Skocz do zawartości

CB 500 - prośba o ocenę


Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie,

 

W końcu, po dłuuugim szukaniu, znalazłem sprzęt, który po pierwszych oględzinach nie wygląda na totalną padakę.

 

http://otomoto.pl/honda-cb-500-stan-bdb-M2321072.html

 

Z tego, co zauważyłem, to:

- przedni błotnik malowany i nie ma tego plastikowego kołnierza na dole,

- naklejki na zadupku na lakierze, na baku pod lakierem bezbarwnym (czy tak było w oryginale?)

- zmienione ciężarki kierownicy

- silnik ładnie pali i nie dymi

- martwi mnie prze bieg - tylko 30k a motocykl z 1996

- nowy napęd, opony

- cieknie jedna laga

 

W porównaniu do tego, co oglądałem do tej pory, to sprzęt wygląda zachęcająco.

 

Widzicie coś jeszcze? Bo ja jestem na razie na tak.

 

Pozdrawiam,

sm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- naklejki na zadupku na lakierze, na baku pod lakierem bezbarwnym (czy tak było w oryginale?)

 

Tak, to normalne.

 

- martwi mnie prze bieg - tylko 30k a motocykl z 1996

 

A mnie nie. Gdyby miała prawdziwy np. 70 czy 80 tys. to pewnie i tak byś jej nie kupił :wink:

 

- cieknie jedna laga

 

Nie jest to wysoki koszt, a trzeba się liczyć, że jeśli ją kupisz to sprawa na pewno na tym się nie skończy, dobrze by było ją dać na sprawdzenie zaworów, synchro i czyszczenie gaziorów by być pewnym.

 

Ładna, ale dobrze by było gdybyś jeszcze miał możliwość sprawdzenia skrzyni (przejażdżka).

 

O reszte szczegółów bym się nie martwił jak wspomniane przez Ciebie np. końcówki kierownicy, jakby nie patrzeć moto ma 14 lat... A Hondy mają to do siebie, że końcówki lubią się odkręcać i ginąć w bliżej nieokreślonych okolicznościach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O reszte szczegółów bym się nie martwił jak wspomniane przez Ciebie np. końcówki kierownicy, jakby nie patrzeć moto ma 14 lat... A Hondy mają to do siebie, że końcówki lubią się odkręcać i ginąć w bliżej nieokreślonych okolicznościach :wink:

Końcówki kierownicy same się nie wykręcają, tym bardziej, że fabrycznie gwint śrub końcówek fabryka smaruje pastą zapobiegającą odkręcaniu gwintów. Moja CeBula jest starsza i nic się nie odkręca. Kierownica jest nieoryginalna, i to jest prawdopodobna przyczyna wymiany końcówek. Ta na zdjęciu jest szeroka i chyba aluminiowa(brak połysku). Oryginalna jest wąska z niewielkim kolankowym profilem, jest stalowa, malowana na czarno. Zapewne był problem z wyjęciem większej części ciężarka umieszczonego wewnątrz rury kierownicy stąd temat odpuszczono i zastosowano jakieś zewnętrzne lekkie końcówki. Pamiętaj, że Honda ciężarki ukrywa w rurze kierownicy, natomiast na zewnątrz przykręcone są tylko końcówki stanowiące około 1/3 masy całego dociażenia kierownicy. Lusterka również nieoryginalne, chociaż zastosowano dość wierne zamienniki japońskie JMP lub hiszpańskie Vicma. Generalnie motocykl wygląda dość dobrze, trudno się do czegoś przyczepić poza spryskaniem całego moto ,,Plakiem'' skutecznie maskującym powierzchowne płytkie ryski i nadającym zbyt duży jak na ten rocznik połysk. Zapewne mat i ryski zauważysz po pierwszym zmyciu wodą całego motocykla(no,ale czego nie robi się, żeby kupującego olśnić)

Pozdrawiam i życzę udanego zakupu

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie modele Hondy mają gwinty fabrycznie zabezpieczane przed odkręcaniem. Wystarczy, że raz odkręcisz i pasta potem już nie trzyma. Widocznie ktoś już raz odkręcił, stąd kłopot z samoczynnym luzowaniem śruby. Popularna pasta do gwintów ,,Loctite'' załatwia sprawę.

