jurekkk Opublikowano 9 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2010 (edytowane) Witam Motocykl w awarii to Yamaha FZR 600R Genesis rok 1990 silnik: 3He 600ccm wydech przelotowy prawdopodobnie LeoVince otóż to stało się z dnia na dzień,jeździłem yamahą w piękne dni. Pewnego kolejnego ładnego dnia postanowiłem znowu sobie pojeździć lecz stało się coś dziwnego Yamaha odmówiła posłuszeństwa, a mianowicie przestała odpalać na dotyk tylko po długim kręceniu zaczyna dopiero łapać. Wcześniej zawsze paliła od strzała nawet bez ssania, a teraz nawet z ssaniem czy bez nie chce odpalić od razu ,trzeba kręcić dobrych kilka razy by coś zaczynało łapać ,a jak już zaczyna łapać to dalej kręcić i wtedy jakoś odpali a po przejażdżce i postoju parę godz moto już normalnie odpala bez żadnego oporu jak i ciepły silnik oraz zimny, lecz usterka pojawia się znowu na następny dzień i jest zawsze tak samo.. potrzebna reg czy tez być może coś padło? wiem że gaźniki są do synchro lecz to raczej nie tu przyczyna będzie siedziała:P zawory? chyba odpadają bo nie stało by się to ot tak z dnia na dzień..... moduł? regulator? czy tez coś innego się mogło stać? Jeżeli coś jeszcze trzeba dopisać bądź wyjaśnić by dojść przyczyny to chętnie napisze lub tez nagram jakiś filmik co się dzieje z Góry dziękuje za odpowiedzi co czynić by Yamaszka znowu zaczęła normalnie gadać Edytowane 9 Listopada 2010 przez jurekkk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissan556 Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Witam na Poczatek bym przejzał ustawinie pływaków w komorach wyglada mi to na za duzy poziom paliwa w komorach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurekkk Opublikowano 10 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 hmm czyżby? przez to usterka występuje tylko i wyłącznie przy pierwszym odpaleniu zimnego moto każdego dnia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 Poziom sam z siebie sie nie zmienil. Sprawdz stan aku i ladowania oraz funkcjonowanie ssania na poczatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurekkk Opublikowano 11 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 aku jest nowe , ładowanie w porządku ssanie jak najbardziej ok najwyżej poczekam aż odłożę trochę kasy i udam się chyba na full serwis reg zaworów, synchro gaźników oraz uszczelnienie ich +zmiana uszczelek pod głowicą,cylem,uszczelniaczy zaworów, zmiana świec na irydowe,wym uszczelek pozostałych tych ważnych:bo jeszcze myślałem nad padniętym reg bądź modułem ale czy to to ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 11 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 A jak wygladaja krucce ssace? Moze ktorys puscil? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 11 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 kranik?? zalewa przez noc, na nast. dzień problem z odpaleniem bo po prostu zalany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurekkk Opublikowano 12 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 (edytowane) ale ot tak stało by się przez to z dnia na dzień raptem ? nie wierzy mi się ,że w jeden dzień jest wszystko ok ,a na drugi dzień już nie i wtedy zaczęły się schodki z kłopotami podczas odpalania co do kranika on tam pełni rolę taką aby zakręcone było paliwo podczas np zdjęcia wężyka z pompy lub tym podobne :P nie ma on za dużo do gadania jak się zostawi odkręcony na noc (cały czas miałem odkręcony i było wszystko jak w najlepszym porządku, aż do jednego pięknego dnia.... który stał się uciążliwym Króćce hmmm dwa chyba mają przepusty minimalne ....... jeszcze dokładnie sprawdzę Edytowane 12 Listopada 2010 przez jurekkk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 aku jest nowe , ładowanie w porządku ssanie jak najbardziej ok Ale ze cudow nie ma to ktoras z tych rzeczy szwankuje. Ladowanie sprawdzales jak ? A jak sprawdzales ssanie ? To ewidentnie wyglada na brak paliwa, silnik musi wpompowac sobie w komory paliwko zeby wreszcie zapalil po dluzszym postoju. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurekkk Opublikowano 13 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 hmmm jutro przejrzę wszystko co się da (co podpowiadacie) dam znać jak uczynię jakieś postępy a na chwile obecną dzięki za podpowiedzi;) :flaszka: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RIDER1PRZEMEK Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 a pompka?? czy rano przy włączeniu zapłonu pompka napompuje gaźniki do pełna, czy lata sobie bez oporu. Na pewno problem tkwi w układzie paliwowym (pompka, gaźniki) kranik?? zalewa przez noc, na nast. dzień problem z odpaleniem bo po prostu zalany kranik?? haha!! w tym moto kranik jest zwykły jak przy WSK jest cały czas otwarty i z reguły sie go nie zamyka hyba że na zime, bo pompka i tak paliwa nie przepuści. Wiem bo miałem taką i twierdzę że nie ma cudów: albo nie dostaje paliwa albo dostaje go za dużo (pompaka, gaźniki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel- suzi dzikuska Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 (edytowane) A może coś dzieje się z układem zapłonowym ? sprawdzałeś iskrę wtedy kiedy nie chcę palić ? Edytowane 15 Listopada 2010 przez Pawel- suzi dzikuska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurekkk Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Temat do kosza.wina gaźniki zakończyły żywot.a teraz kłopoty mam z ładowaniem.regulator padł i muszę zakupić takowy u kogoś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Nie ma tak zeby gazniki "zakonczyly zywot".Zawsze dadza sie zregenerowac, no chyba ze koszt naprawy przekracza koszt zakupu dobrych uzywek.Wiesz chociaz co sie stalo ?Regler kup np rzemiesniczy 5 przewodowy i podlacz bez wtyczki i sprawa ladowania zalatwiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.