jimi

Witam ktoś gdzieś znalazł poniższą infirmację. Z tą oficjalnością gorzej - na swojej stronie nic nie umieścili. PROGRAM ZLOTU: PIĄTEK: 15.00- otwarcie recepcji 19.00- ognisko 20.00- uroczystości otwarcia: przywitanie gości przyjazd ducha gen. Von Boyena 21.30- dyskoteka ,,Taniec z gwizdami" SOBOTA: 9.00- pobudka i śniadanie 10.00- Motocyklowy Rajd Zimowy 12.00- zabawy na śniegu i lodzie: kulig, bojery, ,,Gwizdy na lodzie", zwiedzanie twierdzy 17.00- obiad 18.00- konkurencje rozrywkowe 19.00- wieczór komandorski: koncert rozdanie nagród koncert 24.00- xxx NIEDZIELA: 10.00- posiłek regeneracyjny przed podróżą 11.00- pożegnanie uczestników zlotu

Witam Rozmawiałem ok. czwartku z Hubertem Huba" Hubert Kieżun: tel.+48-608-310344; e-mail: [email protected] bo Maniek schował głowę w piasek :) i obiecał że w poniedziałek będzie info (twierdza zabrana, domki nad jeziorem) i d..... Chyba koledzy mają problem :)...... Ale nie można tak odpuścić tej imprezki..... wystarczy miejscówka a reszta sama się rozkręci :) Z ostatniej chwili Jest Info !!!! X Zlot Sloni w Gizycku planowany jest w terminie 6-8 luty 2009. Odbedzie się na terenie ośrodka Łabędzi ostrów Piekna Góra k. Gizycka( kierunek na Kętrzyn, ok. 2km od Twierdzy Boyen). Nocleg w zaprzyjaźnionym ośrodku( wczesniej odbywały sie tam rozpoczęcia i zakończenia sezonu), domki drewniane całoroczne ( 4-6 osobowe- teoretycznie:-)motoycklista nie zawsze ma takie wymagania), ogrzewane, z wc i prysznicem. Liczba miejsc ograniczona do. ok. 100 miejsc noclegowych. Rezerwacja bezpośrednio w recepcji ośrodka www.pieknagora.pl lub pod tel.0874285937. cena zlotu ubiegłoroczna ( mimo podniesienia komfortu, choc szkoda ,że nie w Twierdzy) 120zł od osoby pozdrawiam

Witam Macbrus gratulacje na solówce przy tych opadach. A jak tam integracja z bratnimi narodami i naszymi lokalnymi patriotami :notworthy:

Witajcie, tak sobie to czytam i nachodza mnie czarne mysli, no bo jak to ,my od paru lat staramy sie odwrotnie, wlasnie skupiac rozproszonych po Europie polonusów i niezle nam to wychodzi :lol: Chyle czola przed uczestnikami ELEFANTA, to jest wielkie :!: ale nikt nie napisal jak sie zachowywaly ekipy innej narodowosci, czy to tylko nasi "rodacy" musza po wódce robic za popisywaczy? Byc moze my ,zamieszkali poza Polska od dluzszego czasu, myslimy inaczej ze jednak warto sie spotkac z rodakami poza krajem, bo wy macie na codzien tej polskosci pewnie dosyc ,a my jej szukamy za granica czasem dlugo i wytrwale :mrgreen: Ale zeby ktos nie pomyslal ze jestem za rozróbami, to nie powinno miec nic ze zlotowa atmosfera wspólnego :twisted: Pozdrawiam zza Odry Pół soboty spędziliśmy z kumplem wśród Hiszpanów bardzo sympatyczni ludzie była super szyneczka, sery, wino i śpiew, potrafili zebrać się wszyscy przed bramą i pośpiewać, bardzo pozytywne wrażenia w przeciwieństwie do rodaków gdzie trzeba było wrócić (bo niestety stał tam namiot) a reszta była już wcześniej. Przechadzając się po terenie można było spotkać wiele życzliwości, Niemcy, Francuzi, Chorwaci wymiany uscisków i trunków - zjednoczona wieża babel.

K-750 stał cały czas przed główną bramą przy składziku drewna. Widzialem jeszcze jednego gościa na terenówce. To wam wypadły sanki przy wciąganiu sprzęta pod górę ale pośpiech ewakuacyjny nie pozwolił na dalsze wymienienie uwag ?

Motocykli nie widziałem a osprzęt jak co roku wywieźli samochodami, ale co to za różnica czy żul jest na motocyklu czy bez w niczym mu to nie pomaga, wystarczy że mają katany po co im motocykle. Ale dymił głównie koleś o ksywie japonia podobno jak zawsze.

