Niesłuszny mandat

[GrzesQ]

Witam.

 

Dzisiaj, spotkała mnie przykra sytuacja.. Mianowicie, wracałem sobie powoli do domu, przepisowo 50km/h przez miasto. Dojeżdżając do skrzyżowania, 5m przed wjazdem zapaliło się żółte światło. Przejechałem na żółtym, zwłaszcza że na drodze jest prowadzony remont, w wyniku czego pełno miastu na skrzyżowaniu. 300m dalej, patrol policyjny na dwóch motocyklach prowadził grupę rowerzystów pod kościół. Jako że była to kolumna i rowerzyści zjeżdżali pod kościół, Policjant na Triumphie zajechał drogę, żeby przepuścić kolumnę. Gdy cała kolumna przejechała na parking pod kościołem, policjant pokazuje na mnie palcem, żebym zjechał. Posłusznie zjechałem. A ten zaczyna mówić że to na pewno nie jest 125, a jeżeli jest to już na kategorię A, bo kategoria A1 jest do 125ccm, ale już nie nie 125ccm.. Od razu wyskakuje z mandatem..

Tłumaczyłem się, że wjechałem na żółtym świetle, nadmieniłem że był piasek na skrzyżowaniu. Ten do mnie, że nie ma o czym dyskutować..

 

Dałem prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie pojazdu.

Z papierami było wszystko OK.

 

Chciałem skierowanie do sądu, ale drugi Policjant, (który na początku mówił do partnera, żeby "odpuścił") Powiedział że mam jedynie 2 miesiące doświadczenia za kierownicą..

I nie mam szans na wygranie rozprawy.

 

Co więcej, policjant dodał, że: "Ja wiem, że tym mandatem, uratowałem Ci życie, bo nie respektujesz przepisów drogowych"..

 

Nie ukrywajmy- jestem biednym uczniem, mieszkam na stancji, a wydatek 300zł na mandat, mnie przeraża. Dostaję tyle miesięcznie, na utrzymanie..

 

 

Czy jest jakaś możliwość anulowania tego mandatu?

 

Bo na prawdę, nie mam pojęcia co robić...

 

 

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi, pozdrawiam Grzegorz.

Edytowane 18 Września 2011 przez GrzesQ

[ryba1001]

Jedynie co możesz zrobic to rozłożyc mandat na raty, przyjęłeś go więc odwrotu już nie ma... chyba :icon_biggrin:

[wojnarrafal]

"Chciałem skierowanie do sądu, ale drugi Policjant, (który na początku mówił do partnera, żeby "odpuścił") Powiedział że mam jedynie 2 miesiące doświadczenia za kierownicą..

I nie mam szans na wygranie rozprawy. "

 

yyy? Jeżeli mandat był naprawde niesłuszny, to bys wygrał sprawe bez żadnego ALE

Ale nic, przyjąłes już mandat, więc po fakcie

 

 

Edit:

Poza tym, jak pamiętam, to w przepisach ruchu drogowego było coś takiego że "Jeżeli nie ma możliwości zatrzymania pojazdu bez gwałtownego hamowania, to można wjechać na skrzyżowanie na żółtym świetle"

 

Niedawno się zdawało na prawko więc się pamięta:D

Edytowane 18 Września 2011 przez wojnarrafal

[stoodent1]

Jeżeli nie chcesz mandatu to nic nie podpisuj, podpisany = zaakceptowany...

Po sprawie.

[jeszua]

Czy jest jakaś możliwość anulowania tego mandatu?

 

mandat może zostać anulowany, jeśli został nałożony za czyn nie będący wykroczeniem. w Twoim przypadku może, tylko... nie udowodnisz tego. innych możliwości nie ma, postępowanie jest zakończone z chwilą przyjęcia mandatu

możesz próbować z wnioskiem o rozłożenie na raty

jsz

[mrbravo]

zabawna akcja, niby policjanci tacy pewni siebie ale jak juz ktos o sadzie napomkni to robia wszystko zeby przekonac do mandatu.. ;)

 

co wpisali bo w koncu nie wiem czy dostales za zolty/czerwony czy za brak kategorii...

[_Monter_]

Kolego, sprawa z góry przegrana.

Ja mam upierdliwego policjanta w swoim mieście, który wybitnie mnie nie lubi. Nie przyjąłem mandatu za taki sam czyn lubieżny i poszedłem do sądu obwarowany materiałami na temat drogi hamowania, niebezpiecznego hamowania itd.

Obaj policjanci złożyli dwa różne zeznania co do ich odległości od skrzyżowania, mojej prędkości, mojej odległości od skrzyzo0wania itd. a pani sędzina stwierdziła, ze jestem ukarany za wjechanie na czerwonym itd. na co ja jej przerwałem i powiedziałem, ze zostałem zatrzymany za wjechanie na żółtym a ona na to, ze nieważne na jakim wjechałem i należy mi się mandat...

Przegryź gorycz i zapłać bo ja dostałem dwa razy tyle w sądzie.

Z systemem nie wygrasz.

[audioterrorysta]

mandat kredytowany? no kredytowany:) wpłać 30zł na te konto, za jakiś czas znowu wpłać 30zł... Co ile trzeba wpłacac to ja dokładnie nie wiem ale blokujesz ich w ten sposob.

