Kosa Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 (edytowane) Dzisiaj dzwonil do mnie pan policjant informujac, ze ktos spisal moje numery w pazdzierniku, bo przytarlem jego zderzak. Oczywiscie zadnej takiej akcji nie bylo. Wiem za to, ze nie raz mi sie zdarzyla jakas dyskusja z cieciami, ktorzy zajezdzali mi celowo droge i to byc moze jest zemsta ktoregos z nich. Policjant powiedzial, ze jesli sie dobrowolnie poddam karze, to wreczy najnizszy mandat - 300 zl. Nie zamierzam sie przyznawac, ale jak to teraz jest - wystarczy, ze ktos powie, ze Kowalski mu przytarl, to to musi byc prawda? Rozumiem, ze jesli gosc przykladowo jechal z zona i ta zezna, ze przytarlem, to jestem w czarnej dupie? Dzieki z gory za pomoc. Edytowane 22 Grudnia 2010 przez Kosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 poszukaj poprzedniego tematu tego typu (Krzysiek34/ Krzysztof34 - jakoś tak podpisuje się autor), zobaczysz jak sytuacja wygląda jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 22 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 Tam kolega zostal jednak zmuszony do dzialania przez nieudolne dzialanie sadu. Ja bardziej chcialem sie dowiedziec czy sad bedzie mial jakiekolwiek przeslanki do tego, zeby mnie ukarac skoro to jest slowo Kowalskiego przeciwko mojemu. Martwie sie tylko, ze jak on sie dowie, ze sie nie przyznaje i nawet jesli jechal sam, to sobie znajdzie kogos takiego, kto zezna, ze jechal z nim i 'wszystko widzial'. Zreszta ja nawet nie wiem kto to jest, czy ktos z kims rzeczywiscie mialem mala sprzeczke na swiatlach, czy jakis biedny czlowiek, ktoremu nie pasowalo, ze przejechalem 5 cm od jego samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 w takim razie odmawiasz przyjęcia mandatu, jeśli rzekomy poszkodowany albo policja będzie upierdliwa skieruje wniosek do sądu, reszta wg. poprzedniego schematu: albo będziesz przesłuchiwany, albo dostaniesz wyrok zaoczny (bardziej prawdopodobne) i złożysz od niego sprzeciw np. udowadniając, że w tym czasie byłeś w pracy/ sklepie/ u narzeczonej jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 No mniej więcej tak to wygląda. Ja też miałem taką akcję ale różnica jest taka, że taksiarz miał 3 świadków. Nie przyznałem się, wyrok zaoczny 500zł grzywny. Sama sprawa trwa chyba półroku, w moim przypadku odwołanie było bezsensu ale w Twoim jak nie świadków i jesteś w stanie udowodnić, że to nie Ty bo byłeś gdzie indziej albo wymiary samochodu w ogóle nie pasują do rozmiaru uszkodzeń to możesz próbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 a może poprostu nie jesteś świadomy że przetarłeś ? może faktycznie lekko otarłeś, tylko nie poczułeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 22 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 No mniej więcej tak to wygląda. Ja też miałem taką akcję ale różnica jest taka, że taksiarz miał 3 świadków. Nie przyznałem się, wyrok zaoczny 500zł grzywny. Sama sprawa trwa chyba półroku, w moim przypadku odwołanie było bezsensu ale w Twoim jak nie świadków i jesteś w stanie udowodnić, że to nie Ty bo byłeś gdzie indziej albo wymiary samochodu w ogóle nie pasują do rozmiaru uszkodzeń to możesz próbować. Ale byles winny czy nie? Poza tym troche mnie irytuje, ze to ja mam udowodnic, ze jestem niewinny, a nie druga strona, ze jestem winny. Jak mam to niby zrobic? 22 grudnia ktos wymaga ode mnie, zebym sobie przypomnial czy 12 pazdziernika mijalem gdzies jakis samochod. A poddawanie sie karze na wszelki wypadek to glupota. a może poprostu nie jesteś świadomy że przetarłeś ? może faktycznie lekko otarłeś, tylko nie poczułeś ? Watpie w to. Co innego przetrzec kogos samochodem, a co innego jadac na dwoch kolach gdzie byle zahaczenie moze sie skonczyc gleba. Krotko mowiac mysle, ze byloby to odczuwalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek-J8 Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 Ale byles winny czy nie? Poza tym troche mnie irytuje, ze to ja mam udowodnic, ze jestem niewinny, a nie druga strona, ze jestem winny. Jak mam to niby zrobic? 