Witam Rzeczywiście już po ale jak się odzywać jak pokonuje się ruskiem 900 km nikt nie zabiera laptopa bo i tak mało miejsca. Impeza raczej udana chiciaż pewien niedosyt co do ilości ludzi optycznie było mniej niż na 45. Co do dymu to akurat jestem tym któremu obito mordę dlaczego do końca nie wiem - nastukany koleś szukał ujścia swoim emocją i nie pamiętam aby była jakakolwiek dyskusja słowna. Instynkt nakazywał nie podejmować walki z całym klubem gdy jest się we dwóch w dodatku z Warszawki i nie ma się pojęcia o żadnym ruchu klubowym. Ale kopanie leżącego chyba jest standardowym działaniem tych kolesi. Mały niesmak pozostanie i nauczka na przyszłość aby za granicą omijać "rodaków" Ale to tylko epizod pozostałe wrażenia zaje... zabawa z Hiszpanami, wódeczka z Niemcami dyskusje z Białorusinami, wszechobecna balanga no i oczywiście droga - góry, śnieg i czeskie piwo. Trochę tylko daleko i kosztownie aby smigać co rok ale raz na 5 lat polecam wszystkim Pozdrawiam

Witam To już za chwilę, wczoraj odbyło się generalne testowanie sprzęta i ubioru, temperatura była odpowiednia, ale chyba niższych organizmy nie wytrzymają. Prognozy na szczęście sprzyjające, ale chyba z założenia nie można wierzyć przepowiadaczom pogody. Oprócz mrozu najgorsze jest g..... chlapiące spod kół głównie ciężarówek ta mieszanka błota z solą jest dosyć dokuczliwa. Po ostatnich doświadczeniach na Praskiej autostradzie (spychanie na bandę przez potwory) może ktoś ma jakąś alternatywna drogę mniej uczęszczana przez ciężarówki. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na rozgrzewce przy ognisku. Jak by ktoś szukał kontaktu to 501 534 862.

Ostatnio 5 lat temu był punkt zborny przy polskim telewizorze a teraz to się zobaczy, jakieś wspólne ognicho było by miło, ale pewnie się nie da wjechać na teren. Ostatnio mieliśmy premiowaną miejscówkę przed sama bramą (cały czas szwab przez megafon kazał usunać sprzęty ale dało radę) Może jakieś komórki??? my będziemy kaśką żółtą w brązowo zielone łaty (nie potrafię wkleić zdjęcia) na warszawskich blachach Pozdrawiam

Witam Również w środę, ale nie sądzę abyśmy dotarli w piątek o przyzwoitej porze (jak to z ruskiem bywa), możemy wstępnie gdzieś się umówić jak nie po drodze to na miejscu. Pozdrawiam

Pierwszy nocleg gdzieś przy granicy może Szklarska to i tak kawałek drogi, ale wolał bym z konkretami powrócić przed samym wyjazdem - bo to jeszcze miesiąc a życie bywa przewrotne (o sprzęcie nie wspominając) Poprzednio trochę nam się trasa rozjechała generalka na dworzu - w jednym ze sprzętów (były 4 ruski) wyjmowaliśmy skrzynię i na czeskim zadupiu dopasowywaliśmy łożyska od skody - nie powiem było milo lokalna piwiarnia wynagrodziła niepowodzenia, trochę nam się doba przestawiła jechaliśmy w nocy spaliśmy nad ranem tak że dotarliśmy w nocy z piątku na sobotę ok 03;00

Witam Na poważnie traktuję tę wycieczkę, byliśmy na 45 więc wypada powtórzyć. Sprzęt się przygotowuje ja z kumplem również. Ruskiem planujemy z w-wy w 3 dni Mimo wyznawania zasady jeden motocykl jeden problem ... chętnie gdzieś po drodze połączymy siły (najchętniej ruski z wiadomych powodów) Pozdrawiam

A W-wy Kaśką z wózkiem (12h nie wyjęte) z kumplem chce nam się tam pojechać po raz 5 - to tak w kwestii 50 km od domu bo tyle to sobie można z żoną na wycieczkę pojechać Jest luźna atmoswera (jak na kameralny zlocik) całą sobotę zajmuje raid po okolicy a pomysły kolesie mają dosyć świerze Poza tym jest kapelka, jeziorko i strumienie alkocholu pewnie że można ponarzekać ale to tylko propozycja !!

Polecam 29-31.07.2005 VII Rajd 100 Mostów, Gorzów Wielkopolski Ługi k/Dobiegniewa. Zlot i rajd turystyczny. Organizator: Zakon Motocyklowy "Night Rider" - Gorzów Wielkopolski, tel.: (0-95) 720 06 86 - Parys, 0-606 700 599 - Tolek, 0-606 700 598 - Peter Fonda, e-mail: [email protected]

Koleś w Warszawce wsadził silnik R 90 do Uralca z koszem, nie znam szczegółów ale można go spotkać na okolicznych imprezach, śmiga bez problemów, czasami zawodzą hamulce (ruskie), chyba dużej rewolucji nie przeprowadzał wsadził silnik zpasował z ruską skrzynią i działa

Witam osobiście nie mam doświadczeń technicznych w tej materii ale jeżeli nic nie wymyślisz do lutego to proponuję wybrać się na Elefantentreffen, tam prawie każdy sprzęt jest z wózkiem, oprócz oczywiście seryjnych produkcji jest masa samoróbek chyba do każdego typu sprzętu i wszystko wyglada profesjonalnie zrobione czytaj niemiecka dokładność, więc jest na co popatrzeć a i języka można zaciągnąć