kivi Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 No bo nie mogą liczyć lakierowania, bo elementy nadwoziowe przychodzą jako nowe w kolorze. Na pierwszy rzut oka wycena zrobiona aż nadto dokładnie. Może budzić zastrzeżenia tylko 80% ubytek wartości w "wykładzina górna" czyli czacha. Ale to i tak na nie korzyść Twoją, bo nawet teraz jest już szkoda całkowita. Ponadto poczekaj na wycenę pozostałości-moto pójdzie teraz na około tygodniową aukcję internetową w celu ustalenia ile ktoś jest w stanie zapłacić za moto uszkodzone. Odejmą oni wowczas tą kwotę od swojej wyceny pojazdu w stanie nieuszkodzonym i z tego powstanie kwota odszkodowania.Krotko mówiąc: czekamy.P.S. Wcale nie musi być źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 no i teraz mozna cokolwiek powiedziec... ;) mamy doczynienia z sytuacja o ktorej wspominalem wyzej, czyli blednym ustaleniu wartosci bazowej brutto. zostala wzieta najnizsza mozliwa wartosc bo np eurotax-glass dla twojego moto podaje wartosc bazowa jako 25000 a nie 22550... ;) dlatego twoja wycena powinna zostac zmieniona conajmniej tak (screen z autentycznej szkody):http://img808.imageshack.us/img808/231/korekty.jpg nie musisz zatem ponownie przedstawic moto do ogledzin bo wartosc bazowa powinna zostac zmieniona tak jak powyzej. do tego nie wiem czy w hondzie jest tak samo jak w suzuki ze nie wszystkie modele maja imobiliser. wtedy zmieniasz procentowy ubytek za nabycie za granica. dodatkowo nie wiem czy masz alarm albo inne elementy ktorych nie uwzgledniono. jesli idzie o sam kosztorys to moim zdaniem zrobiony tak aby walnac Ci wlasnie szkode calkowita. bo gdybys mial uszkodzen na powiedzmy 6-7 tys to jestem przekonany ze policzyliby amortyzacje w wysokosci "wiek moto * 5p.proc". to co mozesz teraz na szybko zrobic to obejrzec czy wszystkie te elementy faktycznie zostaly zniszczone, albo czy elementy ktore zostaly wpisane do kosztorysu byly cale/nowe/nieuszkodzone. gdybys np znalazl zadrapania lub inne wady na elementach ktore wpisali do kosztorysu wskazalbys zgodnie z kodeksem cywilnym ze: "majac na uwadze przepisy art 405kc o bezpodstawnym wzbogaceniu, poszkodowany wskazuje, że zastosowane wyliczenia kosztorysowe powoduja u niego bezpodstawne wzbogacenie z uwagi na..." i tu wpisujesz np:-owiewka boczna zostala zadrapana przezemnie w lesie 2 tyg temu, byla zatem uszkodzona przed wypadkiem i nalezy wpisac ubytek-czacha byla zakupiona na portalu o24 i jest elementem nieoryginalnym, przez co nalezy zastosowac urealnienie podaje jedynie przyklad, nie przepisuj tego bo sam to oswiadczasz, a musisz oswiadczyc zgodnie z prawda. mam jednak nadzieje ze z mojego postu wyniesiesz "cos cennego" dla siebie... ;) przy okazji, zrobili blad w kosztorysie, skoro jest calka to nie powinno pisac "AC czesciowe". przydaloby sie tez sprawdzic czy w kosztorysie audatex ktos nie majstrowal w cenach i czy te ceny sa faktycznie wlasciwe... Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Miałem się już nie wypowiadać, ale kolega bravo napisał podpiedzi, że palce lizac, tak więc po kolei: no i teraz mozna cokolwiek powiedziec... ;) mamy doczynienia z sytuacja o ktorej wspominalem wyzej, czyli blednym ustaleniu wartosci bazowej brutto. zostala wzieta najnizsza mozliwa wartosc bo np eurotax-glass dla twojego moto podaje wartosc bazowa jako 25000 a nie 22550... ;) dlatego twoja wycena powinna zostac zmieniona conajmniej tak (screen z autentycznej szkody):http://img808.imageshack.us/img808/231/korekty.jpgKolega kojarzy coś takiego jak ogólne warunki ubezpieczenia auto casco? - jeśli tak, to proszę nie wyciągać średniej z dwóch katalogów ponieważ Allianz ubezpiecza, a więc i ustala wartość na podstawie katalogów Info Eksperta - koniec, kropka - nie ma dowolności stosowania pomiędzy obama katalogami. Gdyby tak było, to co byś powiedział, jak ubezpieczyciel w myśl wyciągania średniej wróciłby do ubezpieczenia, wyliczył ponownie Wr (uwzględniając