Administrator Dominik Szymański Opublikowano 21 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2004 OK, właśnie Duka wróciła do mnie po miesiącu oczekiwania. Wszystko trwało tak długo, ponieaż postanowiłem wymalować ramę (odświeżyć) a właśnie zaczął się sezon i miesiąc zajęło mi uzyskanie od mechaników pomocy. Także zamiast robić to w grudniu wpadłem na pomyła aby robić to w marcu :? Nieważne. Zapodaję temat, bo może parę osób to zainteresować. Otóż: - Dałem ramę do piaskowania i malowania, ponieważ rozlała się na nią benzyna i kwas z akumulstora w skutek czego zrobiły się brzydkie plamy, odlazł cienki włoski lakier. - Za rozłożenie i złożenie Duki zapłaciłem 300 zł. - Za prace spawalnicze (dorobienie uchwytów dla pasażera, usunięcie reszrtek gmoli - wszystko to policyjne wynalzaki) zapłaciłem 100 zł. - Za wypiaskowanie ramy oraz wspornika tylnego zawieszenia zapłaciłem 70 zł (piaskowanie robi się najlepiej miałkim piaskiem - trzeba się umówić na termin, bo zwykle takiego piasku nie mają; malowanie zaś powinno nastąpić 24 godziny po piaskowaniu, wtedy efekt jest najlepszy). Oczywiście zabezpieczono gwinty, numery seryjne itd. Piaskowanie to jeden dzień. Co ważne - elementów wcześniej wymalowanych proszkowo podobno nie sposób wypiaskować. - Następnie nastąpiło malowanie - najpierw podkład cynkowy, potem malowanie proszkowe - koszt 120 zł. Oczywiście zbezpieczono gwinty i numery (numery pomalowano na końcu w niskiej temperaturze). Malowanie proszkowe odbywa się w takiej temperaturze, że z numerów seryjnych nic by nie zostało. Malowanie proszkowe to: podkład cynkowy jeden dzień, malowanie proszkiem jeden dzień. Właściwie nie ma czekania z wysychaniem, wystarczy że element ostygnie. Jedyny problem to dobór farby. Na moją Dukę poszło około 1,5 kg proszku. Koszt kilograma to podobno od 80 zł wzwyż. Problem w tym, że ludzie malujący proszkowo mają zwykle mały wybór kolorów i odcieni. Na szczęście mi się udało znaleźć idealnie pasującu mi kolor perłwy na miejscu, także obyło się bez kosztów zakupu farby. Generalnie jak chce się unikalny kolor trzeba liczyć się z wydatkiem związanym z zamówieniem takiego koloru. Moim zdaniem zanim podejmie się taką decyzję warto pojeździć po róznych firmacach zajmujących się malowaniem proszkowym - zwykle zostaje im tam po te 2-3 kg proszku, może akurat w wymarzonym przez nas kolorze. - w trakcie piaskowania zniszczeniu uległa tabliczka znamionowa, która w Ducati ma formę naklejki. Będę musiał ją skombinować od dealera Oczywiście aby w pełni przygotować Dukę do sezonu mechznicy od razu wymienili filtr oleju i olej, wyregulowali gaźniki (synchronizacja pod nowe sportowe tłumiki), naciągnęli paski rozrządu, wyregulowali luzy zaworowe, podładowali akumulator, nawet naprawili linkę prędkościomierza (działała, ale była lekko uszkodzona). Heh, moto też umyli choć to akurat wolę robić sam :D OK, zapodaję foty z poszczególnych etapów malowania ramy, może komuś się przydadzą zgromadzone przeze mnie informacje. ozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andi Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 a spawanie ramy ???? jak sadze bylo to aluminium . kurna moze i mi by pospawali u ciebie ta ryse bo jestem wlasnie w trakcie 3/4 rozebranego moto????? zawsze bedzie taniej niz 600 Euro chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 AndiRama nie tel była spawana, co usywane były niepotrzebne spawy wymyślone przez policjantów-myślicieli jako uchwyty pod gmole itd. Jedyne co dospawane musiało być to uchwyty dla pasażera, które policjanci-myśliciele chamsko ucięli bo im się ten wielki kufer na ziemniaki nie chciał zmieścić (generalnie jak pomyślę o tych dziadach, którzy dłubali w Duce aby ją dostosować do potrzeb policyjnych to aż mnie strzyka w krzyżu). Andi - u mnie rama nie jest aluminiowa, tylko z rurek stalowaych. Nie było też uszkodzeń konstrukcyjnych ramy, tylko tak jak wspomniałem, brzydko wykonane doróbki. Dlatego to zupełnie inna historia niż z ramą Twojego motocykla. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 boshhh dlaczego nie widzę załączników ??!?!?!?!??!?!!? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Jakiś dziwny mi sie kolor ramy wydaje. Widze mesia masz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 wg mnie to ten motor jest za ładny na taki brzydki lakier tej ramy- wg mnie oczywiscie. Ale co prawda to prawda- prezentuje sie ok :D Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 qrwa mac , a czarnego koloru nie mieli ? ten jakos mi bardziej pasuje do BMW Sahara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Opublikowano 22 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2004 to juz wiem gdzie widzialem twoja rame jeszcze zafoljowana Wiem ten co ja skladal jest lekko powolny moim gsx tez sie zajal i chodzi pzdr :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.