22 grudnia ktos wymaga ode mnie, zebym sobie przypomnial czy 12 pazdziernika mijalem gdzies jakis samochod. A poddawanie sie karze na wszelki wypadek to glupota. Watpie w to. Co innego przetrzec kogos samochodem, a co innego jadac na dwoch kolach gdzie byle zahaczenie moze sie skonczyc gleba. Krotko mowiac mysle, ze byloby to odczuwalne. wiesz jak jestes na 100 pewny ze gosc baja,a widziałes te jego niby otarcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 (edytowane) wiesz, małe szanse na udowodnienie winy jest, więc się nie martw :) i dziwie się ze policja się bawi w szukanie za ryse na zderzaku PS pełno debili jest i naciągają, weź mu w nocy popraw te uszkodzenia, skoro naciąga a jesteś pewnien że kłamie Edytowane 22 Grudnia 2010 przez Digidy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 Tzn , jeżeli przerżniesz w sądziw to dopasuj je do oszacowanych zniszczeń ;] :P Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek34 Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) Tam kolega zostal jednak zmuszony do dzialania przez nieudolne dzialanie sadu. Ja bardziej chcialem sie dowiedziec czy sad bedzie mial jakiekolwiek przeslanki do tego, zeby mnie ukarac skoro to jest slowo Kowalskiego przeciwko mojemu. Martwie sie tylko, ze jak on sie dowie, ze sie nie przyznaje i nawet jesli jechal sam, to sobie znajdzie kogos takiego, kto zezna, ze jechal z nim i 'wszystko widzial'. Zreszta ja nawet nie wiem kto to jest, czy ktos z kims rzeczywiscie mialem mala sprzeczke na swiatlach, czy jakis biedny czlowiek, ktoremu nie pasowalo, ze przejechalem 5 cm od jego samochodu. nieudolnosc sadu to inna sprawa, a cala sytuacji identyczna jak w moim przypadku. Jesli jestes pewny swojej niewinnosci nie przyjmuj mandatu, poczekaj na wyrok (prawdopodobnie wydany zaocznie) pozniej sie odwolaj (wazne: pamietaj o terminach). Poszukaj swiadka/ow, ktorzy potwierdza, ze w tym czasie byles w innej czesci miasta, w pracy, na piwie zkolega itp. (nawet paragon ze spozywczaka z data i godz. jest dowodem), podwazaj wszystkie maloprzekonujace dowody (w moim przypadku babcia miala nasmarowane na kawalku etykietki z butelki moje nr. rej. tyle, ze zadalem jej kilka pytan i zrobila sie purpurowa: np. marka i kolor auta powiedziala "honda prelude granatowa" zachowujac powage mowie: nigdy nie bylem posiadaczem hondy prelude w kolorze granatowym jedynie honda accord w kolorze czarna perla itd.) Pomimo tego, ze to tobie musza udowodnic bezspornie wine to warto miec cokolwiek co taka mozliwosc utrudni. zycze powodzenia bo to jednak sady polskie ps. jeszcze jedna wazna sprawa, po odwolani sie od wyroku sedzia wyznaczy date kolejnej rozprawy, warto przed tym wydazeniem udac sie do sekretariatu poprosic o wglad do akt sprawy i poczytac zeznania swiadkow i na tej podstawie przygotowac sie do obrony. Edytowane 23 Grudnia 2010 przez krzysiek34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) nie róbcie jaj, ile taka szkoda kosztuje ? 250zł ? Edytowane 23 Grudnia 2010 przez Digidy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek34 Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 nie róbcie jaj, ile taka szkoda kosztuje ? 250zł ? 20 % zwyżki w OC przez 2 lata na wszystkie zarejestrowane na oskarżonego pojazdy + koszty sądowe to po 1 ; satysfakcja kogoś kto cię wydy..ł to po 2 świadomość, że pewnego dnia ten ktoś albo inny cwaniak może cię oskarżyć np. o pobicie albo uszkodzenie czyjejś własności po to żeby wyłudzić kasę od frajera dzięki któremu już raz udało mu się naprawić za friko poobijany na parkingu samochód to po 3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) jest jakaś kwota minimalna aby ubezpieczalnia wypłaciła kase, coś koło 300zł, poniżej za mała szkoda, a za np 500zł szkody to nie ma podobno zwyżki w OC ja tam kiedyś trafiłem na cwaniaka, szkoda, że nie wyskoczył do mnie na ulicy po kolizji, sam nie bede zaczynał, ale oddam x 10 ;) Edytowane 23 Grudnia 2010 przez Digidy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Ale byles winny czy nie? ... Wg mnie nie byłem, bo żeby wgiąć drzwi to musiałbym na prawdę mocno się zaprzeć i pewnie bym upadł (ulica Nowy Świat, trudno się tam porusza). Niestety kolo miał 3 świadków to choćbym bardzo chciał to mi nie uwierzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.