Ucieczka motocylisty

[KonTrasT]

Dzisiaj 15 kwietnia, godzina 15:00 jadę motocyklem ul. Przędzalnianą, kto z Łodzi to, wie - wąska, dwukierunkowa, korki, ciasno, sporo skrzyżowań. Słyszę sygnały. Zwalniam bo nie widzę skąd. Z przeciwka pomiędzy samochodami z dużą prędkością jedzie zielony motocykl. Zjeżdżam na prawo. Wszyscy starają się zjechać. Za nim dwa policyjne motocykle na sygnałach. Myślę, musi mieć poważny powód żeby uciekać. Po 15 minutach wracam. Zielony motocykl leży na skrzyżowaniu. Motocyklisty nie ma. Była karetka. Policjanci kontrolują wszystkie przejeżdżające motocykle. Mnie też. Pytam się, czy coś mu się stało. Na szczęście nic poważnego.

Kolego z zielonego motocykla. Czy na prawdę miałeś taki poważny powód aby uciekać. Teraz będziesz błyszczeć przed kolegami jaki to z Ciebie kozak, że uciekałaś Policji. Uciekałeś, ale nie uciekłeś. I, ciesz się, że tylko tak się to skończyło. Ktoś, na tym forum już pisał o wojnie. To, idiotyzm. Przegrałeś bitwę. Nie wiem czy wiesz, ale wszyscy motocykliści, którzy byli zatrzymani do kontroli, przede wszystkim pytali się o TWOJE zdrowie. Zbyt mało tragedii w życiu widziałeś. Zresztą jesteś zbyt młody (pytałem się o Twój wiek i zdrowie).

[Sihaja]

Heh, kolejny idiota.

Pewnie bez prawka był, ale wydawało mu się, że to żaden problem, bo przeciez można uciec.

Ciekawe czy kiedyś się to zmieni.

Może gdyby wydawali po takiej akcji zakaz prowadzenia pojazdów na jakies 5 lat jeden z drugim by się zastanowił... Inaczej nie widzę szans.

Kilka lat temu było na forum o gościu, którego policjant zastrzelił. (To było jakos po napadzie, gdzie sprawca uciekł na moto, a ten konkretny jeszcze próbował policjanta nastraszyć mijajac go na milimetry... No i strzelili.) Święte oburzenie, wielkie ale... Jak widać zero wniosków. Źle to o nas świadczy - jako ludziach.

 

Ostatecznie dobrze sie skończyło - nic mu nie jest.

Tylko to, że on miał szczęście nie znaczy, ze każdy kolejny też będzie miał.

Edytowane 15 Kwietnia 2011 przez Sihaja

[Jarosław]

Może gdyby wydawali po takiej akcji zakaz prowadzenia pojazdów na jakies 5 lat jeden z drugim by się zastanowił... Inaczej nie widzę szans.

 

Tylko jakby taki zakaz był egzekwowany? Jeżeli ktoś jeździ bez prawa jazdy, to i tak ten zakaz oleje. Takie akcje tylko pogarszają opinie o motocyklistach.

[Sihaja]

='Jarosław' timestamp='1302896530' post='1764528']

Tylko jakby taki zakaz był egzekwowany? Jeżeli ktoś jeździ bez prawa jazdy, to i tak ten zakaz oleje. Takie akcje tylko pogarszają opinie o motocyklistach.

 

Ehe... Ale o ile się nie mylę, zakaz orzeka sąd. I w papierach masz już "karany".

A to czasem jest problem. Do tego równoległa utrata prawka B jest niekiedy problemem w pracy...

Pewnie, że nie jeden wsiądzie i tak. Ale jesli sa inne konsekwencje poza mandatem, to przynajmniej część się zniechęci.

 

Widzisz, Ty patrzysz w kategorii: opinia o motocyklistach.

Opinie mamy fatalną w dużej mierze przez tych nieumiejących, bez uprawnień, którym się wydaje, że to nic trudnego, a później kończą na drzewie.

Ja myślę, ze jeśli co drugiego by to powstrzymało, było by o połowę mniej uszkodzonych w wypadkach spowodowanych przez własną głupotę - tu - ucieczke przed policją.

 

Żal mi tych, co ze zwykłej głupoty mają wypadki. Ale wolałabym zapobiegać - nawet w taki sposób - niż później żałować: ich i tych, którym zrobili krzywdę.

[qurim]

 

Może gdyby wydawali po takiej akcji zakaz prowadzenia pojazdów na jakies 5 lat jeden z drugim by się zastanowił... Inaczej nie widzę szans.

 

 

Jeśli nie miał prawka czy jakiegoś kwitu to taki zakaz niewiele mu zaszkodzi. Do więzienia!!! :icon_evil:

[bonhart88]

='Jarosław' timestamp='1302896530' post='1764528']

Tylko jakby taki zakaz był egzekwowany? Jeżeli ktoś jeździ bez prawa jazdy, to i tak ten zakaz oleje. Takie akcje tylko pogarszają opinie o motocyklistach.

