Skocz do zawartości

WSK


Lukasyno
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak nie urok to sraczka...

Ze światłem sobie poradziłem tak jak tu pisaliście, (mam 12V 40/45W) i jestem zadowolony. Się zaczyna znowu...

Miałem mało oleju w skrzyni wiec dolałem 250ml (albo więcej), i jest chyba trochę dużo ponad normę (nie rozczulałem się nad tym bo jak wszystko w WSK, wyleci samo...) Jednak żebym się nie nudził oczywiście zafundowała mi kolejny problem, nie mam żadnego biegu, dojechałem do kumpla, dolałem olej, zrobiłem 50m i niema biegów. Sprzęgło okej, dekiel zdejmowałem nie zauważyłem żeby coś było nie tak. Jak motóng leżał sobie na prawym boku to biegi wchodziły, jak się go postawi na koła, to już nie. Ogólnie wygląda to tak: bieg wchodzi, na dźwigni jest klik, ale nie przenosi na koło. Znowu pewnie trzeba rozpoławiać :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz od strony zębatki zdawczej czy coś tam się dzieje. Rozpoławianie to ostatnia opcja bo najtrudniejsza. Może sprzęgło się zacina i dlatego motÓr nie jedzie. Może coś z wałkiem zdawczym... A może..łańcuch spadł? :icon_mrgreen: Żarcik, to jest tak oczywiste że wpadłbyś na to.

 

Ja mam problem ze sprzęgłem, całkowicie sprzęgła dopiero po kilku sekundach. Albo linka czerstwa i powoli odbija ale ten okrutny luz ślimaka w pokrywie powoduje takie zachowanie. Ale jak już się włączy porządnie to WSK ładnie ciśnie, jak dam jej w palnik na gruntówce to nawet koło ślizgnie. Masakra te 6KM, krzywdę można se zrobić. :buttrock:

 

I przy okazji spamu trochę. :biggrin: Wczoraj zabrałem się za SHL-kę. Miałem zdjęty bak do konserwacji i gaźnik bo był GM26. Zdobyłem GM24, ustawiłem jak trzeba i założyłem. Oczywiście idąc do garażu (1km) zapomniałem tej grubej podkładki gaźnik-króciec, ale co tam. Czoło gaźnika planowałem sam, złożyłem bez żadnej uszczelki i o dziwo działa jak należy. Czyli szczelne w miarę jest. No ale na GM24 od razu inaczej gada SHL. Ładnie się wkręca, reaguje na gaz błyskawicznie i fajnie się zbiera, szkoda że błoto wszędzie bo nie chcę jej ubrudzić zbytnio. Muszę poczekać na finalny test. No i założyć tą uszczelkę... :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to żem nagadał bzdur przez moje niedopatrzenie... :banghead:

Nie zagiąłem podkładki pod śrubą kosza sprzęgłowego, i się odkręcił... Czemu tego nie zrobiłem, nie wiem.

Ja mam cylek minska, i przy mojej wadze (60kg) nawet zostawia lekkiego "sznita" przy zmianie biegu 1>2 łaaaaał :buttrock: (oczywiście na żwirówce)

 

Co do sprzęgła wysprzęglającego po kilku sekundach to tak:

Jeśli jest masakryczny luz na ślimaku to albo wyprzęgli albo nie.(innej opcji niema, bo sprężyny przecież nie miękną po kilku sekundach)

Jeśli linka czerstwa to to samo, albo pęka albo działa, chyba że gdzieś pancerz jest przetarty i "działa sprężyście", lub jest źle ułożona.

Być może też masz za gęsty olej, i tarczki się ze sobą sklejają (miałem to latem jak ganiałem na gęstym hipolu + dodatek uszlachetniający w postaci przepału).

 

Co do działania SHL na +/- szczelnym łączeniu, to się nie dziwie że działa jak należy. Trzeba by mieć krater żeby były problemy ;]

 

A i jeszcze jedno, WSK z założonym oryginalnym filtrem powietrza pracuje gorzej, niż bez. Nie wiem, filtr czyszczony itp, a jednak bez filtra jest o wiele lepiej...

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno, WSK z założonym oryginalnym filtrem powietrza pracuje gorzej, niż bez. Nie wiem, filtr czyszczony itp, a jednak bez filtra jest o wiele lepiej...

