swiezak90 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Witam wszystkich. Już w trakcie sezonu wydawało mi się że amorek jest zbyt miękki ale nie przejąłem się tym gdyż nie mam doświadczenia aby móc ocenić jego sprawność na dobrą lub złą ani też jakiegokolwiek porównania. Ostatnio..raczej przypadkowo..przekonałem się że amortyzator jest zdecydowanie za miękki...Otóż wymieniając tłumik zauważyłem porysowane ślady na wahaczu i tłumiku..Wygląda na to że moto siada tak nisko że tłumik trze o wahacz! Przykręcam komin, siadam, trochę mocniej dociskam dupsko i słychać uderzenie tłumika o wahacz... Chyba tak nie powinno być??? I teraz nie wiem czy to wina amorka czy coś źle z tłumikiem? Ale raczej tłumik nie ma nic do rzeczy...Zaniepokoiłem się poważnie bo podczas dalszego śmigania tłumik mógłby na tyle zniszczyć wahacz co by się przyczyniło do jego pęknięcia..a to nie miła sprawa:/ Teraz tak...pojemnik przymocowany do ramy pod siedzeniem (z gazem i/lub olejem) wygląda na bardzo styrany..ale nic z niego nie leci(być może nie ma już co) przewód wychodzący z niego wygląda na szczelny. Pojemnik ma na końcu taki zaworek który wygląda idento jak w dętkach samochodowych..wcisnąłem go trochę sykło i tyle...więc być może nie ma tam już gazu. Prosiłbym o pomoc i podpowiedzi na jakiej zasadzie ten amorek działa, jak go się reguluje czy ustawia (bo szukałem długo w necie i zero konkretów). Czy może to już totalny syf do wyj....a? Jeżeli tak to gdzie można kupić nowy lub używany do tego modelu lub jakiś zamiennik? Co robić? Na początek powiedzcie co sądzicie o tych objawach które opisałem (może dość chaotycznie jeśli tak to sory ale nie umiem inaczej opisać sytuacji jeżeli będę umiał odpowiem na Wasze pytania). Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi i sugestie... Pozdrowienia dla motonogów :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Witam wszystkich. Już w trakcie sezonu wydawało mi się że amorek jest zbyt miękki ale nie przejąłem się tym gdyż nie mam doświadczenia aby móc ocenić jego sprawność na dobrą lub złą ani też jakiegokolwiek porównania. Ostatnio..raczej przypadkowo..przekonałem się że amortyzator jest zdecydowanie za miękki...Otóż wymieniając tłumik zauważyłem porysowane ślady na wahaczu i tłumiku..Wygląda na to że moto siada tak nisko że tłumik trze o wahacz! Przykręcam komin, siadam, trochę mocniej dociskam dupsko i słychać uderzenie tłumika o wahacz... Chyba tak nie powinno być??? I teraz nie wiem czy to wina amorka czy coś źle z tłumikiem? Ale raczej tłumik nie ma nic do rzeczy...Zaniepokoiłem się poważnie bo podczas dalszego śmigania tłumik mógłby na tyle zniszczyć wahacz co by się przyczyniło do jego pęknięcia..a to nie miła sprawa:/ Teraz tak...pojemnik przymocowany do ramy pod siedzeniem (z gazem i/lub olejem) wygląda na bardzo styrany..ale nic z niego nie leci(być może nie ma już co) przewód wychodzący z niego wygląda na szczelny. Pojemnik ma na końcu taki zaworek który wygląda idento jak w dętkach samochodowych..wcisnąłem go trochę sykło i tyle...więc być może nie ma tam już gazu. Prosiłbym o pomoc i podpowiedzi na jakiej zasadzie ten amorek działa, jak go się reguluje czy ustawia (bo szukałem długo w necie i zero konkretów). Czy może to już totalny syf do wyj....a? Jeżeli tak to gdzie można kupić nowy lub używany do tego modelu lub jakiś zamiennik? Co robić? Na początek powiedzcie co sądzicie o tych objawach które opisałem (może dość chaotycznie jeśli tak to sory ale nie umiem inaczej opisać sytuacji jeżeli będę umiał odpowiem na Wasze pytania). Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi i sugestie... Pozdrowienia dla motonogów :buttrock: Po pierwsze: aby cokolwiek robić przy zawieszeniu wypada mieć trochę pojęcia o tym co się robi oraz korzystać z manuala. Wystarczy napełnić ten zbiornik azotem do ciśnienia 980 kPa. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 jeszcze przydało się sprawdzić co ze sprężyną, to też się reguluje Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 a tłumi jeszcze cokolwiek, czy działa jak sprężyna? Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiezak90 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Ok fakt nie mam o tym pojęcia (dlatego też zwracam się tutaj do Was) ale jest kilka osób które mogą mi pomóc w tej kwestii. Jasne że sam nie będę tego "naprawiał" :bigrazz: "jeszcze przydało się sprawdzić co ze sprężyną, to też się reguluje" - właśnie i o to chodzi, reguluje się ale JAK? Szukałem właśnie najpierw jakiś informacji na temat zasad działania tego typu amortyzatora ale ciężko cokolwiek konkretnego znaleźć.:/ I chciałbym się dowiedzieć jak ten amor działa jak się zmienia jakieś ustawienia jakieś regulacje (dobicie, odbicie nie wiem co tam jeszcze są za "opcje") czy wymienia się olej itd, itp.. Być może najpierw dzięki tym informacją uda się mi