Skocz do zawartości

Najbardziej Turystyczny Chopper


Waldek67
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To proponuję Kawasaki vn 1500-1600 Mean Streak.

Hydrauliczne zawory, dwie tarcze z przodu,wał, tarcza z tyłu, upsy, wtrysk itd.

Jestem prze zadowolony z tego jak wygodnie się tym lata ale...każda dupa inna.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie hydraulik ze mnie : )

Wolałbym zostać przy armaturze; forum przeglądam już jakiś czas, ale im więcej czytam tym mniej wiem.

Ostatnio ujeżdżałem testowo Yamahę Royal Star, ale nie zaiskrzyło między nami.

Jak oblatałes Royal Stara a Mean Streak nie wchodzi to ci cała armatura odpadła. Coby to nie było to siad jak na stołku zawsze będzie powodował ból po dłuższej trasie .. Zamiast nastepcy dodatkowe moto , np DL650 V-strom albo jakieś stukati z typowa pozycją turysty.Coś niedrogiego. Tam tez fałki siedzą.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość starydziad

Raz Honda zawsze Honda! :)

F6c /interstate

 

No i cena z każdym sezonem rośnie...

Ryż i tylko ryż - ja wolę wołowinę :biggrin: .

 

Raz Honda zawsze Honda! :)

F6c /interstate

 

No i cena z każdym sezonem rośnie...

Chyba po "czarnym czwartku" :huh: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary dziadzie weź sie przejedź w końcu tym moturem:)

diametralnie zmienisz zdanie i harley pojdzie w kąt...u mnie tak sie stało



chcialoby sie powiedziec stary a głupi....ale patrze na Twoj wiek i porównuje ze swoim i poki co młodzik jesteś:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o armaturę, to jeździłem VZ800 Maraudere'em, VN800 Vulcan'em, jednak to małe sprzęty. Później był Road star 1700 - świetny sprzęt, nie męczył przy jednorazowych przebiegach 300 km i więcej, jednak coś mnie pokusiło i sprzedałem... Obecnie jeżdżę grubasem C90T Boulevard i jest nam wyśmienicie. Jak jeździsz z żoną, to doceni ona przy grubym, obszerne tylne siedzenie i szerokie oparcie. Spalanie oscyluje w okolicach 5 litrów, a moment obrotowy pozwala na bezstresowe wyprzedzanie i jazdę z pasażerką i bagażami - polecam wersję po 2002r, w której występują dwie tarcze hamulcowe z przodu, a idąc krok dalej - wersję po 2005 roku, gdzie dodatkowo jest wtrysk.

<<=== BORN TO RIDE ===>>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość starydziad

stary dziadzie weź sie przejedź w końcu tym moturem:)

diametralnie zmienisz zdanie i harley pojdzie w kąt...u mnie tak sie stało

 

chcialoby sie powiedziec stary a głupi....ale patrze na Twoj wiek i porównuje ze swoim i poki co młodzik jesteś :)

Dla mnie jedyna fajna Honda to

W takim wydaniu :biggrin: .

 

Cześć,

od trzech lat ujeżdżam VTX 1300, motong bardzo fajny ale nie odpowiada mi na dłuższe trasy - zaznaczam, że to moje subiektywne odczucie.

Z uwagi na fakt, że z innymi markami nie mam doświadczenia, proszę Was o pomoc przy wskazaniu następcy. Najbardziej zależy mi na wygodzie podróżowania na długich dystansach.

 

Z góry dzięki za wskazówki.

 

 

Jedyny taki motor to Honda GL, jesteś skażony Japończykiem i niech tak zostanie.

Edytowane przez starydziad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

No nie powiedział bym że jedynym motocyklem wygodnym do podróżowania na długich dystansach jest Gold Wing. To nie jest prawda.

 

Ostatnio szukałem motocykla który nadawał by się również do turystyki i ostatecznie padło na CBF. Ale w temacie koledzy polecali wiele więcej, długo się zastanawiałem nad np. PanEuropeanem - czyli europejskim odpowiednikiem Gold Winga który jest rzeczywiście bardzo sensownym motocyklem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi,

wspomniana przeze mnie Yamaha Royal Star odrzuciła mnie dźwiękiem jaki wydawała z siebie podczas jazdy i myszkowaniem na koleinach.

Ponieważ mam małe doświadczenie: czy buczenie a'la silnik elektryczny podczas przyspieszania to zasługa V4 czy coś miała nie tak z przeniesieniem napędu?

Masa podobna do VTX a zmieniając pas czułem się jakbym gumiakiem jechał.

 

I teraz nie wiem czy trafiłem pechowo czy tak ma być.

 

Jako bryła najbardziej podoba mi się coś takiego:

 

 

ykj28e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...