KRD

[Gość Sestorme]

Podczas mojej emigracji ktos sie przejechal bez biletu kominikacja miejska (chyba kilkukrotnie) i najwidoczniej znal pare moim danych, jak imie i nazwisko, data urodzenia, miejsce zamieszkania i imiona rodzicow. Okazalo sie, ze firma ktora miala ode mnie sciagnac dlug za to, ze 'przejechalem sie' na gape wpisala mnie do KRD poniewaz nie mogla mnie namierzyc. Dodam, ze na milion procent ten ktos nie pokazal jakiegokolwiek dokumentu, ktory by potwierdzal jego tozsamosc, a i jakikolwiek grafolog sadowy napewno stwierdzilby, ze podpis na jakims tam kwitku do zaplaty tez nie jest moj. Jak dla mnie caly sposob jest kompletnie nielegalny, bo bez jakiejkolwiek weryfikacji ktos podal moje dane, a im bez dokumentu nie chcialo sie tego sprawdzac, czyli jakby bezprawnie mnie wpakowali w ten rejestr. Moge im za to wytoczyc proces? I o ile ewentualnie moglbym walczyc?

[Gość Zbycho]

Zacznij od oczyszczenia konta, udowodnij żeś nie wielbłąd ... a dopiero potem zastanawiaj się co i ile na tym zarobić.

Zresztą ... PL nie Ameryka. Nie licz raczej na odszkodowanie.

Najprościej ... zapłacić ...

[jeszua]

ażeby dostać w tym kraju odszkodowanie, musiałbyś udowodnić, że poniosłeś szkodę: np. ktoś kupił mieszkanie, na które nie dostałeś kredytu z powodu niezgodnego z prawem wpisu do KRD. jako sztuka dla sztuki będzie to raczej trudne, na Twoim miejscu poszukałbym np. w necie czy komuś się taka sztuka udała. przypadek z pewnością nie jest wyjątkowy, bo gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. kwestia wpisu jest jednak taka: wpisać można po doręczeniu pisemnego zawiadomienia o takim zamiarze - czy ktoś w domu nie odebrał pod Twoją nieobecność takiego poleconego? jeśli tak się mogło zdarzyć, to firma która dokonała wpisu nie ponosi odpowiedzialności - ich postępowanie byłoby zgodne z prawem. inna sprawa jeśli nie będą mogli udowodnić odbioru przez Ciebie (albo Twojego domownika!) takiego wezwania - wtedy można się im zdrowo dobrać do 4 liter; tylko to nie oznacza jakiegokolwiek odszkodowania dla Ciebie, a jedynie kary dla nich

 

póki co postąpiłbym tak: napisać krótkie pismo, że w takim a takim okresie przebywałeś poza granicami kraju i wpis został dokonany niezgodnie z prawem; wysłać poleconym do firmy i kopię do KRD. dać powiedzmy tydzień na wykreślenie i powiadomienie o wykreśleniu, pod rygorem skierowania zawiadomienia - i tu trzeba byłoby sprawdzić gdzie się da, żeby pogrozić konkretnie, a pisaniem bzdur nie narazić się na śmieszność (pracuję w firmie windykacyjnej, czasami słyszę takie groźby, na które można zareagować tylko śmiechem). w piśmie zażądać wyjaśnienia na jakiej podstawie Twoje dane zostały podane, oraz zażądać dowodu powiadomienia o zamiarze wpisu. sam krd wysyła zawiadomienia po fakcie listem zwykłym, to tylko formalność - obowiązek leży po stronie pisującego

jsz

[zooq]

Swoją drogą procedura potwierdzania danych przez policję w razie kontroli przez kanara to śmiech. Wystarczy znać czyjeś dane i jesteś wolny jak ptaszek od wszelkich konsekwencji...

 

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[mrbravo]

zglos do ZTM roszczenie o zadoscuczynienie z tytulu naruszenie dobr osobistych. roszczenie powinienes poprzedzic jakas negatywna decysja kredytowa w wyniku ktorej rzekomo dowiedziales sie o wpisie. ponadto powinienes zarzadac od ZTM wycofania wszelkich nieprawdziwych tez (wycofanie wpisu) oraz publikacje przeprosin...

 

to standardowa procedura. zalacz dokumenty ze byles za granica, ponadto skieruj do prokuratury zawiadomienie o oszustwie...

 

ps. jeszua:

zeby dostac zadoscuczynienie to strona przeciwna musi udowodnic ze swoim dzialaniem nie nararazila cie na np na utrate zaufania niezbednego dla prawidlowego funkcjonowania jako strony postepowania scooringowego w sprawie udzielenia kredytu...

Edytowane 5 Listopada 2011 przez mrbravo

[Olsen]

Lektura wątków takich jak ten albo sąsiedni o konieczności planowania z dużym wyprzedzeniem praktycznego kursu jazdy :banghead: nie zachęca do płacenia w tym kraju podatków...

[Gość Sestorme]

Na bank nikt za mnie nic nie odbieral poniewaz nikogo do tego nie upowaznilem. Co po prostu przychodzilo do domu to matula skladala w jednym miejscu. Motyw z proba kupna mieszkania nie jest zly. Musze ustalic plan dzialan bo w grudniu wybieram sie do polski na jakis miesiac. Czyli co? Najpierw musze poszukac kredytu, ktorego na bank mi ktos odmowi :) Potem dzialac dalej?

[cezsek]

inna sprawa jeśli nie będą mogli udowodnić odbioru przez Ciebie (albo Twojego domownika!) takiego wezwania - wtedy można się im zdrowo dobrać do 4 liter

Nie musiał odebrać pisma. Wystarczy, że dokonujący wpisu udokumentuje, że wysłał wezwanie listem poleconym.

[Gość Sestorme]

W zadnym pismie, ktore do mnie przyszlo nic nie bylo o KRD.

[mrbravo]

prawda jest taka ze profesjonalisci na KRD nie patrza. banki maja swoj rejestr i nikt go nie upublicznia. jednakze uwazam ze powinienes dochodzic swoich praw bo trzeba tepic wszelka zaraze...

[jeszua]

prawda jest taka ze profesjonalisci na KRD nie patrza

 

też mi się tak wydawało, póki kilku dłużników nie spłaciło mi z dnia na dzień kasy, żeby ich wykreślić z krd, bo dostali odmowę kredytu - teraz banki patrzą na wszystkie dostępne źródła

jsz

[Gość Sestorme]

Panowie, ale mi nie chodzi o branie kredytu, mi chodzi jak sie dobrac do dupy ZDiTM za to, ze mnie bezpodstawnie wpakowali do KRD :icon_twisted:

[jeszua]

moim zdaniem nie ma się co czepiać samego wpisu, bo tego dokonała firma windykacyjna, zapewne zgodnie z przepisami. przyczepiłbym się przewoźnika za niedostateczną weryfikację rzekomego długu. oczywiście niezależnie od tego żądałbym usunięcia wpisu

jsz

[Gość Sestorme]

Usuniecia wpisu bede chciec napewno, obchodzi mnie tylko to, ile za taki przypal mozna od nich dostac :/