Skocz do zawartości

koniec z K.A.P.D ?


Saltus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tym przykładzie nie chodzi o to kiedy by przyjechali, tylko czy coś zrobiłeś w sprawie. Ja wiem, to zabrzmi głupio, ale - jeżlei zdarzyło ci się chodzić po naszych górach - czy przynisłeś kiedyś na dół jakiekolwiek śmieci ze szlaku? Bo ja tak.

 

A ja wczoraj spacerowałem wzdłuż mostu Poniatowskiego. Nagle zauważyłem na jezdni przezroczystą, sprasowaną, plastikową butelkę. Wszedłem na jezdnię no i butelkę podniosłem, bo najechanie na nią przez motonitę mogłoby się źle skończyć. Zresztą faktycznie, 2 minuty później jechało kilka motocykli...

 

Jak trzeba, to coś robię. Wzywałem 112 do leżącej za przystankiem osoby (przejeżdżałem tramwajem), wzywałem 112 do wypadku na gierkówce, a ostatnio pomagałem przy wypadku też na gierkówce. Nie wiem, czy to równe podnoszeniu cudzych śmieci ze szlaku (czego chyba nie zrobiłem nigdy), no ale się staram :bigrazz:

 

to ja nie wiem co to za droga z warsiawy do sopotu jest.... ja nic nie zmyślam, z dziećmi jeżdżę (nie na CB ofkors :) ) Aha - dla niezorientowanych - jelonka-władek - 600km. jelonka Węgorzewo 720, warsiawka sopot ? nie wiem :icon_razz:

 

Normalna trasa - siódemka. 350 km. W "tamtą" stronę przejechałem ją w 5 godzin, czyli z rozsądną średnią 70kmh, bo wyjechałem o 4 rano. Z powrotem - 8 godzin, średnia niepełne 44 kmh. W tym ze dwie godziny straciłem jadąc z Sopotu do Gdańska, następnie za różnymi ciężarówkami - całymi kilometrami jechałem 60-70 kmh, potem trafił mnie remont drogi i ruch wahadłowy - godzina w plecy. Na samym końcu korek na wlocie do Warszawy.

 

A odnosząc się do poziomu tej dyskusji - w tym aspekcie się zgadzam, że rozmawia się dobrze :notworthy:

 

pozdr

 

EDIT: O, i mam coś ciekawego. Co Ty na to, Buber?

 

Program unijny EuroRAP - dotyczący wypadków samochodowych.

 

Tutaj proszę oznaczenie najniebezpieczniejszych dróg. Warto zwrócić uwagę, że niebieskie lub żółte (najbezpieczniejsze) są te drogi, na których jeździ się najszybciej. Czyli autostrady.

 

Ryzyko indywidualne - wypadki z nadmierną prędkością

 

I co jest wskazane jako pierwszy powód tych wypadków? Ułańska fantazja? Pragnienie łamania przepisów? NIE.

 

"Wypadki z nadmierną prędkością są skutkiem:

* nieprawidłowych zachowań kierowców wynikających z deficytu dróg szybkiego ruchu uniemożliwiających sprawne przemieszczanie się na duże odległości,

* traktowania przekroczeń limitów prędkości jako zjawiska nieszkodliwego społeczne,

* małej wykrywalności popełnionych wykroczeń,

* braku poczucia nieuchronności kary za wykroczenie."

 

pozdrawiam

LYsY

Edytowane przez LYsY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, to nie jest pierwszy powod tylko jeden z 4 powodow lamania przepisow. Wiadomo, że gdyby drogi mialy po dwa pasy ruchu w jednym kierunku, szerokie pobocza to poziom bezpieczenstwa bylby wysoki. Niestety tak nie jest co nie oznacza, ze mozna latac po drogach ile sie chce.

Zwroc uwage na 3 pozostale punkty:

* traktowania przekroczeń limitów prędkości jako zjawiska nieszkodliwego społeczne,

* małej wykrywalności popełnionych wykroczeń,

* braku poczucia nieuchronności kary za wykroczenie."

 

Wlasnie tak jest, ze u nas jak ktos jedzie 100 na 50 to jest spoko, w sumie co takiego sie stalo?, jak do tego dodamy mala wykrywalnosc, brak kary to masz odpowiedz dlaczego przepisy sa nagminnie lamane.

