Skocz do zawartości

Przepisanie zniżek na OC w PZU.


g3rman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak kupiłem motocykl i po jakimś czasie przedłużałem ubezpieczenie to przepisali mi zniżki z polisy sprzedającego (PZU) i tak na blankiecie mam 65 % zniżki.

Trochę to dla mnie dziwne, bo mam 21 lat (zwyżki??) i kiedyś przez 2-3 lata miałem w Pzu ubezpieczony motorower, byłem współwłaścicielem oraz przez pół roku współwłaścicielem samochodu w innym TU.

Rozchodzi się o to, że mam zamiar zmienić sprzęt :icon_biggrin:

Czy jeśli bym chciał teraz kupić moto sprowadzone do opłat i ubezpieczyć w PZU to przepisali by mi tamte 65 % zniżek, czy mogli by się coś burzyć :icon_razz: i musiałbym płacić 100% + ew. zwyżki?

 

Orientuje się ktoś może w tym?

Edytowane przez g3rman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przepisali by ci tylko nie nieprzyznawac się że zniżek nie masz, najlepiej u pośrednika to załatwić a nie bezpośrednio ubezpieczyciela, od teraz na każde auto i motor masz 65% zniżek.

Pozdrawiam

Wszystko pięknie, tylko że:

 

11 marca br. 25 firm ubezpieczeniowych podpisało umowę o udostępnieniu – za pośrednictwem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) – narzędzia do weryfikacji m.in. zniżek lub zwyżek z polis komunikacyjnych OC i AC.

 

 

Tak więc jeśli, czego Ci szczerze życzę, nie będziesz musiał z takiego ubezpieczenia korzystać to jesteś do przodu. Gorzej, jeśli spowodujesz wypadek i duże szkody, a ubezpieczyciel wtedy bardzo szybko dpoatrzy się, że wyłudziłeś zniżkę. Dalej mogą być różne scenariusze...

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak wyłudzenie zniżki - to jest niedopatrzenie po stronie ubezpieczyciela badź brokera - nawet jeżeli to wyjdzie na jaw nie masz oowiązku płacić różnicy (wstecz) ponieważ to nie ty się pomyliłeś, konsekwencji z tego powodu nie ma absolutnie żadnych. A jeśli chodzi o udost. danych to nie ma takiej potrzeby bo motor wcześniej był ubezpieczony w PZU i dalej jest ubezp. w PZU. Tak to wygląda przynajmniej w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak wyłudzenie zniżki - to jest niedopatrzenie po stronie ubezpieczyciela badź brokera - nawet jeżeli to wyjdzie na jaw nie masz oowiązku płacić różnicy (wstecz) ponieważ to nie ty się pomyliłeś, konsekwencji z tego powodu nie ma absolutnie żadnych. A jeśli chodzi o udost. danych to nie ma takiej potrzeby bo motor wcześniej był ubezpieczony w PZU i dalej jest ubezp. w PZU. Tak to wygląda przynajmniej w praktyce.

Zaraz, zaraz... Zawsze, kiedy ubezpieczam pojazd jestem pytany o szkody w poprzednim roku. Mówiąc "nie było" składam ustne oświadczenie, które może być zweryfikowane w razie potrzeby.

Kurcze, walczyliśmy o to, żeby nam wierzono, o możliwości zawierania polis przez net itp. Po co? Po to by składac fałszywe deklaracje? Oczywiście - "nie Ty się pomyliłeś", tylko oświadczyłeś nieprawdę z premedytacją. Faktycznie pomyłki nie popełniłeś.

Czy myślisz, że firmy ubezpieczeniowe to organizacje pozytku publicznego? W przypadku konieczności likwidacji szkody rozpatrywany jest skrupulatnie każdy szczegół, który pozwoli na obniżenie wysokości wypłaconego odszkodowania.

 

pozdr

 

P.S. Aaaaaa, w sumie nie moja sprawa.

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale temat jest o motocyklu który kolega dopiero co kupił - nie było żadnej szkody, jakie organizacje pożytku publicznego ? Kto walczył o to żeby nam wierzono i składa fałszywe zeznania . . .

 

 

 

 

 

PS.

Nooooooooooo w sumie co mnie to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, masz rację. W sumie temat jakby trochę zdryfował. Po prostu ja osobiście nie mówiłbym, że mam prawo do 65% zniżki, gdybym go nie miał i tyle w temacie. Sformułowania "walczyliśmy" użyłem jako przenośni zamiast "chcieliśmy". Pamiętam bowiem jak po ubezpieczenie trzeba było zasuwać do oddziału, a dziś możemy na oświadczenie ustne zawrzeć nawet AC przez telefon.

 

 

pozdr

 

P.S. Jakie zeznania? Ja gdzieś pisałem o zeznaniach??? ;)

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzicie że jeśli umyślnie skłamiemy o stanie zniżek a potem w razie wypadku ubezpieczalnia powie "A co tam, zdarza się pomyłka..." ? Tiaaaa... Dojebią Ci tak że gaci przez tydzień nie dopierzesz. W najgorszym wypadku znajdą sposób żeby pociągnąć Cię z paragrafu wyłudzenia pieniędzy. A za to k.k. przewiduje długi odpoczynek od życia w społeczeństwie.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem najpierw żeby przepisali mi ubezpieczenie na mnie bo jeszcze było 2-3 miesiące ubezpieczenia. Miła Pani przepisała mi ubezpieczenie na mnie. Sama wspomniała, że miałem motorower ubezpieczony u nich, chodź ja o tym nie pamiętałem.

Potem dostałem blankiet z przepisanym ubezpieczeniem.

 

Za te 2-3 miesiące poszedłem opłacić ubezpieczenie do tej samej placówki i akurat obsługiwała mnie ta sama agentka. Kazała mi dać stary blankiet, dokumenty motocykla, bodajże i dowód. Wydrukowała nowy blankiet, oddała dokumenty, zapłaciłem 109zł.

 

Czy ja od kogoś wyłudziłem w tym przypadku zniżki, pieniądze? Nie wydaje mi się.

Przecież to jej praca, a nie moja i to ona powinna wiedzieć komu się należą zniżki i za co, a nie ja. W końcu jest specjalistką w tej dziedzinie.

Ja w swojej pracy sam się pilnuje i nikt za mnie nie myśli, ja za kogoś też nie zamierzam. Za swoje błędy sam ponoszę konsekwencje, a nie ktoś inny, tak samo ja za czyjeś błędy konsekwencji ponosić nie zamierzam... prosta zasada.

 

Nie wiem jak z tymi ubezpieczeniami jest dla tego zadałem tu pytanie. Ale jak widać co niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem mimo tego, że już na tym świecie trochę żyją

Edytowane przez g3rman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy masz maszynę do podróży w czasie? :icon_eek: Przeniosłeś się do 88roku i wtedy zapłaciłeś 108 starych złotych? To Cię zmartwię, OC Ci wygasło ;)

 

Z tego co się orientuję wysokość składki na OC nie zależy ani od rocznika ani od pojemności motocykla.

Edytowane przez Aster

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z tego co się orientuję wysokość składki na OC nie zależy ani od rocznika ani od pojemności motocykla.

 

 

w PZU na pewno. Mają podział poniżej 50 i powyżej.

 

A 108 wyszło może dlatego ze ma +50% za wiek. Mi w tym roku spadło "wiekowe" i cena OC sporo w dół.

 

Pozdro

Edytowane przez Winiar85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...