 

Ehe... Ale o ile się nie mylę, zakaz orzeka sąd. I w papierach masz już "karany".

A to czasem jest problem. Do tego równoległa utrata prawka B jest niekiedy problemem w pracy...

Pewnie, że nie jeden wsiądzie i tak. Ale jesli sa inne konsekwencje poza mandatem, to przynajmniej część się zniechęci.

 

Widzisz, Ty patrzysz w kategorii: opinia o motocyklistach.

Opinie mamy fatalną w dużej mierze przez tych nieumiejących, bez uprawnień, którym się wydaje, że to nic trudnego, a później kończą na drzewie.

Ja myślę, ze jeśli co drugiego by to powstrzymało, było by o połowę mniej uszkodzonych w wypadkach spowodowanych przez własną głupotę - tu - ucieczke przed policją.

 

Żal mi tych, co ze zwykłej głupoty mają wypadki. Ale wolałabym zapobiegać - nawet w taki sposób - niż później żałować: ich i tych, którym zrobili krzywdę.

 

 

Co Ty z tą fatalną opinią, ja się spotykam z samymi pozytywami, w korku ludzie się rozjerzdżają, wykładowcy na uczelni i pani szatniarka pytają się czy nie zimno mi jak jade rano, sąsiedzi opowiadają jak to oni za kawalerki mili wfm'ki, policje mijałem niewiem ile razy, nikt mnie nigdy nie zatrzymał, skąd Ty bierzesz tą fatalną opinie, z jakiś podrzędnych portali internetowych szukających sensacji ??

[Gość Zbycho]

Do wypadku jechał :banghead:.A tych dwóch na sygnale to asysta. Torowali mu drogę :crossy:.

[MYCIOR]

Nie da się uniknąć takich sytuacji. Zobaczcie na surowość prawa w UK i USA, a jakoś tam jeszcze więcej tego dziadostwa.

 

 

Może do porodu się spieszył.

Jeszcze nie wiecie co się naprawdę stało, a już wyrok. Co wy z PiS jesteście.

 

ale z Ciebie półgłówek.

 

pzdr

[Mor]

Nie masz w [papierach karany, bo to wyrok sądu za wykroczenia z nie za przestępstwo. Radzę poczytać przepisy, a nie pisać głupoty.

[HARPAGAN]

Młody gniewny. Oby wyciągnął wnioski i więcej nie popełniał takich błędów. Przecież człowiek uczy się na błędach swoich i innych. Pewnie usłyszał gdzieś opowieść jak to ktoś policji uciekł i myślał, że to takie fajne i proste. Ma nauczkę... przekonał się na własnej skórze, że nie opłaca się uciekać.

[MYCIOR]

Ma nauczkę... przekonał się na własnej skórze, że nie opłaca się uciekać.

A jakby się opłacało to co? Co takiego strasznego trzeba zrobicie panowie, żeby trzeba uciekać?

 

pzdr

[Vatzeque]

Ja stawiam, że nie miał prawa jazdy.

1. Musi naprawić motocykl za swoje (nawet jeśli miał AC, a pewnie nie miał, bo jest nieodpowiedzialny).

2. Musi naprawić czyjś samochód za swoje jeśli przydzwonił.

3. Spory mandat.

 

I tak to się opłaca jeździć bez prawa jazdy.

[luckyluck]

Jak wkurzamy policjantów na motocyklach, którzy są za nami (kilka razy spotkałem się z naprawdę ogarniętymi policjantami na motocyklach ) to jaki obraz mamy wśród zwykłych szarych użytkowników drogi??? Głupota jednak lubi zapier.... na wyżyny :banghead:

[MYCIOR]

Vacek to wszystko jest jedno wielkie G jak masz kasę, ale życia nie odkupisz i zranionych bliskich nie uleczysz. Z krótko myślicie - tu się nie ma co opłacać.

 

pzdr

[Jarosław]

Co Ty z tą fatalną opinią, ja się spotykam z samymi pozytywami, w korku ludzie się rozjerzdżają, wykładowcy na uczelni i pani szatniarka pytają się czy nie zimno mi jak jade rano, sąsiedzi opowiadają jak to oni za kawalerki mili wfm'ki, policje mijałem niewiem ile razy, nikt mnie nigdy nie zatrzymał, skąd Ty bierzesz tą fatalną opinie, z jakiś podrzędnych portali internetowych szukających sensacji ??

 

Nie wiem czy to do mnie piszesz, czy do Sihaja, ale odpowiem. Miałem namyśli że taki incydent nie poprawia opinii o motocyklistach. Poczytajcie sobie na stronie GW, mają jakąś tam nową akcję, ludzie piszą swoje opinie o motocyklistach. Jedni ludzie nic nie mają do motocykli, a inni najchętniej by zakazali wjazdu do miasta.