Opisz swoją historię z kursem na kat. A, przygotowujemy artykuł

[szramer]

u mnie to byla krotka pilka , tam w rogu stoi WSK , chlopaki Ci ja odpala jak polatasz troche to jutro dami Ci jawe 350 , na miasto niepojedziesz bo niema na czym i tak :icon_eek:

[kacpers]

Witam wczoraj mialem egzamin na kat. A niestety wynik negatywny. Pierwszy blad mialem na skrzyzowaniu rownorzednym w lewo, po informacji ze popelnilem blad zastanowilem sie co bylo zle i stwierdzilem ze wszystkko robilem jak powinnienem. Po pewnym czasie dojechalem do drugiego skrzyzowania rownorzednego na ktorym mialem skrecic w lewo. Egzaminator przed skrzyzowaniem powiedzial ze to moja ostatni szansa. To elegacko wlaczylem kierunek dojezdzam do srodka puszczam kogo trzeba rozgladam sie prawo lewo i jade... I po pokonaniu zakretu slysze 2blad... Po powrocie egzaminator powiedzial mi ze nie zdalem bo sie nie obejrzalem za siebie czy mnie ktos nie wyprzedza.. Ja pierwsze slysze o takim czyms i pytalem sie paru osob ktore zdawaly niedawno i mowily ze nic takiego nie robili i normalnie zdali.. To jak to w koncu jest? Mam obawiazek przy skrecaniu w lewo ogladac sie do tylu?

[Gość swirzy82]

mało tobie? to na kategorie b przyjechalem meganko Rodziców.....te typy? stary wyluzuj pewnie nigdy przenigdy nie kierowales bez prawka- jesli o to tutaj chodzi.....

[agent 303]

Ja miałem kilka przejazdów motorynką ale jakoś mnie nie wciągneło później kupiłem WSK 125 za 50 zł która była w rozsypce więc musiałem cały silnik rozebrać dokupić potrzebne części i złożyć ją praktycznie bez pomocy. Jak dla chłopaka z 6 podstawówki to było nie lada wyzwanie :)

[Horb]

mało tobie? to na kategorie b przyjechalem meganko Rodziców.....te typy? stary wyluzuj pewnie nigdy przenigdy nie kierowales bez prawka- jesli o to tutaj chodzi.....

No bo jazda bez prawka to generalnie powód do chwały :banghead:

[Tomek Kulik]

mało tobie? to na kategorie b przyjechalem meganko Rodziców.....te typy? stary wyluzuj pewnie nigdy przenigdy nie kierowales bez prawka- jesli o to tutaj chodzi.....

Nie jesteś w dresiarni, więc pisz po polsku. Cóż to za zjawisko, to meganko?

[Gość swirzy82]

mało tobie? to na kategorie b przyjechalem meganko Rodziców.....te typy? stary wyluzuj pewnie nigdy przenigdy nie kierowales bez prawka- jesli o to tutaj chodzi.....

Nie jesteś w dresiarni, więc pisz po polsku. Cóż to za zjawisko, to meganko?

oj chyba jestem od kilku miesiecy na forum dzieją sie rozne zeczy.. pretensję o a zamiast ą czy ortografia lub pomylona literka.... to forum motocyklistów tu powinien (a nie jest) dominowac jezyk mechaniczny-czyli szybki tempy ostry a przede wszystkima PROSTY nie jakies żale o ortografie czy cos-ja nie mama polskiej klawiatyry i wali mnie to...a meganka to taka renówka ...oj przepraszam RENAULT- to samochód co ma 4 koła i silnik połączony ze skrzynią biegów manualną lub automatyczną a także pół automatyczną ... iten silnik i ta skrzynia obudowana jest blachą w której znajdują sie fotele lub krzesła i może bys tak ze siedzi w srodku jakis dres i wtedy nazywamy to zjawiskiem...nara

[Horb]

mało tobie? to na kategorie b przyjechalem meganko Rodziców.....te typy? stary wyluzuj pewnie nigdy przenigdy nie kierowales bez prawka- jesli o to tutaj chodzi.....

Nie jesteś w dresiarni, więc pisz po polsku. Cóż to za zjawisko, to meganko?

oj chyba jestem od kilku miesiecy na forum dzieją sie rozne zeczy.. pretensję o a zamiast ą czy ortografia lub pomylona literka.... to forum motocyklistów tu powinien (a nie jest) dominowac jezyk mechaniczny-czyli szybki tempy ostry a przede wszystkima PROSTY nie jakies żale o ortografie czy cos-ja nie mama polskiej klawiatyry i wali mnie to...

TO nie tak działa. Język którym piszesz musi być przede wszystkim zrozumiały.A ortografia i interpunkcja nie są jakąś wiedzą tajemną. Tego się już dzieci w szkole podstawowej uczy. A pisząc tak jak Ty piszesz okazujesz zupełny brak szacunku dla innych forumowiczów.

[jarekstryszawa]

W dzieciństwie od zawsze ujeżdżałem rozmaite motorowery: od motorynki przez kadety, jawki, romety skończywszy na ogarze 200 z silnikiem jawki. Prawo jazdy kategorii B zdobyłem w wieku 17 lat i jak wtedy sądziłem poruszanie się jednośladami stanowiło dla mnie zamknięty rozdział, nie podszedłem wcale do zdawania na kategorię A (co wtedy było dziecinnie łatwe). Błąd naprawiłem latem 2001 roku pracowicie kręcąc ósemki i zdając egzamin w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Bielsku Białej. Obie części egzaminu zdałem w pierwszym terminie, ale nie mogłem przejść do porządku dziennego nad skandalicznym zachowaniem egzaminatora podczas egzaminu- wysmarowałem zatem stosowne pismo, w którym wyartykułowałem wszystko co zauważyłem. Pokłosiem tego były pewne zmiany w egzaminowaniu- mam satysfakcję, że uczyniłem wyłom w murze i następnym po mnie było może łatwiej.

 

Skan korespondencji- http://jarekstryszawa.w.interia.pl/word.htm

[agent 303]

jarekstryszawa

Więc jednak był odzew z ich strony i to się chwali