Skocz do zawartości

wózki boczne


Gość onkolog
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

8) Czołem wszystkim motomaniakom i nietylko !!!

Mam pewien problem, mianowicie wpadłem na szalony, niektórych zdaniem, pomysł zamontowania do mojego Drag Stara 650 wózka bocznego...!

Wiem, że moc zaledwie 40 KM itp., itd. ale to jest moja obsesja i już. Jednak problemem jest prawidłowe zamocowanie no i geometria całego tego zestawu. Próbowałem znależć jakąkolwiek literaturę na ten temat ale tylko raz trafiłem na coś w sieci i nagle to coś zniknęło...i już. Z tąd też moje wołanie o pomoc wsród naszej braci.Blagam pomóżcie w miare możliwości. Czekam z utęsknieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

osobiście nie mam doświadczeń technicznych w tej materii ale jeżeli nic nie wymyślisz do lutego to proponuję wybrać się na Elefantentreffen, tam prawie każdy sprzęt jest z wózkiem, oprócz oczywiście seryjnych produkcji jest masa samoróbek chyba do każdego typu sprzętu i wszystko wyglada profesjonalnie zrobione czytaj niemiecka dokładność, więc jest na co popatrzeć a i języka można zaciągnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym zamontowac do swojej mz etz 250 wózek boczny

czy ma któś może taki zaprzęg?

jaki wózek lepszy-od tropki czy może od jawy(velorex-widziałem to gdzieś na jakiejs stronce)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witajcie !!!

Osobiście posiadam Shadowa 1100 (1986 70 km) i też chcę zamontować boczny wózek. Zakupiłem już nawet kompletnego czeskiego Velorexa w dobrym stanie ze sporym kawałkiem Jawy TS. Przymierzałem, patrzałem i jeszcze nic nie sp(s)awałem bo trochę strach, że nie wyjdzie a sezon w pełni. Zasadniczo wygląda to zarąbiaście i tylko gondola (bobslej) jakoś się żre z wystrojem zewnetrznym motocykla, ale zima tuż tuż i będzie czas na jakieś przeróbki onegoż plastyku. Bo zimą to nudno, śnieg mnie jak zwykle zawieje (mieszkam 630 mnpm) o i z nudów i nostalgii człowiek zacznie coś dłubać.

 

Poza tym wózek boczny to naprawdę zarabiasta sprawa !! Wiem co gadam bo kulałem się kupę czasu M 72 z koszem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

a ja się przymieżam do mojej shadowy (74 KM), upatrzyłem sobie wózek z panoni, bo fajnie wygląda z tym dziobem jak od miga, chyba że uda mi się znaleźć coś bardziej klasycznego, jak by ktoś słyszał że ktoś chce coś sprzedać to dajcie znać!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wydaje mi się że do wózków do japońców trzeba podejść nieco inaczej. U nas wiele takich zaprzęgów się nie spotyka. Jeżdżąc często do Niemiec miałem możliwość poobserwować tamtajsze zaprzęgi. Prawie zawsze są to Goldwing'i. Myslę, że dlatego iż mają odpowiednio obliczoną i przygotowaną ramę do jazdy z wózkiem. Nigdy też nie widziałem teleskopowego zawieszenia w kole przednim, zawsze był to wahacz pchany i dużo szersze opony. Przyglądałem się też kiedyś FJcie przygotowanej pod wózek. Miała poprzykręcane wzmocnienia ro ramy.

W japońcach występują dużo większe siły obciążające ramę przy przyspieszaniu niż w ruskich motocyklach, MZ, czy Jawach, poza tym ramy tych motocykli są przygotwane do jazd z wózkiem.

Ramy "japońców" te nie są obliczane na działanie tych sił, są co prawda odporne na działanie sił hamowania i przyspieszeń, ale wcale nie muszą być odporne na siły skrecające, które normalnie nie występują w tych motocyklach. Jeżeli dodać do tego jeszcze walkę różnych wytwórni z kilogramami, może okazać się, że rama po prostu nie wytrzyma przeciążeń i przekosi się. A już na pewno nie powinno przykręcać się ruskich - bardzo ciężkich wózków.

Wydaje że przed przykręceniem wózka do japońca, trzeba by obliczyć czy można to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Wydaje mi się że do wózków do japońców trzeba podejść nieco inaczej. U nas wiele takich zaprzęgów się nie spotyka. Jeżdżąc często do Niemiec miałem możliwość poobserwować tamtajsze zaprzęgi. Prawie zawsze są to Goldwing'i. Myslę, że dlatego iż mają odpowiednio obliczoną i przygotowaną ramę do jazdy z wózkiem. Nigdy też nie widziałem teleskopowego zawieszenia w kole przednim, zawsze był to wahacz pchany i dużo szersze opony. Przyglądałem się też kiedyś FJcie przygotowanej pod wózek. Miała poprzykręcane wzmocnienia ro ramy.

W japońcach występują dużo większe siły obciążające ramę przy przyspieszaniu niż w ruskich motocyklach, MZ, czy Jawach, poza tym ramy tych motocykli są przygotwane do jazd z wózkiem.

Ramy "japońców" te nie są obliczane na działanie tych sił, są co prawda odporne na działanie sił hamowania i przyspieszeń, ale wcale nie muszą być odporne na siły skrecające, które normalnie nie występują w tych motocyklach. Jeżeli dodać do tego jeszcze walkę różnych wytwórni z kilogramami, może okazać się, że rama po prostu nie wytrzyma przeciążeń i przekosi się. A już na pewno nie powinno przykręcać się ruskich - bardzo ciężkich wózków.  

Wydaje że przed przykręceniem wózka do japońca, trzeba by obliczyć czy można to zrobić.

 

 

 

Czy Ty musisz tak psóć ludzkie mażenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...