczego z góry zakładasz, że mierzyłem suwmiarką? Pomijam już fakt, że suwmiarka nie zmierzy w setkach bo nie ma tak dokładnej podziałki.

Nie napisałem, że tak robisz, od razu napisałem "na zapas" żeby coś wykluczyć. A jaką tam masz płytkę też nie twierdzę, lecz podałem przykład.

I tak jak napisał theo, nie wierzy się zapisowi, tylko mierzy.

Suwmiarka elektroniczna mierzy setne części milimetra i taką wypadałoby używać przy motocyklu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest jednak to, że jedna śrubę od mostków na wałkach mam tak usytuowana, że ni kuta nie da się tam podejść kluczem dynamometrycznym. Trzeba by silnik wyjąć albo szukać jakiegoś wyjątkowego klucza. Nie pomyśleli o tym jak te wałki dokręcić bez wyjmowania silnika i to mnie bardzo wkurza. Nie wiem co zrobię z tym zaworem na przyszły sezon????

 

Jeśli się da to spróbuj odkręcić same przednie szpilki i przesunąć silnik trochę w dół.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj oglądałem taką suwmiarkę i owszem elktroniczna mierzy w setkach ale ma błąd pomiarowy 0,02 więc i tak się do tego nie nadaje. Mam mikromierz więc....

 

Jeśli się da to spróbuj odkręcić same przednie szpilki i przesunąć silnik trochę w dół.

 

Musze sprawdzić czy u mnie to zadziała, dzięki za podpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sprawdzić czy u mnie to zadziała, dzięki za podpowiedz.

 

Tylko przyjrzyj się dokładnie serwisówce czy nie ma przypadkiem jakiejś tulejki rozporowej przy jednym z otworów mocujących silnik do ramy. Tak mam w cebrze, mogę wyciągnąć wszystkie szpilki a silnik i tak ani drgnie ;).

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...