[4jku]

Czy jest jakaś możliwość anulowania tego mandatu?

 

Nie płać. Jak masz możliwość przemelduj się za dwa lata. Zaczną Cię szukać dopiero za jakieś dwa i pół roku. Trzeba pouczyć żeby nikt w domu nie odbierał określonych poleconych. Jak przyjdzie ktoś po dług to zapewne nie wcześniej jak właśnie za jakieś dw i pół roku. Wtedy mieszkańcy mówią mu że taki tu nie mieszka i zamykają drzwi. Za nim Cię znajdą mija trzy lata i mandat przedawniony.

 

Generalnie w takiej sytuacji nie za bardzo opłaca im się Ciebie ścigać bo w czasie jaki będą musieli poświęcić zwindykują 10 innych osób.

 

Aha jak Cię legitymują pokazuj tylko prawo jazdy bez dowodu osobistego. To też ciut może utrudnić szukanie.

[_Monter_]

mandat kredytowany? no kredytowany:) wpłać 30zł na te konto, za jakiś czas znowu wpłać 30zł... Co ile trzeba wpłacac to ja dokładnie nie wiem ale blokujesz ich w ten sposob.

 

To dobra rada i działa. Ważne, ze spłacasz.

 

Nie płać. Jak masz możliwość przemelduj się za dwa lata. Zaczną Cię szukać dopiero za jakieś dwa i pół roku. Trzeba pouczyć żeby nikt w domu nie odbierał określonych poleconych. Jak przyjdzie ktoś po dług to zapewne nie wcześniej jak właśnie za jakieś dw i pół roku. Wtedy mieszkańcy mówią mu że taki tu nie mieszka i zamykają drzwi. Za nim Cię znajdą mija trzy lata i mandat przedawniony.

 

Generalnie w takiej sytuacji nie za bardzo opłaca im się Ciebie ścigać bo w czasie jaki będą musieli poświęcić zwindykują 10 innych osób.

 

Aha jak Cię legitymują pokazuj tylko prawo jazdy bez dowodu osobistego. To też ciut może utrudnić szukanie.

 

Tego nie polecam...Z szukaniem nie maja problemów. A jak legalnie pracujesz to Ci to ściągną.

[Diabeł Piszczałka]

 

co wpisali bo w koncu nie wiem czy dostales za zolty/czerwony czy za brak kategorii...

 

 

no właśnie, bo jak wpisali na mandacie brak uprawnien do kierowania moto z pojemnością +125ccm a masz A1, to mandat jest niesłuszny.

 

ale jeśli wpisali spowodowanie zagrożenia w ruchu ulicznym, przez

to że nie stosowałeś się do znaków świetlnych... płacz i płać, nic z tym nie wskurasz

[4jku]

Tego nie polecam...Z szukaniem nie maja problemów. A jak legalnie pracujesz to Ci to ściągną.

 

To z autopsji więc wiem ;) ale prawda że w sumie wiele zależy od tego kto się szukaniem zajmuje, zapewne ma tutaj znaczenie miejsce popełnienia wykroczenia i może miejsce zamieszkania(?). Generalnie nawet zadzwoniłem do "windykatora", który nawiedził mieszkańców mojego byłego mieszkania i jak zapytał mnie o nowy adres, to mu powiedziałem że nie wiem kim jest bo przez telefon to można się podać za każdego a jeśli jest tym za kogo się podaje, to na pewno ma możliwość mnie znaleźć. Od kilku lat cisza, wypłatę jak miałem tak mam, zwroty z podatku podobnie. Do przedawnienia miał wtedy 3 msc. Jak pisałem, kluczem była zmiana miejsca zameldowania w odpowiednim czasie (tak się fartownie złożyło).

Edytowane 19 Września 2011 przez 4jku

[Aster]

Miałem podobną sytuację puchą, z tym że mi policjant spuścił "przy święcie" (wielkanoc była) na 50zł (początkowo chciał stówę), a potem jeszcze mnie popchał bo zostawiłem auto na światłach i wiekowy aku mi wyzionął ducha ;). Nie stawiałem się, przyjąłem bo wiedziałem, że i tak z nim nie wygram. Miał limit do wyrobienia najwidoczniej i na mnie padło.

[ks-rider]

1. ...wracałem sobie powoli do domu, przepisowo 50km/h

 

2.... Dojeżdżając do skrzyżowania, 5m przed wjazdem zapaliło się żółte światło.

 

3. ...ten zaczyna mówić że to na pewno nie jest 125, a jeżeli jest to już na kategorię A,

 

1. Nawet nie bede na ten temat dyskutowal :icon_mrgreen:

 

2. Pytanie tylko jak bylo naprawde i ile tych metrow faktycznie bylo.

 

3. Ta Twoja 125 - ka jest w 2 T czy 4 T ?

 

:crossy:

[jeszua]

Zaczną Cię szukać dopiero za jakieś dwa i pół roku.

 

to nie jest takie pewne. oczywiście ma znaczenie zmiana miejsca zamieszkania, ale jak sprawnie w danym urzędzie działa egzekucja, to tak prosto nie uciekniesz

dawniej faktycznie mogły się mandaty przedawniać, ze 2 lata temu bywało, że po pół roku do roku mi przychodzili z US

jsz