qba405 Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Witam. Byłem oglądać GSXF 600 z 1994. Moto ogólnie ok. Byłem z takim chłopakiem, który trochę się zna. Zastanawia mnie jedna rzecz. Moto na ciepłym silniku przy gwałtownym ruchu manetka czasami zgasnie. Ogólnie wolne obroty ma za niskie. Gaźniki podobno były niedawno czyszczone i regulowane. Ten mój mechanik powiedział, że to raczej zawory do ustawienia. Właściciel tez mówił, że przydałoby się je ustawić. A od innego znajomego słyszałem, że to niekoniecznie muszą być zawory. Może być zbyt uboga mieszanka, króciec ssącydo wymiany, może lewe powierze łapie jeden cylinder lub inne rzeczy. Co o tym myślicie? Czy to jakiś poważny powód do martwienia się? Jutro jadę go obejrzeć i zobaczyć jak zapala zimny i może go kupię. Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 (edytowane) i bedziesz sie potem po mechanikach obijal i plakal ze nie masz kasy na rzetelna naprawe? mialem ostatnio takiego jednego 'misia' - kupil gruz i jak mu podliczylem co nalezaloby wymienic to zwiał. pytam sie go: - motocykl pracowal prawidlowo w chwili zakupu? - nie, ale byl tani i sprzedajacy mowil, ze to nic powaznego a 'misie' zdawalo... reasumujac: jesli to nic powaznego to niech SPRZEDAJACY doprowadzi motocykl do porzadku i dopiero wtedy go oferuje - a Ty nie oszczedzaj tylko kup cos zdrowego bo potem bedzie placz. Edytowane 29 Września 2010 przez szynszyll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Podstawowy błąd - kupowanie sprzęta na zasadzie że sprzedawca mówi "eeeee, panie, to tylko coś tam". Jeleń kupuje, a potem się buja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andzej Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Witam. Byłem oglądać GSXF 600 z 1994. Moto ogólnie ok. Byłem z takim chłopakiem, który trochę się zna. Zastanawia mnie jedna rzecz. Moto na ciepłym silniku przy gwałtownym ruchu manetka czasami zgasnie. Ogólnie wolne obroty ma za niskie. Gaźniki podobno były niedawno czyszczone i regulowane. Ten mój mechanik powiedział, że to raczej zawory do ustawienia. Właściciel tez mówił, że przydałoby się je ustawić. A od innego znajomego słyszałem, że to niekoniecznie muszą być zawory. Może być zbyt uboga mieszanka, króciec ssącydo wymiany, może lewe powierze łapie jeden cylinder lub inne rzeczy. Co o tym myślicie? Czy to jakiś poważny powód do martwienia się? Jutro jadę go obejrzeć i zobaczyć jak zapala zimny i może go kupię. Proszę o pomoc Sam piszesz , że jadąc obejrzeć ten moto wziąłeś ze sobą kogoś kto się rzekomo nie co więcej zna na mechanice ja TY. Jeszcze go nie kupiłeś a już zadajesz pytania na forum a co będzie jak go postawisz w swoim garażu. Posłuchaj opinii tych , którzy odradzają kupna i poszukaj coś takiego co pozwoli Ci się cieszyć ze sprzętu zaraz po nabyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba405 Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 (edytowane) Rozumiem i dziękuje za odpowiedzi. Ale chyba jeśli chodzi o samo moto to przecież nie jest tanie. Przynajmniej nie "rażąco" tanie. On chodzi prawidłowo chyba (mechanik mówił, że ok jest), dobrze się wkręca itp. tylko właśnie raz coś zgasł. Jutro to zobaczymy jeszcze dokładniej jak to na zimno jest itp i wtedy się zdecyduje co zrobić. Pozdrawiam Edti: Może źle to ująłem w temacie. Raz zgasł. A nie "gaśnie" przy każdym ruchy manetką... Edytowane 29 Września 2010 przez qba405 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 niech on to zrobi naprawi, nie powinno sie tak dziac i nie ma co takiego moto kupowac, znam paru takich co takie moto kupili wlozyli 1,5tys w serwis ja pozniej jeszcze poprawialem a i tak nie jest idealnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba405 Opublikowano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Problem można powiedzieć ze nie istnieje. Moje przewrażliwienie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RIDER1PRZEMEK Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Ja zawsze powtarzam: gdy się kupuje motor to silnik musi być "igła bezwzględna" reszta może być adekwatna do ceny, bo plastiki i inne sprawy można podmalować, podkleić ale silnika to ty już nie podkleisz tak zaraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 A tam - lepszy (tańszy) zarżnięty silnik niż reanimacja zawieszenia, hamulców i innych pierdół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RIDER1PRZEMEK Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 A tam - lepszy (tańszy) zarżnięty silnik niż reanimacja zawieszenia, hamulców i innych pierdół. No jeśli stać cie np. na wymianę silnika. a jeśli silnik jest zarżnięty to zazwyczaj reszta też, a taki motorek który jest trochę poocierany lekko potłuczony z idealnym silniczkiem bo np jeździł nim fajtłapa który się co chwie przewracał za małą kase to się lepiej opłaca :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.