Ja rowniez mam na koncie sporo punktow - ostatnie 6 zalapalem na drodze powrotnej z woodstocka, ale godze sie na to bo wiem ze jechalem zbyt szybko. Fakt przepisy sa debilne w wielu miejscach ale nie mozna traktowac ich przez to wybiorczo. Tzn, leeee tutaj jest prosta i 50 to bede lecial 130 - jak tak sie robi to trzeba miec jaja by przyjac na klate mandat i punkty.

Nikt jeszcze do cholery nie skumal ze w tym kraju jedynym batem na kierowcow jest kara pieniezna. To jest jedyne wyjscie na debili na drogach. Gdyby za przekroczenie predkosci byly bardzo suorowe kary - liczone np od dochodu, to mielisbysmy spokoj. Nie masz kasy? sorry licytujemy twoj sprzet, nie jest na ciebie - luz odpracujesz malujac pasy. Gdyby koles mial na widoku utrate auta wartosci 200 tys zl, to by sie 3 razy zastanowil. A tak.... nic sie nie zmieni, ludzie beda smigac dalej tyle ze bez prawka, a w uwaga pirat bedzie mnie bawilo gdy widze jak facet jadacy audi s6 za 450 tys zl, dostaje mandat 500zl - faktycznie jest to dotkliwa kara dla niego.

 

pozdrowa!

...Nine times out of ten I win...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, to nie jest pierwszy powod tylko jeden z 4 powodow lamania przepisow. (...)

 

Sprawa braku dróg jest główna i nie przypadkiem wymieniona jako pierwsza.

 

Jak będą szybkie drogi pozwalające na sprawne przemieszczanie się, to problem łamania ograniczeń prędkości ulegnie ogromnemu zmniejszeniu. Bo nie będzie potrzeby gnać tam, gdzie dziś gnać trzeba, żeby rozsądnie gdzieś dojechać. Nie każdy ma taki komfort jak Buber, że może sobie jeździć dwa dni nad morze i dwa dni wracać.

 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że możemy się zgodzić że w zależności od miejsca te sprawy są zamienne (w mieście prędkość i głupota, za miastem brak dróg) a trupy są i tu i tam. W sumie szkoda tych ludzi, nie mówiąc o kasie na leczenie wszystkich innych (których jest z 5 razy więcej)

 

Nie każdy ma taki komfort jak Buber, że może sobie jeździć dwa dni nad morze i dwa dni wracać.

A nie, nad morze robię jednym ciągiem a 2 dni to tylko dlatego że mordę Peterka chcę zobaczyć :icon_razz:

Z powrotem (z mazur) lecimy jednym ciągiem - przyznam, omijając warszawę łukiem, bobyśmy się tam zatkali na amen :icon_razz:

No i jest prawdą że planuję drogi próbując znaleźć/przewidzieć ewentualne korki (zawsze omijam Bygdoszcz i Poznań w trasie nad morze)

Bajdełej - albo ja kiedyś podjadę na Borki, albo ty przyjedź na SSSJ :) to se normalnie pogadamy. Chociaż nie, ja na Borki nie pojadę, bo ja całkowicie niealkoholowy jestem...

:lalag: :crossy:

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym dodatkowo dorzucić kamyczek pod nazwą Share space , o którym zapewne słyszeliście, a stanowi nie lada niespodziankę i burzy wszelkie dyskusje nt.jedynie słusznej polityce zaostrzania kar,przepisów,nakazów,zakazów oraz reglamentacji w poruszaniu się po drogach. Projekt przynosi niespodziewane efekty, warto przeczytać. Więc jak traktować sukces tegoż projektu?

Moim zdaniem mniej restrykcyjności,więcej zrzucania odpowiedzialności na kierowców(self-control) oraz zapobieganie ( czyli Łysowe kładki,oczka itp.)..

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cosmoo - niezłe. Rispekt. Tylko mi się wydaje ze u nas to nie przejdzie. Nie ten poziom kultury na drodze. Nie chce mi się szukac, ale są stronki pt. "parkuję jak ciota" itp.

Trochę tak jak z komuną - idea piękna, ale chyba nie dla naszego kochanego narodu. Może pesymistą jestem, nie wiem ;)

 

Ale byłoby BARDZO ciekawe sprawdzić to w 2 miejscach - małym miasteczku (gdzie ludzie sie znają) i w dużym mieście (albo części dużego miasta) gdzie chamówa rządzi.

 

EDIT - ooo, a popatrz sobei na datę artykułu. I co? jakoś się nie przyjęło?

Hmmm, guglnij sobie "shared space"' i wychodzi na to że to była efemeryda w 2008.... a potem nic..... przyznam że nie mam czasu żeby więcej szukac, ale....

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...