Skocz do zawartości

Moto 125 ccm do uczenia się


davi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jeździłem ponad 4 lata na skuterze za rok będę chciał zrobić prawko na motorek kategoria A .

Jak wiadomo skuter to nie to samo co zwykły motocykl , tutaj trzeba nauczyć się zmieniać biegi , jest inny balans ogólnie wiele rzeczy jest innych .

I tutaj rodzi się moje pytanie czy warto na kilka miesięcy kupić jakiś motorek 125 ccm żeby się podszkolić czy to w ósemkach czy zmianach biegów .

 

Jak wy się przygotowaliście do zdawania prawka czy może dopiero po zdanym prawko kupiliście moto , a wszystko nauczyliście się w szkole jazdy?

 

Właśnie największy problem mogę mieć ze zmianą biegów , ósemką czy jazdą bez trzymanki i balansowaniem za pomocą ciała.

 

/Jezeli zly dzial to przepraszam i prosze o przeniesienie do odpowiedniego

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeździłeś na skuterze to będzie Ci się ciężko przestawić na motocykl 125. Ja radze Ci się dobrze nauczyć na biegowym sprzęciku :) Ale pamiętaj że 125 to nie 50 i jak będziesz miał wypadek to będzie poważniejsza sprawa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybierasz dobrą szkołę i uczysz się jeździć, a nie tylko uczą Cię zdawania egzaminu. a potem kupujesz coś odpowiedniego na pierwszą maszynę; póki co nie ma jak doradzać, bo nie wiadomo czy interesuje Cię asfalt czy błoto. z resztą tego typu tematów o wyborze jest na forum od groma, więc sobie poszukasz

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj szkoły jazdy gdzie:

- instruktor ma prywatny motocykl i jeździ na nim,

- tabor nie ogranicza się do do motocykla egzaminacyjnego,

- instruktor jeździ na tylnym siodełku.

Najpierw dobry kurs, potem egzamin (pozytywny, ofkors), na końcu zakup motocykla.

Powodzenia :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ... jest inny balans

 

2. ...pytanie czy warto na kilka miesięcy kupić jakiś motorek 125 ccm żeby się podszkolić czy to w ósemkach czy zmianach biegów .

 

3. ... czy jazdą bez trzymanki

 

1. Nie jest inny jest taki sam, fizyka obowiazuej i jest taka sama dla wszystkich jednosladow

 

2 Gdzie zamierzasz to robic / sie szkoliic = Mazs dostep do objektu zamknietego ? Kto bedzie Ci tam ( na ten objekt moto dowozil / doprowadzal ) Dojazd samemu jest nioezgodny z prawem.

 

3 Ooooooo nie wiedzialem, ze ten element zostal dodany do listy egzaminu :shock:

 

- instruktor jeździ na tylnym siodełku.

 

Wez daj pokuj, o, ze Ty wybrales ten sposob redukcji kosztow przy szkoleniu, nie znaczy, ze jest to najlepsza metoda !

 

Co do reszty Twojej wypowiedzi sie zgadzam.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

w Norwegii drogi ks-riderze też szkolą siedząc na tylnim siedzeniu, za kursantem. Nienajlepszy sposób z powodu redukcji kosztów przy szkoleniu?rolleyes.gif jakoś wątpie... kurs kosztuje tyle co ~2000 litrów paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Norwegii drogi ks-riderze też szkolą siedząc na tylnim siedzeniu, za kursantem. Nienajlepszy sposób z powodu redukcji kosztów przy szkoleniu?rolleyes.gif jakoś wątpie... kurs kosztuje tyle co ~2000 litrów paliwa

 

Norwegia to nie cala Europa - kumasz ?

 

Ile ma mieszkancow i ile zarejestrowanych motocykli ? O dlugosci sezonu rowniez nie wspomne :icon_mrgreen:

 

Co do kosztow czy ich redukcji, to rusz banka i zastanow sie ile w Norwegi kosztowal by ten kurs gdyby szkolono uzywajac dwoch pojazdow - myslisz, ze koszta byly by identyczne ? Jezelitak, to mlodziencze nie mamy wogole o czym dyskutowac !

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Jak najbardziej dwóch motocykli również używają - instruktor jezdzi z tyłu by pokazać jak hamować, jak poprawnie i efektywnie używać przeciwskrętu, jak zachować się na drodze.

Motocykli jest stosunkowo dużo, podobnie jak u nas - a dla wielu motocyklistów sezon trwa cały rok. (Gdzieś mam zdjęcia, jak jesteś ciekawy). Szkoli się w ten sposób, bo tak można najlepiej wyszkolić kursanta, Norwedzy mają świra na punkcie bezpieczeństwa.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej dwóch motocykli również używają

 

 

Czyli nie tak do konca jak napisales - zmienia postac rzeczy ?

 

instruktor jezdzi z tyłu by pokazać jak hamować, jak poprawnie i efektywnie używać przeciwskrętu,

 

To mozesz rowniez pokazac czy omowic z kursantem, nie jest konieczne aby jechac z tylu. Obserwacja zreszta tez ( mowa o siedzeniu za kursantem ).

 

Co do przeciwskretu

 

Podejdz kiedys do jakiegololwiek rowarzysty i spytaj sie go czy uzywa przeciwskretu ? Obserwuj jego twarz i mine jaka zrobi. Podejrzewam, ze nie bedzie znal znaczenia tego slowa i nie bedzie wiedzial o co chodzi, spytaj wiec jek pokonuje zakrety ?

 

W/g tej teori nikt kto nie wie co to przeciwskret nie powinien skrecic ( no bo jak ). przed zakretem powinno sie zatrzymab, uniesc rower / motocykl, przekrecic pood odp. kat i pojechac dalej ( lub zrobic to kilkakrotnie w zaleznosci od promienia czy dlugosci luku )

 

Co innego jest wytlumaczyc co to jest swiadomy przeciwskret / impuls i kiedy sie go uzywa / w jakich przypadkach. Najfajniejsze jest obserwowac miny kursanow ( praktyka ) gdy sie im o tym mowi / dyskutuje, przed i po wykonaniu odpowiedniego cwiczenia. :icon_mrgreen: Do tego nie trzeba siedziec za kursantem !

 

a dla wielu motocyklistów sezon trwa cały rok.

 

Wierze, jak sie ma swira to klops :icon_mrgreen: Potomkowie Vikingowie i ich potomkowie zawsze byli hard core :icon_mrgreen:

 

Szkoli się w ten sposób, bo tak można najlepiej wyszkolić kursanta,

 

Czyli w koncu jak ?

 

Norwedzy mają świra na punkcie bezpieczeństwa.

 

Nie tylko Norwedzy, kazdy normalny czlowiek powinien miec ten instynkt, jedni maja mniej inni wiecej.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- instruktor jeździ na tylnym siodełku.

 

biorąc pod uwagę, że to może 3-4 (tyle znamy z forum) szkoły w kraju, w tym bodajże żadna na śląsku, będzie trudno. pomijam, że z taką metodą nie spotkałem się np. w krakowskim ksm-ie, a jakoś potrafią ludzi dobrze nauczyć jeździć. z pozostałymi warunkami się zgadzam

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, nie zapomnij o ubraniu ;)

 

Kurs>Egzamin>Ubranie>Motocykl :)

A ja bym "ubranie" przesunął i postawił na początku - ex aequo z kursem. Na kursie też zdarzają się wywrotki, nawet dosyć często. Oczywiście wszystko zależy od chęci oraz środków samego zainteresowanego. Widziałem dużo przypadków, kiedy kursant przychodzi właśnie już na kurs w pełnym rynsztunku.

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...