UWAGA oszuści z Wielunia marbikes

[-lisio-]

No i jak się sprawa zakończyła ?

 

Widzę, że autora tematu nie było od starego roku wiec może nie po jego myśli poszło......

Pewnie siedzi za posłużenie się sfałszowanym dokumentem :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[pawlocz]

witam ponowni

 

Sprawa jeszcze się nie zakończyła , na chwile obecna wiem że zawieśli działalność. Jak bede coś wiedział napewno napisze.

Pozdrawiam

 

No właśnie. Tez czytałem wszystkie posty w oczekiwaniu na happy end, a tu nic!

 

 

Przyganiał kocioł , garnkowi..... A o znakach interpunkcyjnych słyszałeś?

Pozdrawiam

 

witam ponowni

 

Sprawa jeszcze się nie zakończyła , na chwile obecna wiem że zawieśli działalność. Jak bede coś wiedział napewno napisze.

Pozdrawiam

[faza-s]

Kupiłem od nich motocykl który miał być w bardzo dobrym stanie I był na pierwszy żut oka , ale po małym wycieku oleju wstawiłem go na serwis w celu naprawy wycieku i okazało się że umiejętnie ukryli to że był rozbity.

 

Wady ukryte to uszkodzone przednie zawieszenie zarysowania na lagach i wgniecenia czego nie mogłem stwierdzić na miejscu, spawany kolektor wydechowy bo był poprzepalany zobaczyli to dopiero po zdjęciu owiewek no i te nieszczęsne owiewki okazały się tanią chinską podróbką a nie orginalne malowanie

 

 

Dotarłem do właściciela wybrałem się do koszalina i znalazłem go bo oni oczywiście nie chcieli mi podać telefonu do właściciela . Właściciel mi powiedział że zostawił ten motocykl w rozliczeniu i wżoł inny ten motocykl miał uszkodzone kierunkowskazy poklejone na taśme izolacyjną i porysowane owiewki i pęknięte. Więc prawda jest taka że nie był on bezwypadkowy , dostali rozbity a mi wciśli naprawiony motocykl.

 

 

Pawlocz,

jak już wszystko wyjaśnisz ... i będziesz go kiedyś sprzedawał ... to podrzuć nam na forum link na allegro :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

Umieram z ciekawości jaki dasz opis motocykla :icon_razz: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[mrbravo]

widze ze stary kotlet rusza w nowej odslonie... ;)

[rexar]

Wtopa... współczuję bo staram się Ciebie zrozumieć ale do końca nie mogę. Jeden wielki bałagan :banghead: Teraz pozostaje Ci pylić igłę i tyle bo wg mnie sprawy nie wygrasz :sad: