Skocz do zawartości

klima


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siema

panowie

nie mam doswiadczenia z klima

co i kiedy powinno sie przy niej robic?

ile to kosztuje? polecacie jakis zaklas w Wawie?

 

mam wrazenie ze mam za malo freonu bo jak temp na zew jest powyzje 20 to w srodku jest goraca a automat ustawiony na np 18 st zamiast furczec jak wariat ustawia sie na najmniejszy nadmuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to tylko odgrzybiam, sprawdzam szczelność i ewentualnie uzupełniam gaz. Chyba nic więcej nie trzeba pod warunkiem, że nic nie jest uszkodzone. A u Ciebie jak mówisz, że nawiew źle się ustawia to może czujnik odpowiedzialny za mierzenie temperatury siadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema

panowie

nie mam doswiadczenia z klima

co i kiedy powinno sie przy niej robic?

ile to kosztuje? polecacie jakis zaklas w Wawie?

 

Raz do roku sprawdzić szczelność i uzupełnić czynnik chłodzący. Odgrzybić też można i wymienić filtr kabinowy.

 

mam wrazenie ze mam za malo freonu bo jak temp na zew jest powyzje 20 to w srodku jest goraca a automat ustawiony na np 18 st zamiast furczec jak wariat ustawia sie na najmniejszy nadmuch

 

Wyłącz automat, ustaw klimę na maksymalne chłodzenie, poczekaj chwilę i zobacz czy leci mocno chłodne powietrze. Być może masz walnięty sterownik klimy, a nie małą ilość czynnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po pierwsze to nie "freon" bo ten został wycofany w Europie od 94roku,a czynnik R134A zwany potocznie przez wszystkich "Gazem". Uzupełnia się co rok,przy pojemnych układach powyżej 700-800 można pokusić się na napełnianie co drugi jeśli jest szczelny,ale nie jest to wskazane!

Podstawowy przegląd to przetoczenie czynnika z dodaniem oleju,sprawdzenie działania i wydajności(140zł),wymiana filtra kabinowego(zależnie od auta - śr.50zł) i odgrzybienie układu wraz z wnętrzem pojazdu (70zł - chemia)(Ceny Białystok).

Prawie zawsze nie bierze się pod uwagę wymiany "filtra osuszacza" który jest odpowiedzialny za pochłanianie wilgoci z układu wewnętrznego klimatyzacji i jednoczesne przedłużenie żywotności kompresora i innych podzespołów. Zalecana wymiana co 3-4 lata.

Jeśli auto ma już parę latek należałoby to zrobić gdyż po części uchroni to przez ewentualnymi awariami. (koszt zależny od marki auta - średnio 100-300zł)

Wszystko to pod warunkiem iż układ jest szczelny i sprawny - inaczej w gre wchodzi naprawa zależnie od uszkodzenia.

 

Co do sprawdzenia to jak koledzy podpowiadają - włączyć silnik i układ,nawiew na max,temperatura najniższa na LO i obieg wewnętrzny ogrzewania - jeśli nie ma znaczącej różnicy trzeba odwiedzić serwis :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłącz automat, ustaw klimę na maksymalne chłodzenie, poczekaj chwilę i zobacz czy leci mocno chłodne powietrze. Być może masz walnięty sterownik klimy, a nie małą ilość czynnika.

dobrze kombinujesz- na automacie nie dziala dobrze

na recznym dziala ok tzn jak odkrece to leci zimne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy klima zawsze tak "wali" ?

Do którego samochodu bym nie wsiadł, to śmierdzi klimatyzacją, i jeszcze odzież tym przesiąka i śmierdzi pół dnia.

Co prawda nie śmierdzi tak bardzo, ale ma specyficzny zapach, raczej nieprzyjemny, coś jakby z gabinetu dentystycznego.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ludzie nie za bardzo dbają o klimatyzacje - napełnienie to połowa sukcesu! Podstawa to okresowa i systematyczna wymiana filtra kabinowego. Przez brudny filtr z czasem przedostają się różnego rodzaju drobiny brudu i drobnoustroje które osadzają się na parowniku. Później wilgoć zrobi swoje i zaczyna "śmierdzieć" :dry:

Ważny jest także aby był drożny odpływ wody która się skrapla na parowniku i jest odprowadzana na zewnątrz.

Zapachy to tylko kosmetyka - niestety nie zniwelują odczucia "stęchlizny" w aucie.

Jeśli nie wali to znaczy że układ jest jeszcze czysty bądź po prostu zadbany.

 

Takie porównanie: klimatyzacja jest jak lodówka,jeśli się jej okresowo nie myje i wietrzy to prędzej czy później zacznie "rozwijać się tam życie" ponieważ warunki i działanie są zbliżone do wnętrza samochodu :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

uzytkownikom klimatyzacji, ktorzy raczej dbaja o swoje samochody prywatne moge polecic "przedmuchiwanie" ukladu przed zatrzymaniem sie lub po wylaczeniu klimy. Otoz wylaczamy klimatyzacje - najczesciej jakis przycisk A/C - wlaczamy nadmuch w kabinie - skuteczniejsze maksymalne obroty. Dobrze jest to praktykowac po dluzszej jezdzie na klimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...