Skocz do zawartości

Kranik


Paweli
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

sory na rok nie zostawialem nie mam doswiaczenia zostawialem max na 6-7 mcy :rolleyes:

 

 

widac co lejesz to masz :icon_rolleyes:

 

 

nie mam doswiadczenia w tych sprawach jestem tylko mechanikiem z wykształcenia a swój warsztacik tyko około 17 lat prowadze :notworthy:

 

teraz Go przekonałeś, a propos to jedno pytanko - w której szkole uczyłaś się mechaniki motocyklowej?

 

ps. a moje motocyklowe prawo jazdy już skończyło 43 lata i nadal nie potrafię jeździć powoli :biggrin:

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze, mechanika motocyklowa rozni sie od samochodowej?

Zdecydowanie. Samochodowa jest bardziej upierdliwa i obszerniejsza tematycznie. Motocyklowa owiana jest jakąś magią z nieznanych mi powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Panie Piotrze, mechanika motocyklowa rozni sie od samochodowej?

A jak myślisz?

Pomyśl : dla przykładu PF126P - 650cc - 23kM

motocykl klasy 600cc -120kM

 

Podstawą szkolenia na dzień dzisiejszy w technikach samochodowych są nadal silniki Poloneza o 126P a absolwenci na oczy nie widzieli klucza dynamometrycznego.

Temat rzeka :banghead:

 

 

Zdecydowanie. Samochodowa jest bardziej upierdliwa i obszerniejsza tematycznie. Motocyklowa owiana jest jakąś magią z nieznanych mi powodów.

Dorośniesz to się dowiesz dlaczego t taka magia.

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa że miałem to szczęście uczyć sie mechaniki samochodowej i klucz dynamometryczny był obecny. Co prawda silniki mało ambitne ale od czegoś trzeba zacząć. Maiłem okazje posłuchać silnika malucha poskładanego przy pomocy przyrządów fachowych i z zachowaniem odpowiedniej kultury technicznej oraz takiego składanego w warunkach partyzantki PRL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

motocykl klasy 600cc -120kM

 

(...)

Typowy, nie najnowszy wcale samochód klasy 2.0 ma tę samą moc, co daje jedną trzecią wysilenia motocykla. Masa samochodu jest większa cztero- pięciokrotnie, a przebieg dochodzi do pół miliona kilometrów. Stąd łagodniejsze warunki.

 

Co do samej mechaniki, oprócz silnika dochodzi rozbudowany osprzęt jak układy wspomagania kierownicy, klimatyzacji, doładowania turbiną, dosyć rozbudowane zawieszenia, automatyczne skrzynie biegów czy wnętrza, które trzeba rozbierać tak, by nic nie zniszczyć.

 

Zresztą wystarczy cokolwiek porobić przy śmierdzącym nowoczesnym turbodieslu, żeby zrozumieć jaką bajką jest naprawa motocykli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochód mercedes czy maluch a motocykl to ta sama zasada pracy różni się niekiedy rozwiązaniami i tylko tyle ;)

 

W ten sposób właśnie odkryłeś Amerykę - w/g takiego kierunku rozumowania kosmiczny prom Atlantis działa tak samo jak noworoczna raca z Biedronki. Tylko pogratulować :clap: podejścia do tematu

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryś tylko samochód jest toporny i naprawdę jeszcze nie trzeba stosować takich dokładności jak w motocyklu. Ty nie widzisz dużej różnicy bo jesteś elektronikiem.

Cała moja mechanika samochodowa to BMW, a ostatnio trochę Porsche. Pewnie stąd nie znam "toporności"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryś, nie chciałem cie urazić bo naprawdę cie lubię. Chodzi o fakt toporności wykonania silnika chociaż firmy takie jak BMW chcą to jednak skomplikować na siłę;) Stopy, odchyłki, dokładność montażu jednak samochód tutaj jest "toporny" w porównaniu do motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryś, nie chciałem cie urazić bo naprawdę cie lubię. Chodzi o fakt toporności wykonania silnika chociaż firmy takie jak BMW chcą to jednak skomplikować na siłę;) Stopy, odchyłki, dokładność montażu jednak samochód tutaj jest "toporny" w porównaniu do motocykla.

 

Elementy są większe - trudno żeby nie były. Pasowania to już kwestia materiałów i rozmiarów. O ich dokładności się nie potrafię wypowiedzieć, bo nie latałem ze średnicówką wokół dziewiczego, rozmontowanego silnika - nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi. To zadanie tych łebskich w Monachium :icon_mrgreen:

 

Po prostu prostu nie widzę nic topornego we współczesnym silniku samochodowym. Młotkiem się tego nie naprawia. Dbać o czystość trzeba tak samo jak przy motocyklu, uszczelniać newralgiczne punkty, skręcać z odpowiednimi momentami, nie mieszać części, wymieniać jednorazowe komponenty. Szczerze wpienia mnie wywyższanie się mechaników motocyklowych nad samochodowymi, które udało mi się kilka razy zaobserwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywyższać sie nie ma bo dla każdego starczy tego chleba. Jednak w konstrukcji motocykli są różnice i niestety mechanicy samochodowi czasem sobie z tym nie radzą. Na odwrót też jest różnie więc nie ma co się rozwodzić nad wyższością jednych od drugich bo jak sam wiesz w obu branżach zdążają się różni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...