qurim Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Samochody są jak kobiety - chwila nieuwagi i lądujesz w rowie. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AbiV Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zima to piękny okres do jazdy samochodem ....... zgrabnie zsunąłem się do rowu :) ja znam jednego co to usnol za kolkiem i wjechal do rowu,uderzyl w betonowy przejazd na pole , wylecial przez przednia szybe... jechal z panienka , mama i siostra . ale na szczescie nikomu nic sie nie stalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sgregor242 Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 (edytowane) U mnie klienci co zaliczyli jakieś bum to opowiadają że pierwszym sygnałem było wężykowanie auta.Więc radze nie przyśpieszać jak takie coś czujesz bo potem to se można kręcić w prawo i w lewo i to i tak już nic nie da. Edytowane 26 Grudnia 2010 przez sgregor242 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 ... no i przy kontrze jak czujesz, że auto już ją załapało i wyciąga auto na odpowiedni tor to zaraz kręcisz w drugą stronę bo inaczej zawsze przerzuci się na drugą stronę bo nadal masz przeciwną kontrę i rów masz pewny. klasycznie :clap: właśnie kontrować trzeba z wyczuciem, a nie bach i 1,5 obrotu kierownicą, potem można nie zdążyć odkręcić :biggrin: podstawa zimą to dobre opony i odpowiednia prędkość, tego się trzymam i mimo że stażu jazdy mam niewiele to póki co odpukać nawet raz się za kierą nie spociłem, nie to co moi kumple - kilkunastometrowe sprawdzanie głębokości i drożności rowów melioracyjnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 (edytowane) Ja też moge ,,pochwalić" sie małą wpadką przy zabawie ręcznym, latałem tak na pustej drodze już ze 2 km i było ok, lecz w jednym miejscu pod śniegiem był lód no i jakoś tak wyszło że wylądowałem w rowie, było tak ślisko że obróciło mnie o 180 jechałem w przeciwnym kierunku niż stoi na pamiątkowych fotach :biggrin: http://img338.imageshack.us/i/dsc00064nb.jpg/ http://img716.imageshack.us/i/dsc00065hh.jpg/ Edytowane 26 Grudnia 2010 przez Damiano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian44 Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 czym kolego do tego rowu smigneles :>? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 podstawa zimą to dobre opony i odpowiednia prędkość, tego się trzymam i mimo że stażu jazdy mam niewiele to póki co odpukać nawet raz się za kierą nie spociłem, nie to co moi kumple - kilkunastometrowe sprawdzanie głębokości i drożności rowów melioracyjnych Dokładnie, a przynajmniej na osi napędowej - ostatnio mnie 3 razy przez droge przerzuciło (przy pierwszej kontrze poplątały mi się ręce - nie polecam trzymania kierownicy jedną ręką na godzinie 8 :banghead: ) a do rowu nie wpadłem :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 My dzisiaj prawie badaliśmy głębokość rowów - dobrze że są hałdy śniegu po bokach to nas zatrzymało. Ale 180 stopni na prostej drodze fajna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vanquish Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 Szczęście, że rów a nie drzewo. Przy mocnej kontrze trzeba pamiętać, żeby jeszcze skontrować w drugą stronę przed tym jak auto się wyprostuje. Heh, widząc tytuł tematu myślałem, że jest o inicjacji seksualnej. Potem czytam i nie nie mogę się nadziwić, że jadąc z dziewczyną jednak musiałeś użyć ręcznego ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAJDOR Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Gratuluje : ))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honda500 Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Grunt, że nic poważnego się nie stało:D Sam jeżdząc zimą mam swoje zakręty lub place, gdzie czasem powchodzę sobie bokiem:p Ale oczywiście w granicach rozsądku, gdyż też raz nie wyszło i na szczęście tylko stanąłem bokiem przed rowem. Sam też osobiście uważam, że takie hm "zabawy" bardzo się przydają i uczą prawidłowej reakcji w razie, kiedy naprawdę coś się stanie i wpadniemy w poślizg zareagujemy automatycznie bez myślenia. Cytuj Motogen - motocykle to nasze całe życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.