oba katalogi), ustalił nową (wyższą oczywiście składkę) i poprosił naszego kolegę o dopłatę? nie musisz zatem ponownie przedstawic moto do ogledzin bo wartosc bazowa powinna zostac zmieniona tak jak powyzej. do tego nie wiem czy w hondzie jest tak samo jak w suzuki ze nie wszystkie modele maja imobiliser. wtedy zmieniasz procentowy ubytek za nabycie za granica. dodatkowo nie wiem czy masz alarm albo inne elementy ktorych nie uwzgledniono. Kolego, co ma piernik do wiatraka, czyli wyposażenie pojazdu do korekty za import? Ponieważ nie wiesz skąd ta korekta to podpowiem - Allianz ubezpieczając stosuje korekty z tytułu importu oraz właścicieli (o określonych, stałych wartościach - gdzieś na forum jest przedstawiciel Allianz i kiedyś o tym pisał). Skoro więc suma ubezpieczenia została ustalona z użyciem określonych korekt i przyjęta przez klienta, to takie same korekty sa stosowane przy rozliczaniu szkody to co mozesz teraz na szybko zrobic to obejrzec czy wszystkie te elementy faktycznie zostaly zniszczone, albo czy elementy ktore zostaly wpisane do kosztorysu byly cale/nowe/nieuszkodzone. gdybys np znalazl zadrapania lub inne wady na elementach ktore wpisali do kosztorysu wskazalbys zgodnie z kodeksem cywilnym ze:"majac na uwadze przepisy art 405kc o bezpodstawnym wzbogaceniu, poszkodowany wskazuje, że zastosowane wyliczenia kosztorysowe powoduja u niego bezpodstawne wzbogacenie z uwagi na..." i tu wpisujesz np:-owiewka boczna zostala zadrapana przezemnie w lesie 2 tyg temu, byla zatem uszkodzona przed wypadkiem i nalezy wpisac ubytek-czacha byla zakupiona na portalu o24 i jest elementem nieoryginalnym, przez co nalezy zastosowac urealnienie I oczywiście te kwestie nie będą miały żadnego wpływu na określoną wartości pojazdu przez szkoda ? - przecież taka informacja natychmiast zostanie przełożona na stan pojazdu przed szkodą i z tego tytułu zostanie przeszacowana wartość motocykla - niżej. Nie proponuj więc koledze takiego rozwiązania, bo wtopi. przy okazji, zrobili blad w kosztorysie, skoro jest calka to nie powinno pisac "AC czesciowe". przydaloby sie tez sprawdzic czy w kosztorysie audatex ktos nie majstrowal w cenach i czy te ceny sa faktycznie wlasciwe... Tutaj nie potrzeba odkrywcy - w Audatexie wszelkie zmiany widoczne są z gwiazdkami - wystarczy zobaczyć opis/legendę na ostatniej stronie kosztorysu. Ceny są importera, co również wynika ze wzskazanych przeze mnie informacji pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Miałem się już nie wypowiadać, ale kolega bravo napisał podpiedzi, że palce lizac, tak więc po kolei: Kolega kojarzy coś takiego jak ogólne warunki ubezpieczenia auto casco? - jeśli tak, to proszę nie wyciągać średniej z dwóch katalogów ponieważ Allianz ubezpiecza, a więc i ustala wartość na podstawie katalogów Info Eksperta - koniec, kropka - nie ma dowolności stosowania pomiędzy obama katalogami. ale dlaczego tak piszesz!? przeczytalem cale OWU alianza (dostepne tutaj: http://www.allianz.pl/deal_ogolne_warunki_ubezpieczenie_autocasco.pdf, chyba takie podpisal kolega) i zrobilem Find w poszukiwaniu slowa "info-ekspert" gdybym przeoczyl no i co...? alianz nie zastrzegl sobie ze wycena ma byc robiona w infoekspert. dlaczego wiec twierdzisz ze kolega zamiast infoeksperta nie moze sobie uzyc eurotaxu?? prosilbym abys (bo skoro nie chcesz bazowac na przepisach ogolnych) wskazal paragraf OWU ktory zabrania uzycia eurotaxu do wyliczenia wartosci rynkowej. niech sobie alianz robi jak chce, moze sobie miec procedury jakie sobie chce... w sadzie takie stanowisko jest nie do obrony, chyba ze znajdziesz w OWU zapis ze dla nich "istnieje" tylko infoekspert. ja w kazdym razie takiego zapisu nie znalazlem... Kolego, co ma piernik do wiatraka, czyli wyposażenie pojazdu do korekty za import? ano wlasnie ma, bo gdyby bylo w hondzie tak jak w suzuki, to korekta za import z USA powinna byc wieksza niz korekta za import z EU... I oczywiście te kwestie nie będą miały żadnego wpływu na określoną wartości pojazdu przez szkoda ? hhahahaha... moglbym powiedziec "jak sobie poscielesz tak sie wyspisz" skoro ktos nie dopelnil obowiazku i czegos nie zweryfikowal to myslisz ze klient ma odpowiadac?? ;) polecam Art. 355 kc§ 1. Dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność).