Skocz do zawartości

Kawasaki KLX 650


niuniek909
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem zainteresowany tym motocyklem lecz dużo na jego temat nie znalazłem. Znalazłem podstawowe dane lecz nie wszystkie, dane które znalazłem są tutaj http://www.scigacz.pl/Kawasaki,KLX,650,mod...ne,6824,im.html. Prosił bym was najlepiej o uzupełnienie lub podanie miejsca gdzie mogę resztę danych znaleźć o KLX-ie, najbardziej interesowało by mnie jego spalanie,zawieszenie, trwałość silnika, co ile zmiana oleju i takie tam. Można by było z tego tematu zrobić temat gdzie przyszli nabywcy tacy jak ja dowiedzieli się więcej o tym motocyklu, o jego wadach i zaletach.

ZA każdą odpowiedź bardzo dziękuje i pozdrawiam.

Edytowane przez niuniek909
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

R ?? kopany ?? mocne moto :D

 

zdrowy idzie jak lc4 albo lepiej(podobno po lekkim podłubaniu ma start do xr650r ale to tylko zasłyszane), lepiej niż xr600 i lepiej niż drz400e ,

więcej nie wiem bo tylko jechałem okazyjnie

 

co cie do niego skłoniło ?? to raczej nie jest krzakołamacz w trudny teren bardziej na pustynie czy tam open roads :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma tylko kopkę, zawias USD a z tyłu amor gazowy więc jest to chyba ta wersja 'r'?

 

odpycha się nieźle, wszelkie powietrzne 4T to takie osiolki przy tym, jak tylko lc4 raczy odpalic to sie zobaczy co lepiej dziabie

 

potrzebowałem czegos z rejestracją i wiekszym zasięgiem, bo planujemy dalsze wypady, ale po paru kilometrach myslę ze lepsza byłaby wersja ta słabsza z estartem, chociaz odpala się to łatwiej niz xlke, na głupa wystarczy walnąc

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 2 moto to są z grubsza jak drz -wersja lajt i hard

 

C ma gorszy zawias , na sucho waży coś koło 150 kg więc masakra i nie wiem czy to mój przypadek ale C ma fabrycznie podciśnieniowy gaźnik(tego jestem pewny ) natomiast R do którego się przymierzałem miał mechaniczny i dla mnie była spora różnica w mocy

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten ma tylko to co niezbędne, zadnych kontrolek tylko swiatła on-off i gaszenie, slimak zaślepiony, gaźnik nie wiem jaki to ma, ale chyba podciśnieniowy, bo mozna dać gwałtownie gazu na 5tce i nic nie protestuje, wazy napewno nie wiecej niz 130kg, w dowodzie są 2 miejsca, ale nie ma w ogóle do czego przykrecic stopek pasazera a i siedzenie jest wąskie i małe, nie ma kompletnie na polskim necie nic o tym moto, jeśli juz to o klr, jutro biorę sie za remont kiwaczki, wymiane opon i oleju, obawiam się troche tego skomplikowanego silnika, na szczęscie nic nie wskazue zebym musial do niego zagladac, pracuje bardzo ładnie i nie kopci, kiedys kumpel miał starego klr 600 i sypalo sie toto, ale moze z klx juz troche bardziej dopracowany

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obczaj se luzy zaworowe bo zawory są na płytkach......

 

i patrz czy oleju nie bierze- mój drz wcale nie dymił a nie nadążałem dolewać :D

 

slimak zaślepiony

 

powinien mieć taki licznik kilometrów do 100km napędzany linką i zerowany jak drz400e -taki tylko drobiazg nieistotne ale mówię :D

 

silnik jest masakra 2 łańcuszki rozrządu, jakieś dziwne łańcuszki balansowe, do tego jest mega zbity, trudne dostępy i części używanych w PL do tego moto nie ma ...........

 

ale jak ci się nie sypnie to lepsza opcja od xl600....

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głowica byla robiona w zimie w dobrym warsztacie, mam fakturę, tłok i dół ponoc nie wymagał ingerencji, ogólnie chyba nie spotkałem sie z tak pieknie pracującym singlem, co do oleju to dymu nie widac, zrobiłem ze 20km i nie ubylo, ale wlasciciel twierdzi ze raz na jakiś czas trzeba dolac, ten typ tak ponoc ma,

póki co walczę z wahaczem i kiwaczkami, dwa komplety naprawcze, 500zł, trudno, ale gorsza sprawa, ze nie mogę za cholerę wybic osi wahacza, w oś kiwaczki(jest długa jak oś wahacza) musiałem walić 2h młotkiem 1,5kg (trochę ją popsułem (eh PDS to piękny wynalazek)i wlałem całe wd 40, nie chciała się wysunąc mimo ze lekko sie kręcila, no udało się - myślę teraz będzie z górki, a tu oś wahacza nawet przekrecic sie nie chce, ze o wysunieciu nie wspomnę, masakra, sama rdza i brud, w oś nie mozna za bardzo bić bo nie przejdzie przez tulejki jak się rozklepie, tego się nie spodziewałem, mogę pozyczyc prasę i połozyc moto na ziemi ale to juz w akcie desperacji

 

czy się będzie sypać to nie mam pojęcia, nie jestem fanem kawasaki, ale trzeba przyznac ze jak na 93r to to moto ma niesamowite osiągi, myślałem ze to będzie coś ala dr 650 tylko ze lekkie, a to ma blizej do crossówki 450, silnik bardzo agresywny, ale jednocześnie elastyczny, nie szarpie łancuchem ma niskich obrotach jak xl, ciekawe czemu nie zdobyło popularności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

zmuszony byłem wyjąć oś wahacza gumówką, trochę szlifnąłem wahacz, ale nie ma tragedii, mam drugi wahacz (w ogóle mam calego drugiego klxa "r" w częsciach tyle ze bez kwita, po przeskoczonym rozrządzie, podgięte zawory ssące, ale reszta piecowni bardzo ładna, nowy tłok, 0 luzów, wałki super, wymienic zawory i łancuszki i mozna zakładać), regeneracja wahacza jest z allballsa za 170zł, ale regeneracja kiwaczki tylko na orginale :/ 4 łożyska, pewnie z 500-600zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlecilem dorobienie ośki

 

zamówiłem orginalne łożyska z kawasaki do kiwaczek, wymieniam z 3 gniazd, bo 1 jest bez luzów, będę je kontrolował

 

wychodzi na to, że za 2 tulejki, 4 łożyska i 4 uszczelniacze do nich+łożysko dolne amora, jego tulekę i 2 uszczelniacze zaplacę trochę więcej niz myślałem bo 750zł, jest to lekki ból, bo do kx'a allballsa kosztuje 300zł (wiadomo, ze to nie ta jakosc co orginał)

 

czyli remont tylnego zawiasu wyniesie mnie ~940zł

 

co myślicie o dorobieniu kalamitek na 2 duzych łozyskack kiwaczek? w xl jest takie rozwiązanie i tam nigdy nie miałem luzu na progresji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalamitki dobra rzecz. Zamiast rozbierać to smarujesz raz na pare miesięcy, jak masz możliwość to lepiej dorobić. W DR350 nie miałem żadnych luzów mimo, że łóżyska miały swoje lata już, to samo w DRZ, ja wymieniam tylko dolne łóżysko amora, bo jako jedyne nie ma kalamitki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...