Skocz do zawartości

USA na 2012


T D
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O, to nieźle już. A jak wygląda sprawa z wizą? Bo bilety jedno, a prawo wjazdu? Turystyczna pewnie wystarcza? Nie orientuję się, stąd pytanie.

 

Mam rodzinę w Chicago, może tą stroną

Może pod jakiś ichniejszy klub się podłączyć, to nie takie głupie, choć mi marzy się przejazd całą Route 66 :buttrock:

 

Z wizą nie było problemów, bo sam wyjazd był firmowy, tzn, miałem szkolenie w San Francisco (śmiganie motocyklem było już na własna rękę). Zapraszam do krótkiej wideo-relacji, jest Route66;) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/144983-kalifornia-na-hd-styczen-2011-krotka-relacja/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Co roku gdzies jezdzimy, w marcu byla Daytona, a w czerwcu wschodnie wybrzeze - 3000 mil, jedzenie, hotele, paliwo, okolo 1000 - 1200$ na 2 osoby,bylo nas 9 maszyn i 11 ludzi. W 2010 Black Hills i Sturgis.

Jak bedziecie w stanach do dajcie znac, sporo ludzi z polski przyjezdza, i z checisa im pomagamy, czesto tez z nami jezdza. Goscilismy tez Franka ( pozdrawiam ).

Raz nawet byl gosciu na skuterze, ktory przejechal wszyskie kontynentalne stany :).

A jak by co to mozna pytac ludzi tu:

http://www.fpmsokolmc.fora.pl/

Edytowane przez rafik

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej byłem na wiosne 10dni w siodle nowej electry wypożyczonej w Orlando kosztowało mnie ok 3tys zł plus kaucja 1000$

Sam się pakuj w samolot i leć na żywioł,plany mają to do siebie,ze lubieją się pier...ć

Mnie osobiście pomogła podstawowa znajomość języka i nie wiem czy to z litości czy z sympatii dali

dobry rabat na moto,przez internet raczej nic nie uhandlujesz. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym najchętniej zatargał tam swój motocykl i pośmigał, ale to dopiero jest trudne i kosztowne do zorganizowania ;).

 

Nie do końca...Musisz "tylko" mieć dużo czasu.Kontaktuj się z biurami spedycyjnymi PŻM,PLO,EuroAfrica....Można załatwić kabinę pasażerską na statku handlowym idącym na Stany;przy okazji ładujesz się z motocyklem...Z tym,że podróż w "jedną burtę" może trwać nawet 2 tygodnie....Ale to wszystko powiedzą Ci w biurze.Ja Ci cen nie podam,bo moje wiadomości odnośnie tego są już mocno nieaktualne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wedlug mnie najlepszy ( najtanszy plan ):

Lecisz np. do New York - jak dobrze poszukasz to znajdziesz bilety za 500 -700 $ w dwie strony.

Bierzesz ze soba z Polski ubranie motocyklowe i kask.

W NY kupujesz motocykl np:

http://newyork.craigslist.org/jsy/mcy/2803990264.html

Super niezawodna maszyna do turystyki.

Ubezpieczasz ja, w kazdym wiekszym miescie znajdziesz polsko-jezycznych ludzi w ubezpieczalni.

Mozesz szukac tu:

http://www.newyorkpolonia.com/

http://www.polishphonebook.com/

Jedziesz powiedzmy na zachod. Musisz miec conajmniej 2-3 tygodnie wolnego, in wiecej tym wiecej zobaczysz. Przyroda jest w stanach niesamowita. Omijaj duze miasta.

Poza NY, Chicago, czy Las Vegas, jeszcze chinska dzielnica w San Francisco. Reszta jest malo ciekawa.

Jak zobaczysz samych afro amerykanow na stacji lub jadac na ulicy, lepiej zjedz szybko na autostrade i nie wjezdzaj tam wiecej.

 

Po przejechaniu zaplanowanej trasy sprzedajesz motocykl ( w lokalnym salonie notocyklowym),

nawet jak mial bys stracic 500$, to i tak jest taniej niz wynajecie motocykla, poza tym zuzyles opony, olej, itp. lub wysylasz go do Polski ( od 300$ do 600$).

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafik, tak z ciekawości.

To z autopsji, czy raczej teoretycznie ?

Bo brzmi dobrze, ale ... co z rejestracją ? Nie masz hamerykańskiego adresu.

Dwa, jak chcesz szybko sprzedać to strata może być zdecydowanie wyższa.

Napisz więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dla mnie jedak Stany to wielka kicha.Musisz pić Redbule żeby nie zasnąć na 200km prostych.

 

 

Proponuje trase z Miami na Key West

super widoki

tony miliony muscle carów V8

legalna jazda bez kasku

amerykanska opalenizna czachy

trasa po mostach od wyspy do wyspy

mozliwość napotkania kilkuminutowego szkwału przy temp.ok 30st.C gdzie motocykl trzeba położyć i trzymać sie mocno,zeby nie zwiało do oceanu

Odradzam sikanie po krzakach-forfittery tylko czekają na białą kiełbase z Polski

Red-bula nie potrzebowałem mimo,ze zakrętów nie widziałem

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...