amnezja Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 ..i nie jest to rdza. Zębiska uszkodziły przewód od klimatyzacji i poszycie w klapie. Kuna, albo szczur. Miał ktoś do czynienia z gadzinami i jak je załatwić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 23 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2011 (edytowane) Jest to niebezpieczne zjawisko z kilku powodów. Pierwsze to poważne problemy z instalacją i urządzeniami sterującymi, drugi to pożar auta...w ten sposób mój kumpel stracił auto i motonga... motong stał w tym samym garażu.A teraz do rzeczy. Możesz kupić takie urządzenie LINA lub takie LINA. Ja bym postawił na oba...bo jak masz jakieś bydle co zrobiło już sobie norę...a po to mu te skrawki poszycia maski i kawałki izolacji to może być smutno. Edytowane 23 Października 2011 przez _Monter_ Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Do tego czeka Cię totalne sprzątanie garażu i uszczelnianie wszelkich szpar, dziur i miejsc którymi to coś weszło do garażu. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Do tego czeka Cię totalne sprzątanie garażu i uszczelnianie wszelkich szpar, dziur i miejsc którymi to coś weszło do garażu. Hmm czy ja wiem :/Mimo szczelnego garażu pewnej jesieni, myszy wbiegały do garażu, gdy ja drzwi otwierałem :) Najlepszą metodą w moim przypadku okazały się różnego rodzaju trutki rozłożone po kątach. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.w Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 takie piszczadło jest dość skuteczne. Koledze kuny namiętnie zjadały przewody WN i rano miał dyskotekę na zegarach, zainstalował takie piszczadło i na razie jest spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielpotas Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Hmm czy ja wiem :/Mimo szczelnego garażu pewnej jesieni, myszy wbiegały do garażu, gdy ja drzwi otwierałem :) Najlepszą metodą w moim przypadku okazały się różnego rodzaju trutki rozłożone po kątach. pozdroJak trutki to tylko mumifikujące.W przypadku padnięcia w pojeżdzie w jakimś zakamarku jest szansa ,że kiedyś pozbędziemy sie odoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murgal Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Ja odnalazłem myszy w filtrze powietrza w motongu... Naprawdę cwaniary, dostać się pod bak, potem na filtr i wcisnąć się do środka... Teraz wyczyściłem garaż do zera, tylko motong i pułka z olejami. Jest spokój. Cytuj KUPIE MOTOCYKL BEZ PRAWA DO REJESTRACJI ROCZNIK 2006< , KONTAKT PW! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amnezja Opublikowano 24 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Dzięki za podpowiedzi. Wasze doświadczenia, a szczególnie Twoja opowieść Monter, przeraziły mnie dość konkretnie. Sprzątanie garażu było, ale to stary i piętrowy budynek, więc nawet jak dolne dziury pozalepiałam, górą wejdzie :banghead: Dziś znów rozłożyłam trutki (żre, ale nie zdycha) i zainstalowałam pułapkę z jajem i serem w środku made by sąsiad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Kiedys widzialem test tych piszczalek i nie sprawdzalo sie to. Moze teraz jest cos poprawione i sa bardziej skuteczne. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 (edytowane) Napewno musisz zabezpieczyć auto bez względu na trutki. Naprawiam takie auta z pogryzionymi instalacjami i uwierz mi, ze czasem one włażą tam gdzie ja nie mam dostępu łatanie takiej instalacji jest męczące i czasochłonne a resztę skutków już znasz ( BTW spalanie skutecznie usuwa gryzonie :icon_razz: ) .Chemia napewno zadziała. Edytowane 24 Października 2011 przez _Monter_ Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielpotas Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Dziś znów rozłożyłam trutki (żre, ale nie zdycha) i zainstalowałam pułapkę z jajem i serem w środku made by sąsiad.Do pułapki najlepszy jest zwykły chleb.Ser działa tylko w bajkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amnezja Opublikowano 24 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 (edytowane) Auto i moto nie stoją już w garażu. Teraz to miejsce zagłady (mam nadzieję :icon_twisted:) Z autem jestem umówiona za tydzień do ponownego przeglądu.Z nowości, odkryłam dziś pod fotelem kierowcy, dziurę na wylot. (wielkości 5zł polskich) I nie wiem dlaczego chodzi mi po głowie ta piosenka Edytowane 24 Października 2011 przez amnezja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielpotas Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 (edytowane) No to pewnie ładnie wali myszą.Myszy mają to do siebie ,że ze strachu wciskają się w różne ciasne zakamarki i zdarza im się zejść w takowych miejscach.Oby nie było za póżno. Edytowane 24 Października 2011 przez danielpotas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Do pułapki najlepszy jest zwykły chleb.Ser działa tylko w bajkach. Ja na pułapki zakładam psie chrupki tzn. suchą karmę. Rzadko gryzoniowi udaje się zdjąć posiłek, by się z nim nie szarpać :) pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amnezja Opublikowano 24 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 No to pewnie ładnie wali myszą.Myszy mają to do siebie ,że ze strachu wciskają się w różne ciasne zakamarki i zdarza im się zejść w takowych miejscach.Oby nie było za póżno. Właśnie, że nie śmierdzi. Ale jak piszesz, wszystko może być przede mną :blink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.