Skocz do zawartości

Hel


wodnik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich podróżujących motocyklistów i motocyklistki))) . Tak sobie siedzę i planuje następny sezon . Czytałem troszkę o waszych podróżach , pomyślałem ze fajnie by było gdzies wyskoczyc w przyszłym sezonie . Myslałem o wycieczce na Hel . Jeśli był był ktoś chętny zapraszam . :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem chętny na wycieczkę mam tylko 300km więcej ale da radę:)

pewnie, że da radę :bigrazz: jakiś czas temu, jeszcze na starej XJ-ce, sama jechałam właśnie na Hel na całe 3 dni :biggrin: wycieczkę choć w deszczu wspominam z uśmiechem od ucha do ucha

"... zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam czasami na Hel,taka traska na jeden dzień,2x350 km :icon_biggrin: Wypijam kawkę,trochę pozwiedzam,ostatnio jak dobrze pamiętam,fortyfikację,zaraz przed Helem. Kiedyś jak byłem,to jakiś mądry do nazwy dodał jeszcze jedne L. Wyszło HELL :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam czasami na Hel,taka traska na jeden dzień,2x350 km :icon_biggrin: Wypijam kawkę,trochę pozwiedzam,ostatnio jak dobrze pamiętam,fortyfikację,zaraz przed Helem. Kiedyś jak byłem,to jakiś mądry do nazwy dodał jeszcze jedne L. Wyszło HELL :biggrin:

 

Mogę się przewieść tak na obiad z rybką i kawkę. Jestem otwatry na termin, ale mysle że raczej na wiosnę jak sie ociepli i przestanie padać.

Pozdrawiam :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pół roku przed przejażdzką na Hel już zaczynacie przygotowania? To nie jest wyprawa tylko normalna przejażdzka

 

Zdaję sobie z tego sprawę 650 km to nie jest wyprawa życia ale temat założony wiec można go trochę rozwinąć. Czy nie można?? lotniki :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest wyprawa tylko normalna przejażdzka

 

mniej więcej ;) zwłaszcza na kilka maszyn

swoją drogą tak na sam hel to nudno będzie, można by coś po drodze dołączyć. na przykład zamek gniew, godzinka zwiedzania, w sumie ze dwie przerwy - i już jest ciekawe miejsce zaliczone. przed końcem dnia, albo następnego można zajrzeć na latarnię w rozewiu, z muzeum latarnictwa - i jeśli do tego dodać fortyfikacje helskie to jest faktycznie jakiś wyjazd na 2 dni z wawki

 

z południa można byłoby skoczyć w jeden dzień do wawki i przed noclegiem zwiedzić twierdzę w modlinie

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..) z południa można byłoby skoczyć w jeden dzień do wawki i przed noclegiem zwiedzić twierdzę w modlinie

.. a potem skiknac do Torunia, zanocowac, wieczorem wybrac sie na Stare Miasto, rano zwiedzic jeden z fortow torunskich, i odpalic wrotki na polnoc.. po drodze Radzyn Chelminski, i albo Gniew, albo Malbork, i nach Hel fahren :icon_mrgreen: Ogolnie fajny wypad weekendowy mozna cyknac.

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...