Skocz do zawartości

Praca układu hamulcowego


Shinigami
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Krawężniki robią swoje. U mnie akurat od groma rdzy się nazbierało na styku felgi z bębnem to wyczyściłem co by zdziwka nie było. Niestety teraz do listy dochodzi ultrakonieczna wymiana tylnego amorka ponieważ działa już tylko na sprężynie... :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień klocki. 5mm to trochę za mało, jak na samochód

 

Dokładnie klocki są zbyt krótkie, po za tym kiedy ostatnio wymieniałeś płyn hamulcowy? Zazwyczaj zmienia się go co 2 max 3 lata. Puchnące przewosy hamulcowe byłyy raczej domeną samochodów kilkunastoletnich. Wczoraj wieczorem w swojej Lafunie zmieniałem tylne klocki bo miały po ok 4mm i juz chrobotało z tyłu przy hamowaniu. W zaszłym tygodniu zmieniłem tarcze i klocki z przodu. Ogółem hamowanie poprawiło się znacznie.

Nie wspominam już o nominalnym zużyciu tarcz.

kręciciel obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio od znajomego mechanika usłyszałem dobry tekst, aż parsknąłem śmiechem. Mówię że przydałoby się zmienic płyn hamulcowy, a On na to "Eee... w autach płynu się nie zmienia, a ten co jest wlany jest dobry, ma dopiero ze 2 lata". Buhahaha. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój Gofer ma kilkanaście lat właśnie. Na oko to z 15. A z tymi przewodami to gruba zabawa, czytałem w sieci jak i co się z tym robi. Nie takie hop-siup jak w moto. Znajomemu w Pasku B4 przewodu puściły akurat przy ostrym hamowaniu, na szczęście nic się nie stało bo ogarnął sytuację. Niby mam auto w miarę zdrowe i sprawne ale "to by się wymieniło i tamo i tu jeszcze coś..." , koło mam krzywe, dwumasa chyba zaczyna terkotać, płyn do spryskiwaczy mi zamarzł i się tak nazbiera milion pińcet złotych. No ale na czymś muszę się nauczyć tej mechaniki samochodowej. Nie wspominając że lakier nowy też by się przydał, ale to najmniejszy problem, żonki wujek jest lakiernikiem i pryśnie auto za flaszkę.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pomyślałem, że dla potomnych uzupełnię temat. Od tamtej pory pieniądze pozwoliły jedynie na zestaw naprawczy pompy hamulcowej za niemal 22zł, który został zamontowany dzień później i to nic nie zmieniło. Do przewodów się nie zabrałem, bo niestety cztery sztuki kosztowały setki złotówek (nawet dało się kupić zestaw HEL za 360zł, takie cuda :) ) ale, że to ostatnia rzeczy jaką mógłbym zrobić śmiało można zakładać, że miękkość pedału wynikała z ich wieku albo po prostu tak ma być. Gdzieś w sieci wyczytałem, że właściciel chyba Pontiaca GTO też się męczył z takim problemem i dopiero stalowy oplot załatwił temat a kombinował z klockami, płynami tarczami itd.

Jeździłem kilkoma samochodami, bo akurat to kogoś podrzucić jego furą albo praca pozwalała i o dziwo niektóre nowe bejce czyt. roczniki 2011, 2012 ze śmiesznie małymi przelotami, też początkową fazę skoku pedału hamulca miały miękką i niewiele działo się a potem coraz bardziej dało poczuć się jakieś efekty. Oczywiście skuteczność hamulców to inna bajka.

Peugeot Partner 2010, którym pracowałem miał pedał hamulca ostry jak brzytwa, wystarczyło musnąć i już klocki chwytały tarcze (układ 4x tarcza).

 

Aktualnie samochód zeżarła rdza więc finito z dalszymi pracami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...