Skocz do zawartości

regeneracja wału w Krakowie


Polo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

pnieważ mój silnik coraz bardziej zaczyna wydawac podejrzane dzwieki zdecydowalem sie na

zdjecie cylindra i juz wiem ze mam luz na stopie korbowodu

decyzja jedna operacja na otwartym sercu

jutro dokoncze rozpolawiac silnik

i wal do regeneracji

pytanie :

 

gdzie w Krakowie zrobia mi:

dobrze ( to najwazniejsze )

tanio i krotkim terminie

 

regeneracje walu

 

moze byc takze w promieniu do 40 km od Krakowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, w Krakowie to chyba nie ma zbyt dużego wyboru :| . Pytałem na Balickiej o regenerację wału do 150 i koleś powiedział mi 120zł tak że chyba cena umiarkowana ale do 250 to będzie ciut więcej. Szlif zrobił ok więc z wałem może też sobie poradzi :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej ja robilem regeneracje w rzeszowie goscie dobrze :) rok temu robilem do simka po 5 tysiacach zadnych sladow zuzycia teraz zrobilem do mojej kochanej es 250/2 i ..zobaczymy ale napewno bedzie dobrze :mrgreen: cena 100zl jak dla mnie 100 zl (znam sprzedawce) ale mysle ze gdyby ktos chcial to za tyle samo idzie zalatwic a do etz'tki tez tyle w cene wliczone wywazanie (oczywiscie) nowy korbowod, koszyczek na korbie podkladki i koszyczek na sworzen tlokowy

 

pozdrawiam Przemek [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Siemaszki to mam pewne obawy dawalem tam rzeczy od malucha

i nie do konca robia tak jak sobie zazyczylem

tak na lapui -capu ,byle szybko i juz

 

co nie znaczy ze z twoim walem tak bylo moze mieli lepszy dzien

 

co do szlifowania to mam super fachowca na Toniach na Łokietka 117

zaraz za przejazdzem kolejowym

tanio szybko i b. dokladnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Siemaszki to mam pewne obawy dawalem tam rzeczy od malucha

i nie do konca robia tak jak sobie zazyczylem  

tak na lapui -capu ,byle szybko i juz

Z wałem zrobił akurat OK (jak na razie), ale jak sie przez przypadek okazało, nie pozaginał wszystkich blaszek od śrób mocujących kosz sprzęgłowy. Oprócz tego w dziwny sposób znika mi olej ze skrzyni - fajans nie pomyslał przy rozpoławianiu silnika, ze dobrze by było wymienić uszczelniacz zebatki zdawczej (bo to chyba tędy spieprza).

Myślę, że ogólnie jest niezły i do tego tani, ale MU SIE NIE CHCE i trzeba mu patrzeć na ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Siemaszki to mam pewne obawy dawalem tam rzeczy od malucha

i nie do konca robia tak jak sobie zazyczylem  

tak na lapui -capu ,byle szybko i juz

Z wałem zrobił akurat OK (jak na razie), ale jak sie przez przypadek okazało, nie pozaginał wszystkich blaszek od śrób mocujących kosz sprzęgłowy. Oprócz tego w dziwny sposób znika mi olej ze skrzyni - fajans nie pomyslał przy rozpoławianiu silnika, ze dobrze by było wymienić uszczelniacz zebatki zdawczej (bo to chyba tędy spieprza).

Myślę, że ogólnie jest niezły i do tego tani, ale MU SIE NIE CHCE i trzeba mu patrzeć na ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Siemaszki to mam pewne obawy dawalem tam rzeczy od malucha

i nie do konca robia tak jak sobie zazyczylem  

tak na lapui -capu ,byle szybko i juz

Z wałem zrobił akurat OK (jak na razie), ale jak sie przez przypadek okazało, nie pozaginał wszystkich blaszek od śrób mocujących kosz sprzęgłowy. Oprócz tego w dziwny sposób znika mi olej ze skrzyni - fajans nie pomyslał przy rozpoławianiu silnika, ze dobrze by było wymienić uszczelniacz zebatki zdawczej (bo to chyba tędy spieprza).

Myślę, że ogólnie jest niezły i do tego tani, ale MU SIE NIE CHCE i trzeba mu patrzeć na ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego w dziwny sposób znika mi olej ze skrzyni - fajans nie pomyslał przy rozpoławianiu silnika, ze dobrze by było wymienić uszczelniacz zebatki zdawczej (bo to chyba tędy spieprza).

Myślę, że ogólnie jest niezły i do tego tani, ale MU SIE NIE CHCE i trzeba mu patrzeć na ręce.

 

ten uszczelniacz to akurat nie problem

zdejmujesz zebatke zdawcza, odkrecasz 3 sruby i wymieniasz uszcelnacz

5- 10 min roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 lat później...

Kup nowy przecież to komarek ;d

 

Nowy wał czy to uszczelka czy iglica gaźnika nie ma nic wspólnego z zachowaniem oryginalnych wymiarów, zobacz jaką miałem przygodę z nabyciem iglicy do ETZ 251 http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/169039-etz-251-iglica/

. Co do tego komarka to tak naprawdę jest to Romet Pegaz 700 z 1972- 1974 roku (nie pamiętam dokładnie daty), ma on trochę inny wał od ogarów czy komarków, i inaczej umiejscowionego klina na magnecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...