Gość Zbycho Opublikowano 3 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2011 Nnnooo ... nie wiem ... tu nie działo się NIC zaskakującego. Ten z tyłu, czymkolwiek jechał widział, musiał widzieć że TEN z przodu wykonuje manewr.Zgodzę się że biker nie obserwował widoku w lusterku. Stawiłbym na wynik 1:1. Biker nie patrzył do tyłu, samochodziarz, delikatnie mówiąc, nie zachował ostrożności.Jak by nie było, życie mógł stracić TYLKO motocyklista, więc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 3 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2011 Dokładnie. Obaj zachowali się bezmyślnie, na szczęście nikt nie poniósł tego konsekwencji ... Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sestorme Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Zgodze sie ze zbychem. Juz od paru sekund bylo widac, ze motonita cos odwala, wiec byl czas na rakcje inna niz to zrobil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Jak by nie było, życie mógł stracić TYLKO motocyklista, więc ... I jego pasażer. Dlatego właśnie motocyklista jest podwójnym gamoniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Jak by nie było, życie mógł stracić TYLKO motocyklista, więc ... Wiec powinien uwazac jak jezdzi. Skoro sie bawi jak zachlany po wszystkich pasach ruchu, to powinien sie liczyc z konsekwencjami.Jakby byla odwrotna sytuacja, ze to fura zjezdzalaby na lewy pas bez kierunku, a moto smignelo ledwo ledwo bokiem, to chcialbym widziec te joby na kierowce auta. Nikt by nawet slowem nie wspomnial, ze motocyklista mial to przewidziec. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Nnnooo ... nie wiem ... tu nie działo się NIC zaskakującego. Ten z tyłu, czymkolwiek jechał widział, musiał widzieć że TEN z przodu wykonuje manewr.Zgodzę się że biker nie obserwował widoku w lusterku. Stawiłbym na wynik 1:1. Biker nie patrzył do tyłu, samochodziarz, delikatnie mówiąc, nie zachował ostrożności.Jak by nie było, życie mógł stracić TYLKO motocyklista, więc ...Nie lubię gdybania i zawsze mnie denerwuje, jak ktoś wypowiada się na forum, na temat przyczyn wypadku, którego nie widział. Na krótko zostanę więc hipokrytą. Myślisz, że ta Renówka nie hamowała? Pewnie depnął hamulec i dał w lewo. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 Zacząłem liczyć sekundy. Wyszło mi że moto było na lewym pasie 4 do 5 sekund.Przez pięć sekund można wyhamować z ... nie wiem ... 160km/h do zera ...Fakt, biker troszkę był niezdecydowany u bujał się z lewa do prawa i odwrotnie, ale ... tym bardziej nie należało go wyprzedzać. Piszę to nie tylko jako motocyklista, w końcu samochodem robię tyle samo albo i więcej kilometrów. Nie lubię gdybania i zawsze mnie denerwuje, jak ktoś wypowiada się na forum, na temat przyczyn wypadku, którego nie widział. Na krótko zostanę więc hipokrytą. Myślisz, że ta Renówka nie hamowała? Pewnie depnął hamulec i dał w lewo. Ty się wypowiadasz, ja się wypowiadam. Ty nie widziałeś, ja widziałem tyle samo co ty. Ja się nie denerwuję.Myślę że renówka nie hamowała.Myślę, że po prostu uznał że się zmieści. Zauważyłem, że jak się zacznie trynd to większość się do niego przyłącza, taka dygresja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 (edytowane) A ja zauwazylem, ze motocyklisci traktuja sie jak swiete krowy.Jak trzeba dac rade mlodemu, to zawsze "trzeba myslec za siebie i za wszystkich, bo kierowcy to barany bla, bla, bla"."Umiesz liczyc, licz na siebie"." zasada ograniczone zaufania razy dwa, bo nie patrza w lusterka i w ogole". Ale jak przyjdzie co do czego, ze motocyklista zachowuje sie jak skonczony baran na drodze, to - "no tak, no, troszke moze i cos tam zrobil nie tak, ale przeciez ten sk***iel w puszcze mial to przewidziec". Pzdr Edytowane 5 Września 2011 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 (edytowane) A ja zauwazylem, ze motocyklisci traktuja sie jak swiete krowy.... Pzdr Być może, mnie to nie dotyczy. Codziennie patrzę w lustro i widzę starego Zbycha. Żadnego bydła.Co do innych, nie będę dyskutował. Dopisane.Motocyklista z pewnością nie wziął sobie do serca hasła; Patrz w lusterka, samochody są wszędzie. Jest więc winny grzechu zaniedbania.Natomiast samochód; miał co najmniej cztery