Pozdrawiam!

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej nie wszystkie. Tak mnie temat zainspirował, w wyniku wątpliwości w swoją niewiedzę na temat swojego motocykla postanowiłem otworzyć instrukcję :bigrazz: Niestety, ale w SC50 i SC57B śruby od końcówek kierownicy nie są zabezpieczone przed odkręcaniem. A Loctite znam :wink: Chyba już go kiedyś gdzieś używałem :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie,

 

W końcu, po dłuuugim szukaniu, znalazłem sprzęt, który po pierwszych oględzinach nie wygląda na totalną padakę.

 

http://otomoto.pl/honda-cb-500-stan-bdb-M2321072.html

 

Z tego, co zauważyłem, to:

- przedni błotnik malowany i nie ma tego plastikowego kołnierza na dole,

- naklejki na zadupku na lakierze, na baku pod lakierem bezbarwnym (czy tak było w oryginale?)

- zmienione ciężarki kierownicy

- silnik ładnie pali i nie dymi

- martwi mnie prze bieg - tylko 30k a motocykl z 1996

- nowy napęd, opony

- cieknie jedna laga

 

W porównaniu do tego, co oglądałem do tej pory, to sprzęt wygląda zachęcająco.

 

Widzicie coś jeszcze? Bo ja jestem na razie na tak.

 

Pozdrawiam,

sm.

 

1.Za tę cenę czepiasz się pierdół.

2. Sprzęt ma niebawem 15 lat a wygląda nie żle

3. Te modele to typowy Japończyk dlatego tak dobrze wygląda, do póżniejszej produkcji w Itali było wiele zastrzeżeń

 

-plastikowy kołnierz mógł się połamać przy normalnej eksploatacji

-naklejki tak ma być

-ciężarki może ktoś miał kaprys i tak mu się podobało. Ważne czy jedzie prosto i ograniczniki przy kierownicy całe

-silnik idiotoodporny

-przebieg jeżeli był sprowadzany to 90% handlarzy kręci w okolicy 30-40kkm (ładniej wygląda choć w tym przypadku niekoniecznie), kolejny sprzedający z regóły nie ma z tym nic współnego

- laga. Wybacz, jeżeli guma uszczelniacza ma wyrzymać dożywotnio.

Edytowane przez żunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze wszystkim tylko nie z minimalizowaniem ważności kwestii cieknięcia z lagi. Owszem, może być tylko uszczelniacz a może być i tak, że powierzchnia lagi ma mikrouszkodzenia i założenie nowego uszczelniacza pomoże na tydzień.

Przy oględzinach sprawdź dokładnie gładź na lagach. A najlepiej sprawdź ile kosztują nowe lagi - wtedy nigdy nie zapomnisz sprawdzenia lag w kupowanym moto :)

http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej nie wszystkie. Tak mnie temat zainspirował, w wyniku wątpliwości w swoją niewiedzę na temat swojego motocykla postanowiłem otworzyć instrukcję :bigrazz: Niestety, ale w SC50 i SC57B śruby od końcówek kierownicy nie są zabezpieczone przed odkręcaniem. A Loctite znam :wink: Chyba już go kiedyś gdzieś używałem :bigrazz:

To moja trzecia Honda i każda z nich po wykręceniu śrub ma pozostałości po paście(dowodem tego jest że z wielkimi oporami się wykręcały. Mam fabryczną instrukcję do swojej byłej policyjnej Hondy CB MC26 i po sprawdzeniu okazało się, że manual ominął tę kwestię, zalecając po odkręceniu jedynie wymianę śrub ciężarków na nowe. Sam byłem tym zaskoczony :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni!

 

Wielkie dzięki za dogłębne rozpoznanie tematu! Po 15letnim motocyklu nie spodziewam się cudów, ale po kilku sprzętach i 10 latach na 2ch kołach wiem, że każdy model ma swoje słabe strony i elementy łatwe do uszkodzenia - stąd starałem się opisać w miarę dokładnie to, co zauważyłem.

 

Cieszę się, że na zdjęciach nie widać jakichś grubszych problemów. Jeździ prosto, skrzynia ok. Jestem umówiony w serwisie i sprawdzę moto dokładniej - ale wygląda bardzo obiecująco.

 

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. Oby do wiosny..

sm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...