[Fotorelacja] Dookoła Alp

[crom28]

zapraszam do przeczytania nowej fotorelacji z wyprawy do Wiednia i dookoła Alp.

Tym razem wycieczka w trochę innej formie, ale główna koncepcja się nie zmieniła.

 

 

Opis, zdjęcia i filmy n.t. wyjazdu dostępne pod adresem:

http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=27:dookoa-alp&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10

 

 

Zapraszam do odwiedzenia strony i życzę miłej lektury.

Jeśli ktoś ma ochotę proszę komentować, pytać itp. W miarę możliwości odpowiem.

[dziuk]

no wiesz... zamieniłeś Vstrom'a na Avensisa :icon_rolleyes: trzeba było zainwestować w podgrzewane manetki, ciepłą kanapę i kombinezon z grzałkami na baterie i w drogę na DL-u :crossy:

też kiedyś zwiedzałem Alpy samochodem, nie ma jednak co porównywać do motocykla... jezzuuu kiedy wróci lato??? :banghead:

pozdro :buttrock:

[Privat]

Obejrzałem zdjęcia i stwierdzam że fajna trasa na moto , tylko ostatnia informacja na końcu mnie troszkę zaskoczyła tzn. 10 dni , 3,5 tyś km i tylko 1500 zł ??

[crom28]

niczego nie zmieniałem, mój V-strom jest już w pełni wyposażony i nadal w użyciu, ma się całkiem dobrze. Akurat w tej wycieczce i o tej prze roku auto wydawało się lepszym wyborem, i tak faktycznie było. Jazdę da się jeszcze przetrwać, ale noclegi kiedy na zewnątrz blisko zera stopni już gorzej. Przy okazji dzięki noclegom za free udało mi się mocno zredukować koszty. Polecam tę trasę na motocykl, widoki w sam raz, ale radzę wybrać się tam w pełni lata.

Edytowane 30 Listopada 2011 przez crom28

[Luca]

... tylko ostatnia informacja na końcu mnie troszkę zaskoczyła tzn. 10 dni , 3,5 tyś km i tylko 1500 zł ??

No ja miałem podobnie 7dni 3,4tyś km i 1100zł kosztów, tylko, że motórem :icon_mrgreen:

Widoki i winkle miodzio :crossy:

[cruiSeR]

Widoki ciekawe , wycieczka ekonomiczna , ale toyota na forum jednośladów :dry:

[forrest2000]

Zazdroszczę widoków! Widzę, że było cudownie!

[Privat]

No ja miałem podobnie 7dni 3,4tyś km i 1100zł kosztów, tylko, że motórem :icon_mrgreen:

Widoki i winkle miodzio :crossy:

 

Pojaśnijcie mi jak to robicie bo w żaden sposób nie mogę dojść do takiej sumy w rachunkach.

[George954rr]

Obejrzałem zdjęcia i stwierdzam że fajna trasa na moto , tylko ostatnia informacja na końcu mnie troszkę zaskoczyła tzn. 10 dni , 3,5 tyś km i tylko 1500 zł ??

 

Autor chyba zapomniał dodac że w bagarzniku avensisa wiózł jedzenia za 1000zł. Też byłem na takiej wtprawie i nie wyobrażam sobie przeżyc 10 dni za 300zł.Spalanie svensisa w alpach na poziomie 6l/100 to chyba też troszkę zaniżone

[cruiSeR]

Witam sam mam toyote 2.0 diesel 126KM spalanie to 6.5 / 100km jeśli nie dajesz ostro buta , więc gość wdaje się prawdomówny .

6L/100km , 3500km=210 litrów pomnożyć to razy średnio 6.20 zł = 1302 zł .

Jeśli zbierasz prowiant z domu , butle gazową ,śpisz w samochodzie to 200-300zł wydaje się realne ,przecież chińskie zupki nie kosztują majątek .

 

Ale 3400 km za 1100 zł to już dla mnie ciekawostka przy tym kursie euro

[crom28]

nie mogę wypowiadać się na temat cen jakie podał Luca, faktycznie są minimalne, mogę mówić tylko za siebie.

 

Mój avensis to benzyniak 1,8 130KM, jak się spokojnie jedzie na trasie można zejść nawet do 5,7L/100, ale średnio koło 6,5. Więcej to tylko przy dużych szybkościach i w wysokich górach, z kolei na równych trasach mniej. Jestem raczej doświadczonym kierowcą, nigdzie mi się nie spieszyło więc przeważała jazda ekonomiczna. Tankowałem w krajach gdzie paliwo było stosunkowo najtańsze, na jednym baku zasięg ok.850km. Jedzonko z Tesco wyszło chyba za 130zł, i bynajmniej nie głodowałem (zamiast chińskich zupek polecam pełnowartościowe jedzenie turystyczne Heinz), po drodze coś tam dokupiłem ale minimalnie, nawet trochę jeszcze zostało, do tego jeden parking, tunel i bilety wstępu. Wychodzi orientacyjnie tak jak podałem.

 

Pozdrawiam.

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez crom28

[cruiSeR]

HA !

Te chińskie zupki to taka przenośnia , określenie taniego żarcia . :icon_mrgreen:

[crom28]

gdyby kogoś interesowało - uzupełniłem opis o mapę przejechanej trasy.