smar molibdenowy a pasta miedziana

[Deebo]

ja używam procycle, sprawdza się, ale jak nie patrzysz na hajs to warto byłoby kupić coś z loctite

[wueska]

Loc troche za bardzo okrzyczany, chodzi raczej o jakość paczki, czy dobrze sie rozprowadza, zabezpiecza (tak zeby na chwile starczył a nie wysechł za chwile), stosunek cena jaość w miare rozsadny.

[Motocyklista na motocyklu]

Nie ma panowie złotej reguły, z mojej strony zwrócę uwage na dokładne oczyszczanie gwintu. Przy okazji zapytam szacownych kolegów, jakie kleje do gwintów stosują? Jakie polecacie gwintowniki?

Ponieważ w temacie kleju do gwintów mogę coś powiedzieć - prawie każdą śrubę w HD traktuję tym specyfikiem, z czystym sumieniem polecam Loctite, bodajże 262 (na pewno kolor czerwony). Kiedyś kupiłem specyfik innej firmy, bo akurat nie mieli w sklepie, zaś sprzedawca twierdził, że nie ma różnicy w jakości i okazało się, że Loctite bije go na głowę. Jednak ważna uwaga - należy dawać go niewielką kroplę (chyba, że na gwinty o większej średnicy - wtedy 2-3 krople).

Loctite zalecała serwisówka (przy silnikach Evo i Shovelhead), zaś w Twin Cam jedynie w niektórych miejscach. Ja używam go (prawie) zawsze i jak dotychczas nie zawiodłem się.

[enduromaster]

jest jeszcze loxeal

sprawdził się przy osadzeniu łożyska zamiast tulei w głowicy podkaszarki, przy gwintach tym bardziej daje radę

[Deebo]

do połączeń gwintowych, które dość często demontujemy lepiej użyć kleju niebieskiego, wg loctite to chyba 243