sekundy na podjęcie decyzji, 4-5 sekund to kupa czasu i to z naciskiem na czas, nie na to drugie. Wyprzedzał nie zachowując minimalnej odległości 1m. Wiem ... wiem ... widzę igłę w oku, nie widzę belki w zadku ... ale kodeks nie przewiduje zachowania takiej odległości przez bikera więc z tą belką nie tak do końca.Kierowca samochodu ŚWIADOMIE zagroził bezpieczeństwu motocyklisty. I na tym polega(ł) problem i za to słusznie dostał bęcki. Edytowane 5 Września 2011 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skystep Opublikowano 5 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2011 To ja też zacznę od: a ja: a ja zauważyłem, że często ludki na forum nie czytają wszystkich postów użytkowników... często wyskakują z czymś nowym, a tak naprawdę to coś nowe zostało napisane, ale nie zauważone.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Xp_ Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Natomiast samochód; miał co najmniej cztery sekundy na podjęcie decyzji, 4-5 sekund to kupa czasu i to z naciskiem na czas, nie na to drugie. 0:15 - motocyklista jedzie na linii przerywanej.0:16 - motocyklista spogląda w prawo i zaczyna gwałtownie zjeżdżać na lewy pas.0:17 - motocyklistę mija auto. W tej sytuacji mamy nie 4-5 sekund, tylko 2 sekundy. Należy też wziąć pod uwagę fakt, iż przeciętny czas reakcji człowieka to 1 sekunda. Kierowcy pozostaje więc cała jedna sekunda na zrobienie czegokolwiek (w tym przypadku zdążył zjechać maksymalnie na lewo, aby nie potrącić świętej krowy*). Święta krowa* - tak, ten motocyklista to jawny przykład świętej krowy. Jeździ całą drogą i nie patrzy w lusterka, jakby tylko on był na drodze. Ja powtarzam od zawsze, że nie liczy się to, kto czym jedzie, tylko to, jakim ktoś jest człowiekiem. Baranów na dwóch kołach niestety nie brakuje i ja nie mam zamiaru takowych kryć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sestorme Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 Jak dla mnie to juz duzo wczesniej bylo widac, ze odwala jakies glupoty na drodze fruwajac miedzy pasami, I osobiscie zwolnilbym duzo wczesniej bez wzgledu na to czym bym kierowal. Nie bronie jego postawy, bo bezdyskusyjnie jest beznadziejna, ale renowka juz wczesniej miala znaki, ktore nie pozwolilyby mi ufac temu motonicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 (edytowane) Sypiesz lewym pasem wyprzedzając samochody i dojeżdzasz do motocyklisty. Motocyklista zjeżdza na prawy pas robiąc miejsce, to chyba jedzie się lewym dalej no nie?Skąd można przypuszczać, że motocyklista nagle zapragie powrócić na lewy pas. Jeżli kierowca puszki jechał chwilę za motocyklistą, to mógł wyczuć, że coś nie tak z gościem , ale jak w danej chwili dojechał do niego, a ten zjechał na prawy pas, to o czym tu dyskutować?Motocyklista jedzie jak święta krowa, a pretensje są do kierowcy puszki, że ten nie przewidział motocklisty z sieczką w głowie. To tak jakby jadąc slalomem, czy łamiąc inne przepisy mieć pretensje, że ktoś we mnie wjechał, bo nie połapał się w porę, że mam gdzieś zasady ruchu drogowego. Edytowane 8 Września 2011 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Koleś na bank dostał w ryj od tego z renówki, bo mu się należało, ale uciął filmik w odpowiednim momencie żeby roztaczać wokół siebie aurę samozajebistości w internetach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skystep Opublikowano 10 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 Napiszę po raz drugi, powiedzcie mi Panowie którym pasem się wyprzedza??? Obydwoje są winni temu zdarzeniu. Motocyklista nie powinien jechać slalomem, a renault widząc podejrzanie zachowującego się motocyklistę zwolnić ustawić się za motocyklami, aż Ci się ogarną i wtedy ich bezpiecznie wyprzedzić. Powiem tak motocyklem wyprzedzam nie raz różnymi pasami, więc święty nie jestem, ale to wina tego, że kierowcy nie chcą mnie zauważać. Jednak jak jechałbym autem, to mając świadomość tego, że motocykl ma dwa koła, a motocyklista jest narażony poczwórnie na urazy w razie wypadku, zwolniłbym i ustawił się za motocyklami - wtedy to byłoby prawidłowo. W przeciwnym wypadku, obydwaj są winni, a czyja wina większa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.