§ 2. Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. i dalej art. 471 KCDłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. takze sorry winetu... ale poplynelo... ;) Audatexie wszelkie zmiany widoczne są z gwiazdkami - wystarczy zobaczyć opis/legendę na ostatniej stronie kosztorysu. w audatexie mozna robic takie waly ze chyba Ci sie nie sni, od kwoty EUR/PLN poczynajac... ;) przy okazji poniewaz czytalem te OWU znalazlem jeszcze jeden "kwiatek"... ;) nawet troche mnie zaskoczyl...na stronie 12 OWU ptk 10 jest jak wol wpisane rozporzadzenie ktore nie obowiazuje... :D zabawne bo poruszalem to wczesniej a tez twierdziles swoje... ;) Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Nie będę się rozpisywał, ale polisa AC to umowa, ubezpieczyciel wycenia motocykl tak jak ma to u siebie w regulaminie czy jak tam to się nazywa, przedstawia to klientowi, albo się zgadzasz na warunki albo nie.To cholernie proste,odpowiada mi kwota i OWU, płace składkę, nie to szukam co innego.Co by to było jak by sobie wszyscy nagle po szkodzie chcieli podnieść wartości, co miał by z tego ubezpieczyciel jak od wartości własnie płaci się składkę.To co składka zostaje po staremu ale już wartość sobie podbijamy? jasssne.Można walczyć o wysokość odszkodowania, zasadność wyceny itp, reszta jest po prostu nielogiczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 mrbravo - szacun. Właściewie jesteś Bogiem. I przy Twoich pomysłach na pewno kolega będzie miał co najmniej nowy sprzęt, do tego dodatkowo pieniądze z kosztorysu w wysokości jakieś 90% wartości motocykla.Najprościej jak się da napisał leonstar. pozdrawiam, dla mnie koniec tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 no tak naprosciej, walnac zabawki i do domu... ;)pokazalem gdzie sa bledy i wskazalem mozliwosci bazujac na OWU alianza. warto by bylo abys jesli twierdzisz inaczej przytoczyl jakis paragraf z OWU ktory przeczy moim wywodom, a jeszcze lepiej jakbys podal jakies orzeczenie sadu ktore potwierdza Twoja teze... bo to ze ktos robi tak a nie inaczej to nie ma znaczenia jesli nie ma potwierdzenia w faktach. Warta tez myslala, ze jest GVO i stosowala amortyzacje, do chwili jak UOKIK wpisal to na liste klauzul niedozwolonych pod numerem 1652. a co najlepsze ze sytuacja dotyczyla AC wiec jesli ktos robilby to w OC to jest "podwojnie przegrany"... ;) Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 (edytowane) Allianz dopuszcza obydwa systemy wyceny wartości, ale w umowie ubezpieczenia winno być od razu określone wg jakiego systemu jest określana wartość (par.1/25) i jak będzie liczone odszkodowanie.A zatem, nie ma dowolności tak jak pisze mrbravo. Wartość bazowa to innymi słowy: uśredniona wartość na rynku pojazdów identycznych modelowo i rocznikowo z danym pojazdem.Wartość bazowa NIE JEST wartością rynkową danego egzemplarza, służy jedynie jako punkt odniesienia do obliczeń wartości konkretnego egzemplarza czyli wartości rzeczywistej. Przyjmowanie uśrednionej wartości bazowej z dwóch systemów jest totalnym błędem, bo obydwa systemy (InfoExpert i Eurotax) mają własne korekty procentowe i jak już to można przyjąć wartość średnią z końcowych wartości rynkowych.Nie ma to jednak znaczenia przy umowie z AC gdzie system wyceny jest - lub powinien być - określony w warunkach lub umowie ubezpieczenia. Powszechną na polskim rynku praktyką (czy słuszną - o tym za chwilę) jest zawieranie umów ubezpieczenia wg Wartości Bazowej, zaś wypłata odszkodowania wg Wartości Rzeczywistej. Dochodzi do paradoksów o których napisano powyżej, że pojazd ubezpieczony np. na 15000 jest