 

 

Ale o jakim filtrze mówisz? Dużym z B1 i innych czy tym starym, małym? Ja mam u siebie ten mały, w dodatku bez przegrody służącej za "ssanie" więc w minusowych temp. muszę przysłonić dłonią filtr żeby odpaliła, wtedy raczy zrobić kilka razy "pirm..pim...pim...pirim...pim..." zgaśnie, kopnę jeszcze raz i śmiga jak trzeba. Ale minie trochę czasu zanim się nagrzeje.

 

O luźnym zabieraku chciałem ci napisać ale mówisz że zaglądałeś pod pokrywę więc darowałem sobie.A miałem takie jaja z Jawą TS350 jak zabierak się odkręcał w trasie. :banghead:

 

Co do mojego sprzęgła - myślę że i ślimak i linka kiepska. Ślimak ma spory luz, to fakt. A linkę mam jakąś wykopaną z piwnicy którą dało się założyć, była zagięta w jednym miejscu więc być może tam lekko bloku i minie chwila zanim sprzęgło całkiem się złączy. Olej mam git, Motul 5100 10W40. :biggrin: Wkrótce kupię nówkę linkę i założę, zobaczymy co z tego będzie. Prawą kapę silnika mam od późniejszego modelu, powinna być dzielona, 2-częściowa a mam pojedynczą. Strasznie luźny "ślumok" jest w niej.Może na próbę podmienię kapę sprzęgła od WFM i sprawdzę czy git będzie.

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam filtr duży, oryginalny WSK M06. Ten filtr montuje się pomiędzy chlebakami, i tam sobie siedzi. Łączy się go z gaźnikiem przez taką gumową, żebrowaną rurkę, takiej samej jak łączy się gaźnik z filtrem w B3. Z odpalaniem niema problemu, u mnie przelewasz 3 kopki zanim pociągnie wachę, i pyrka elegancko. Chodzi mi o to że bez żadnego filtra silnik pracuje znacznie lepiej, szybciej się wkręca, wyżej, i jest żwawszy ;]

 

No ze sprzęgłem dałem ciała, było mi łapy wsadzić ;]

 

Co do sprzęgła to źle Cię wtedy zrozumiałem :banghead:. Spróbuj poczęstować linkę przepałem (lub olejem), ale tak porządnie. Ja też zaaplikowałem starą linkę, ale zawsze takie linki obficie "naprzepałowuje" :bigrazz: i zawsze działają do puki się nie przetrą przy klamce, albo ślimaku. Na ślimaka znam sposób 1 a jest to wymiana :flesje:

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno, WSK z założonym oryginalnym filtrem powietrza pracuje gorzej, niż bez. Nie wiem, filtr czyszczony itp, a jednak bez filtra jest o wiele lepiej...

 

Czyszczony tzw. miałem na myśli rozpuszczalnik w pistolecie, i sprężarka. I tym się zmywa wszystko że się świeci jak Sokół 1000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja już tyle razy zmieniana że można się porzygać. dziwie sie że gwintu nie wytarłem jeszcze, a bez filtra jest naprawde różnica na +. W sumie to olać to, może gaźnik już nie ten co kiedyś ;) i nie daje się dobrze wyregulować. Coś wymyśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest to rama od WSK 175 one mialy mocowanie przednie silnika na jedna szpilke.

 

Sorry , że trochę wstecz , ale czy fabrycznie nie wychodziły WSK 125 jednoramówki z mocowaniem przednim silnika na jedną szpilkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wydaje mi się że stawia mały opór. Przecież był porządnie czyszczony, kupa błota wypłynęła, a potem już było czyściutko. Nie wiem nie wiem, niech to zostanie na razie jak jest, z moich doświadczeń patentowo-podgarażowych najlepiej jeździ bez filtra albo z naciągniętym kawałkiem pończochy ponieważ ona stawia bardzo mały opór przepływu powietrza. Nie będę za bardzo głowy zawracał, bo i tak demolud niema papierka i nie zarejestruje jej. :evil:

 

Sorry , że trochę wstecz , ale czy fabrycznie nie wychodziły WSK 125 jednoramówki z mocowaniem przednim silnika na jedną szpilkę ?

 

Wychodziły w okolicach 84-85r

 

 

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...