stwierdzić (albo nam-czyli z Waszą pomocą koledzy :flesje: ) czy w ogóle ten amortyzator jest sprawny i wystarczy, jak kolega napisał, nabić pojemnik azotem i git..czy nadaje się na złom. pozdro a tłumi jeszcze cokolwiek, czy działa jak sprężyna? Ciężko jest mi to stwierdzić..:/ to moje pierwsze moto i nawet nie mam żądnego porównania.. Ale wydaje mi się że bardziej jak sprężyna. Naciskam rękoma na ogon i idzie w dół prawie jak w masło i wraca w górę... Kurde ciężko jest opisać tą sytuacje :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziken929 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 jak sobie wypuściłeś cenny azot to tłumienie powrotu będzie ale tłumienia kompresji za uja :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiezak90 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Już nie przesadzajmy że sobie sam wypuściłem.. :icon_razz: Raczej tego azotu to nie było już jak kupowałem moto..bo amorek cały czas się tak zachowywał więc moja "operacja" z wypuszczeniem, przypuszczam że resztek azotu, raczej nic nie zepsuła... czyli wychodzi na to że trzeba by nabić ten pojemnik gaziorem i zobaczyć co dalej będzie się działo??? Czy może jakieś jeszcze pomysły :wink: ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Już nie przesadzajmy że sobie sam wypuściłem.. :icon_razz: Raczej tego azotu to nie było już jak kupowałem moto..bo amorek cały czas się tak zachowywał więc moja "operacja" z wypuszczeniem, przypuszczam że resztek azotu, raczej nic nie zepsuła... czyli wychodzi na to że trzeba by nabić ten pojemnik gaziorem i zobaczyć co dalej będzie się działo??? Czy może jakieś jeszcze pomysły :wink: ??? .wcisnąłem go trochę sykło i tyle...więc być może nie ma tam już gazu piszesz te teksty sam czy masz może drugie"JA" Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiezak90 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 .wcisnąłem go trochę sykło i tyle...więc być może nie ma tam już gazu piszesz te teksty sam czy masz może drugie"JA" Tak pisze sam...napisałem że wcisnąłem i sykło... a nie syczało jakby kto z dętki od traktora spuszczał powietrze... Jeżeli w ogóle był to azot a nie stare stęchnięte powietrze to było go zajebiście maluśko i tyle... Czepiacie się słówek... :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziken929 Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Pojemność tego zbiorniczka liczy się w cm3 więc pozbycie się tych cennych barów to tylko króciutki "syk" i ni ma :bigrazz: Żeby to zrozumieć zbliż do amortyzatora dętkę od traktora poprzyglądaj się raz na jedno, raz na drugie i uruchom logikę :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 nie stresuj sie, idę o zakład że gazu już tam było tyle co kot napłakał, tak samo pewnie jest z olejem, który już wrócił do matki natury.Możesz na próbę nabić dobrym kompresorem ciśnienie jakie podał Piotr, i zobaczyć czy będzie zadowalająco, ale pewnie nie. Generalnie po 15latach pracy ten element ma już dość, i możesz go albo zregenerować (tzn. nie tyle Ty co oddać do naprawy:)), albo kupić drugi (nowy to wartość połowy maszyny)- zaryzykować kupno używki, gdzieś w granicach 100- 150zł. Musze zapytać kolegi bo on miał taki motocykl na części. Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 nie stresuj sie, idę o zakład że gazu już tam było tyle co kot napłakał, tak samo pewnie jest z olejem, który już wrócił do matki natury.Możesz na próbę nabić dobrym kompresorem ciśnienie jakie podał Piotr, i zobaczyć czy będzie zadowalająco, ale pewnie nie. Generalnie po 15latach pracy ten element ma już dość, i możesz go albo zregenerować (tzn. nie tyle Ty co oddać do naprawy:)), albo kupić drugi (nowy to wartość połowy maszyny)- zaryzykować kupno używki, gdzieś w granicach 100- 150zł. Musze zapytać kolegi bo on miał taki motocykl na części. wyraźnie w pierwszym poście napisał"wygląda na bardzo styrany..ale nic z niego nie lec" ale oczywiście pewności nie ma. Jedyny logiczny sposób to podjechanie na najbliższą stację diagnostyczną w celu sprawdzenia sprawności amortyzatora. Ilość i ciśnienie gazu nie ma wpływu na poprawność działania. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 wyraźnie w pierwszym poście napisał"wygląda na bardzo styrany..ale nic z niego nie lec" ale oczywiście pewności nie ma. Jedyny logiczny sposób to podjechanie na najbliższą stację diagnostyczną w celu sprawdzenia sprawności amortyzatora. Ilość i ciśnienie gazu nie ma wpływu na poprawność działania. To w jakim celu nabija się układ azotem? Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 W celu uzyskania dużej progresywności przy gwałtownych dobiciach sprężyny. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Czyli gdy gaz jest albo go nie ma nie czuje się różnicy przy naciskaniu ręką na tył motocykla? Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.