Shinigami Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Krawężniki robią swoje. U mnie akurat od groma rdzy się nazbierało na styku felgi z bębnem to wyczyściłem co by zdziwka nie było. Niestety teraz do listy dochodzi ultrakonieczna wymiana tylnego amorka ponieważ działa już tylko na sprężynie... :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LupoRF Opublikowano 2 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2012 Wymień klocki. 5mm to trochę za mało, jak na samochód Dokładnie klocki są zbyt krótkie, po za tym kiedy ostatnio wymieniałeś płyn hamulcowy? Zazwyczaj zmienia się go co 2 max 3 lata. Puchnące przewosy hamulcowe byłyy raczej domeną samochodów kilkunastoletnich. Wczoraj wieczorem w swojej Lafunie zmieniałem tylne klocki bo miały po ok 4mm i juz chrobotało z tyłu przy hamowaniu. W zaszłym tygodniu zmieniłem tarcze i klocki z przodu. Ogółem hamowanie poprawiło się znacznie.Nie wspominam już o nominalnym zużyciu tarcz. Cytuj kręciciel obrotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 3 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 Ostatnio od znajomego mechanika usłyszałem dobry tekst, aż parsknąłem śmiechem. Mówię że przydałoby się zmienic płyn hamulcowy, a On na to "Eee... w autach płynu się nie zmienia, a ten co jest wlany jest dobry, ma dopiero ze 2 lata". Buhahaha. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 No niestety taka jest prawda, mało który mechanik starszej daty wymienia płyn hamulcowy w autach, o gumowych przewodach hamulcowych nie wspomnę nawet. Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Puchnące przewosy hamulcowe byłyy raczej domeną samochodów kilkunastoletnich. no własnie, kilkunastoletnich , teraz się wymienia po kilku :flesje: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 No mój Gofer ma kilkanaście lat właśnie. Na oko to z 15. A z tymi przewodami to gruba zabawa, czytałem w sieci jak i co się z tym robi. Nie takie hop-siup jak w moto. Znajomemu w Pasku B4 przewodu puściły akurat przy ostrym hamowaniu, na szczęście nic się nie stało bo ogarnął sytuację. Niby mam auto w miarę zdrowe i sprawne ale "to by się wymieniło i tamo i tu jeszcze coś..." , koło mam krzywe, dwumasa chyba zaczyna terkotać, płyn do spryskiwaczy mi zamarzł i się tak nazbiera milion pińcet złotych. No ale na czymś muszę się nauczyć tej mechaniki samochodowej. Nie wspominając że lakier nowy też by się przydał, ale to najmniejszy problem, żonki wujek jest lakiernikiem i pryśnie auto za flaszkę. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 To musisz być teraz miły dla żony :icon_mrgreen: Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 26 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Pomyślałem, że dla potomnych uzupełnię temat. Od tamtej pory pieniądze pozwoliły jedynie na zestaw naprawczy pompy hamulcowej za niemal 22zł, który został zamontowany dzień później i to nic nie zmieniło. Do przewodów się nie zabrałem, bo niestety cztery sztuki kosztowały setki złotówek (nawet dało się kupić zestaw HEL za 360zł, takie cuda :) ) ale, że to ostatnia rzeczy jaką mógłbym zrobić śmiało można zakładać, że miękkość pedału wynikała z ich wieku albo po prostu tak ma być. Gdzieś w sieci wyczytałem, że właściciel chyba Pontiaca GTO też się męczył z takim problemem i dopiero stalowy oplot załatwił temat a kombinował z klockami, płynami tarczami itd.Jeździłem kilkoma samochodami, bo akurat to kogoś podrzucić jego furą albo praca pozwalała i o dziwo niektóre nowe bejce czyt. roczniki 2011, 2012 ze śmiesznie małymi przelotami, też początkową fazę skoku pedału hamulca miały miękką i niewiele działo się a potem coraz bardziej dało poczuć się jakieś efekty. Oczywiście skuteczność hamulców to inna bajka.Peugeot Partner 2010, którym pracowałem miał pedał hamulca ostry jak brzytwa, wystarczyło musnąć i już klocki chwytały tarcze (układ 4x tarcza). Aktualnie samochód zeżarła rdza więc finito z dalszymi pracami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.