Skocz do zawartości

Wypadek Podziękowania


Gość Zbycho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zacznę od podziękowania.

Dwa tygodnie temu 17 marca, w czwartek moje jedyne, ukochane dziecko miało wypadek. Dzięki Bogu ucierpiała jedynie Toyota, córka wyszła bez szwanku. Bo oprócz zakwasów i bólu kolana na wieczór i następne dni nie było żadnych innych konsekwencji.

Pomocy udzielili chłopaki z salonu Kawasaki, motocykliści ( co prawda w samochodzie :icon_mrgreen: )

Wyciągnęli z samochodu, zadzwonili po pomoc, asystowali do końca.

Odjechali dopiero jak rozbitek stał na lawecie i po córkę przyjechał jej chłopak.

Dzięki :flesje: :lalag:

 

Dzień później, na wylocie z Warszawy na Starą Miłosną, przy mnie, gość przyładował w latarnię.

Widzę że, siedzą oszołomieni w samochodzie, więc zatrzymuję się by zobaczyć co się stało, pomóc ...

Okazało się że nic złego, nie licząc oczywiście strat materialnych.

Wypadek ... lewy pas zajęty ... więc wszyscy prawym pasem, lub poboczem. NIKT qrwa się nie zatrzymał :banghead:

Jako że twierdzi że, nie potrzebują pomocy, a bryka miała zablokowane koło krzynęłem przez Cymbał radio po pomoc drogową i na tym moja pomoc się zakończyła.

Mam wrażenie że, mogli by leżeć w tym rozbitku godzinami zanim ktoś by się zatrzymał.

 

Zabrakło motocyklistów z Kawasaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po trakich akcjach wraca wiara w ludzi. Jak ja przyglebiłem i odzyskałem swiadomosc na asfalcie koło lezącego motocykla to auta przejezdzały obojętnie a robotnicy robiacy chodnik obok robili mi zdjecia komórkami. Znieczulica jak ch*j sie czasem trafia w narodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widac nie mozna generalizowac,

zazwyczaj jak nikogo nie ma oprocz uczestnikow wypadku to ludzie sie interesuja

jak jest juz ktos i udziela pomocy to sie nie wtracaja i jada dalej

bo ile sie ma tych ludzi zatrzymac i udzielac pomocy i kiedy to juz zacznie sie robic zbiegowisko i ogladanie co sie dzieje

 

ja ze swoich doswiadczen i brata jak na razie 100% pomocy i zainsteresowania przy kazdym zdazeniu

 

sloneczko torche przygrzalo i juz ludzie zaczeli zapier..... , uwazjacie na siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Znieczulica jak ch***. Jak ja się wyłożyłem na asfalt to sznurek aut prawie po pochodniku omijał motor i mnie jeszcze leżącego. Z połamaną ręką musiałem sam sobie radzić... Umiesz liczyć to licz na siebie. To przysłowie z reguły się u nas sprawdza doskonale :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z mojego oglądu wynika że nie jest tak źle i ta znieczulica to odosobnione przypadki - jeżdżę dużo po kraju, przeważnie autem i z włączonym CB, wielokrotnie słyszałem informacje o wypadkach na trasie i kiedy dojeżdżałem do miejsca zdarzenia przed karetką i policją zwykle byli już tam ludzie którzy chcieli pomóc, więc nie ma co uogólniać.

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widac nie mozna generalizowac,

zazwyczaj jak nikogo nie ma oprocz uczestnikow wypadku to ludzie sie interesuja

 

jak się nie interesują ?? Jeśli będzie miejsce gdzie chodzi trochę ludzi to zleci się cała kupa mocherów dyskutujących o winie i niewinie a jak wszystko przedyskutują to korzystając z okazji zaczną o polityce ale do pomocy to nikt się nie ruszy.

jak kumpela się wy.....ła i nie mogła się wygramolić spod moto to ludzie ją objeżdżali i jeszcze trąbili :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...