wart np.9000.Bierze się to z dwóch przyczyn: po pierwsze agent ubezpieczeniowy nie dyspunuje odpowiednimi narzędziami i wiedzą by oszacować Wartość Rzeczywistą. Ma natomiast katalogi wartości bazowych i z nich korzysta. Po drugie w Polsce rynek jest zepsuty poprzez sprowadzanie pojazdów powypadkowych i ze skręconymi licznikami, powoduje to drastyczne różnice pomiędzy ww wartościami. Prawie każdy pojazd po dokładniejszych oględzinach ma ślady napraw powypadkowych, jest świeżo sprowadzony itd. i dlatego jest wart mniej niż mityczna Wartość bazowa. PS mrbravo, nie pchaj kitów że się nie reklamujesz. Twój zapis wytłuszczoną czcionką świadczy że szukasz spraw nie przedawnionych w których węszysz kasę. Rób to przynajmniej otwarcie. PSS GVO nie ma kompletnie! nic wspólnego z amortyzacją części, a zwłaszcza z klauzulami niedozwolonymi UOKIK Edytowane 24 Maja 2011 przez Browarny Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 (edytowane) w sprawie ubezpieczen pomagam chlopakom od 3 lat i jeszcze od nikogo kasy nie wzialem... to tak tytulem wyjasnienia... ps. wyjdz od tego a dokopiesz sie do amortyzacji w GVORozporządzenie nr 461/2010 w sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiejhttp://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2010:129:0052:0057:PL:PDF w kazdym razie nie mam zamiaru przekonywac nieprzekonanych Edytowane 24 Maja 2011 przez mrbravo Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 mrbravo, wyszedłeś z założenia że znasz te tematy dogłębnie i na wszystko masz gotową odpowiedź. Nikt nie kwestionuje że dużo wiesz i na pewno w niejednym przypadku możesz komuś doradzić sposób postępowania. Ale jest tu kilka osób znających te zagadnienia co najmniej równie dobrze, a w szczegółach zapewne lepiej niż Ty. A jak powszechnie wiadomo, wiedzę absolutną i całkowitą w tych tematach posiadam wyłącznie JA :D :D :D Pzdr.PS GVO to nie amortyzacja, poza tym - o ile pamiętam - nie dotyczy w ogóle motocykli Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 GVO dotyczy faktycznie rynku, ale stosowanie przez zaklady ubezpieczen amortyzacji wplywa na ten rynek. kiedys byl nawet taki poglad, ze przy kosztorysowym rozliczaniu szkody zaklady ubezpieczen "wpedzaja poszkodowanych w szara strefe" poprzez stosowanie amortyzacji... ;) z calego watku napewno kazdy znajdzie cos dla siebie, dlatego chyba wyszlo nawet niezle... ;) Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 24 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 (edytowane) mrbravo, ale to jeszcze nie koniec, trzeba poczekać jaka będzie puenta ;) Allianz dopuszcza obydwa systemy wyceny wartości, ale w umowie ubezpieczenia winno być od razu określone wg jakiego systemu jest określana wartość (par.1/25) i jak będzie liczone odszkodowanie.A zatem, nie ma dowolności tak jak pisze mrbravo.We wniosku o zawarcie ubezpieczenia, w uwagach napisane jest "podstawa wyceny pojazdu Info-ekspert: 06.2010", czyli wycena po szkodzie w tym samym systemie jest raczej prawidłowością do której nie mam zastrzeżeń. Co do korekt, to szukając w internecie znalazłem, że za import prywatny jest ujemna w granicach 1-8%, więc ciekawe czemu nałożyli mi akurat 5%? Tak samo z korektą z tytułu przebiegu, w moim moto jest niski 17tys.km (oryginalna opona z przodu, napęd itp.) i podejrzewam, że w tym wypadku byłaby dodatnia. Czemu mi w ogóle jej nie uwzględnili? A i najważniejsze, przyszedł już wynik aukcji. Szybcy są, zajęło im to weekend. pismo Rozumiem, że jeśli zostawię motocykl sobie to dostanę: wartość wyceny sprzed szkody - 12200zł, a jak sprzedam wskazanej firmie to: wartość wyceny - 14300zł? Czy na odwrót? Dzwoniłem na infolinię to konsultant stwierdził, że pismo jest niespójne i jutro ma się ze mną skontaktować człowiek, który je wystawił :icon_mrgreen: Pozdrawiam! Edytowane 24 Maja 2011 przez Yosarian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 Jeżeli sprzedasz gościowi z tej aukcji to od WR odliczą 12 tyś, a jeżeli komuś innemu to 14 tyś, gdyż wychodzą z założenia że zwycięzca aukcji jako handlarz dorzuci przy dalszej odsprzedaży 15% zysku co oznacza ze finalnie wrak będzie wart 14 tyś.Tak to rozumiem. PS co do korekty za import prywatny, system InfoExpert szacuje ją automatycznie na podstawie porównania daty produkcji i daty sprowadzenia. 