Skocz do zawartości

Alternator lub Regulator


daro1980
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem podobny przypadek, jednak w motocyklu o mniejszej pojemności(honda cb250). Po wielu poszukiwaniach w końcu trafiłem na przyczynę. Luźne(zbytnio rozgięte) konektory we wtyczce(wtyczka wchodziła ciasno, to myliło, stąd często ją omijałem) pomiędzy wiązką wychodzącą z silnika(trzy żółte przewody), a gniazdem wiązki biegnącej dalej do instalacji, a potem wtyku regulatora. Rozebrałem obie wtyczki(łączącą wiązki i łączącą wiązkę z regulatorem) i wtedy dopiero okazało się jak luźno siedzą konektory części męskiej w częściach damskich. Zlikwidowałem więc pierwsze połączenie wtyczkowe (miedzy silnikiem, a wiązką instalacji) lutując przewody i izolując je koszulkami termokurczliwymi, natomiast wtyk przy regulatorze został rozebrany, a konektory na zaciskach przewodów podlutowałem i podgiąłem ich wąsy tak aby ciasno wchodziły w części męskie regulatora. Na konektorki założyłem oczywiście wczesniej koszylki termo, aby nie spowodować zwarć pomiędzy nimi. W wyniku tej ,,modernizacji'' trzeba po prostu pamiętać które przewody wchodzą do jakich gniazd reglera, natomiast przy wyjmowaniu z ramy silnika trzeba rozlutować wiązki w miejscu byłego złącza wtykowego. Teraz jest spokój, z ładowaniem problemów brak.

Pozdrawiam

Edytowane przez robik64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wyniku tej ,,modernizacji'' trzeba po prostu pamiętać które przewody wchodzą do jakich gniazd reglera

 

Jezeli chodzi o trzy przewody z alternatora (przewaznie zolte) to nie ma znaczenia czy zamienisz je miejscami miedzy soba, a masa i plus sa w roznych kolorach wiec tu jest latwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując.

Wszystko w porządku z ładowaniem. Wymień wtyczkę na nową z nowymi konektorami lub polutuj na stałe przewody.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...