5% z tego co kojarzę to pojazdy sprowadzone 3-5 lat temu ale nie jestem pewien.Wychodzi się z założenia że pojazdy świeżo sprowadzone są warte mniej, ale ten sam pojazd sprowadzony np. 10 lat temu nie odbiega już wartością od pojazdu kupionego u krajowego dealera. Jeszcze dwa słowa o GVO: to nic innego jak dopuszczenie do obrotu części samochodowych o jakości porównywalnej z częściami oferowanymi w ASO, lecz oferowanych poza siecią ASO i bez logo producenta pojazdu.W praktyce są to części o jakości od identycznej z ASO (bo to są dokładnie te same części tylko w innych opakowaniach) po jakośc bardzo niską (robioną w Turcji, Chinach itd.) Części dopuszczone przez GVO (dobrej jakości) kosztują zwykle połowę a nawet 1/4 ceny części w ASO co powoduje ból zębów u autoryzowanych dealerów. Ich cena nie ma nic (!) wspólnego z amortyzacją części. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 26 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2011 Witaj Browarny, zastanawiałem się kiedy pojawisz się w ciekawych wątkach :) i jak widzę jesteś w obu... ) Jeżeli sprzedasz gościowi z tej aukcji to od WR odliczą 12 tyś, a jeżeli komuś innemu to 14 tyś, gdyż wychodzą z założenia że zwycięzca aukcji jako handlarz dorzuci przy dalszej odsprzedaży 15% zysku co oznacza ze finalnie wrak będzie wart 14 tyś.Tak to rozumiem.Dokładnie tak PS co do korekty za import prywatny, system InfoExpert szacuje ją automatycznie na podstawie porównania daty produkcji i daty sprowadzenia. 5% z tego co kojarzę to pojazdy sprowadzone 3-5 lat temu ale nie jestem pewien.Wychodzi się z założenia że pojazdy świeżo sprowadzone są warte mniej, ale ten sam pojazd sprowadzony np. 10 lat temu nie odbiega już wartością od pojazdu kupionego u krajowego dealera. Pytałem agenta Allianz jak z tymi korektami - przy zawieraniu ubezpieczenia na pojazd sprowadzany z zagranicy jest korekta z tego tytułu w wysokości -5% (bez znaczenia jaki jest wiek pojazdu - istotą jest sam fakt importu). Skoro jest przy ubezpieczeniu i klient nie wnosi uwag do ustalonej sumy ubezpieczenia, to tożsama korekta pojawia się przy wycenie podczas szkody. Jeszcze dwa słowa o GVO: to nic innego jak dopuszczenie do obrotu części samochodowych o jakości porównywalnej z częściami oferowanymi w ASO, lecz oferowanych poza siecią ASO i bez logo producenta pojazdu.W praktyce są to części o jakości od identycznej z ASO (bo to są dokładnie te same części tylko w innych opakowaniach) po jakośc bardzo niską (robioną w Turcji, Chinach itd.) Części dopuszczone przez GVO (dobrej jakości) kosztują zwykle połowę a nawet 1/4 ceny części w ASO co powoduje ból zębów u autoryzowanych dealerów. Ich cena nie ma nic (!) wspólnego z amortyzacją części. I dodatkowo, (ale nie tylko) możliwość serwisowania pojazdu jednej marki w stacjach innej, bez utraty gwarancji, ale to zdaje się wcale nie działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 27 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2011 Jeżeli sprzedasz gościowi z tej aukcji to od WR odliczą 12 tyś, a jeżeli komuś innemu to 14 tyś, gdyż wychodzą z założenia że zwycięzca aukcji jako handlarz dorzuci przy dalszej odsprzedaży 15% zysku co oznacza ze finalnie wrak będzie wart 14 tyś.Tak to rozumiem.Gwoli ścisłości od pracownika Allianz sie dowiedziałem, że nieważne komu się sprzeda, wystarczy przedłożyć umowę kupna sprzedaży podbitą przez wydział komunikacji. I wartość w moim przypadku nie może być mniejsza niż te 12tys. Jak zostawię sobie to powiększą mi wartość wraku o 15%. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.