Skocz do zawartości

Komarówka Podlaska - motopiknik 2-4 lipiec 2010 ??


aftys6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co pamiętam, to najbliżej była stacja benzynowa, do której bez problemu szło się piechotą :smile: [...]

PS Najlepiej wziąć coś ze sobą, żeby zająć się zabawą, a nie szukaniem sklepów ;)

 

Na tej stacji nie bylem, ale raczej malo prawdopodobne, ze beda tam mieli sensowna kielbase... za to w Komarowce [ze 2km od zlotowiska] bylo kilka normalnie zaopatrzonych sklepow: kupowalismy tam z Kasia chleb, kielbase, pomidory, wegiel do grill'a, itd.

 

Jezeli w tym roku bedzie taki sam piekarnik jak rok temu, to lepiej kogos wydelegowac do sklepu niz ryzykowac przechowywanie miesa w takiej temperaturze... no chyba, ze z 'magicznej beczki Hipolita' uda sie zrobic lodowke do przechowywania kielbasy :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, stacja jest ale tam mięcha nie kupicie ale niedaleko jest coś takiego jak "groszek". wystarczy że kogoś zapytacie to was pokieruje :icon_biggrin: ale jeżeli chcecie się dobrze bawić to kupcie sobie coś dobrego od komarów (w komarówce może zabraknąć asortymentu), w tym roku są wyjątkowo przerośnięte i wściekłe.

 

co do rozpoczęcia zlotu. Zazwyczaj już w piątek rano ludzie się zjeżdżają. Rok temu był nawet koleś (taki Patrycjusz), który przyjechał cztery dni wcześniej ale miał wstęp za darmo i miejsce na polu namiotowym dla vipów. Co prawda nie mył się :icon_biggrin: ale twardy był....hah :clap:

 

A wy Majorka i Huragan jedziecie razem z nami w grupie jak coś czy oddzielnie dojeżdżacie?

P.S Mieszkamy niedaleko siebie Huragan bo ja stacjonuje za skansenem który widzę w całości z domu razem z częścią Sławinka.

Hipolicie, kiedyś będziemy musieli się spiknąć :flesje: ale w tym roku ja nie śmigam na zlot, dziecka się spodziewam, właściwie to syna :biggrin: i na życzenie muszę być przy porodzie :icon_biggrin: może później dojadę ale to się okaże w praktyce. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś piłem piwo ze szklanki, dziwne uczucie ;/

A piłeś piwo z leja?? Spróbujemy w Komarówce i zapewniam cię że będzie to twój rekord w najkrótszym czasie wypicia jednego piwa i nastokania się ich najmniejszą ilością ;P

Na tej stacji nie bylem, ale raczej malo prawdopodobne, ze beda tam mieli sensowna kielbase... za to w Komarowce [ze 2km od zlotowiska] bylo kilka normalnie zaopatrzonych sklepow: kupowalismy tam z Kasia chleb, kielbase, pomidory, wegiel do grill'a, itd.

 

Jezeli w tym roku bedzie taki sam piekarnik jak rok temu, to lepiej kogos wydelegowac do sklepu niz ryzykowac przechowywanie miesa w takiej temperaturze... no chyba, ze z 'magicznej beczki Hipolita' uda sie zrobic lodowke do przechowywania kielbasy icon_mrgreen.gif

Wole dwa dni z rzędu latać cztery kilosy po kiełbachę na autopilocie do sklepu niż pić ciepłe piwo! :icon_razz: :biggrin:

Zazwyczaj już w piątek rano ludzie się zjeżdżają. Rok temu był nawet koleś (taki Patrycjusz), który przyjechał cztery dni wcześniej ale miał wstęp za darmo i miejsce na polu namiotowym dla vipów. Co prawda nie mył się icon_biggrin.gif ale twardy był....hah clap.gif

W piątki kończę prace około 9-10 więc ja mogę jechać od 11. Jak u was z czasem? Najlepiej być tam jak najwcześniej.

 

Co się odwlecze to nie uciecze Huraganie :D Oby syn był silny, zdrowy i śmigał na motórze jak podrośnie :lalag:

Edytowane przez Hipolit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz jakiś instrument to bierz.

Po 4 piwach zaczynam potrafić grać na wszystkim :bigrazz:

Ew jak będzie drewniany to można w grilu rozpalić.

A np z trąbki się fajnie piwo pije.

 

U mnie jest w drugą stronę - opanowanie instrumentu odwrotnie proporcjonalne do ilości spożytej piany. Charakterystyka w sumie liniowa, więc w tej kwestii jestem dość przewidywalny, przynajmniej dla mojej żony :icon_mrgreen:

Instrumentów Ci u mnie dostatek wszelkiej maści i rodzaju, ale w rachubę wchodzi chyba tylko drewniany szarpany, sześcio lub dwunasto strunowy - przecież nie wezmę siedmiooktawowego klawisza... Uśmiechnę się do Czesia - jedzie ponoć większym pojazdem, może się tam upchnie gdzieś jakie bandżo. Ale do rozpalenia grilla nie dam! Mogę wziąć rozpałkę :flesje:

A piwo, to tak po kilku sztukach najlepiej dożylnie :buttrock:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramówka XII Motopikniku

 

PIĄTEK

10.00 ROZPOCZĘCIE

14.00 START ZLOTU

14.30 MUZYKA MECHANICZNA

15.00 PRZEGLĄD „MOTO PANTHER CZAD 2010”

20.00 MOTO KONKURSY

20.30 występ zespołu POLE NAMIOTOWE

21.30 występ zespołu MADBEE

23.00 gwiazda wieczoru AMETRIA

 

SOBOTA

8.00 FASOLKOWA POBUDKA

8.30 PRZYGOTOWANIE DO RAJD TUR-u

9.00 REJESTRACJA UCZESTNIKÓW RAJDU

11.00 POWRÓT Z RAJDU

13.00 PARADA MOTOCYKLOWA – kierunek Radzyń Podlaski

16.00 POWRÓT Z PARADY/KONKURSY MOTOCYKLOWE

18.00 POCHŁANIACZ AGRESJI

19.00 występ zespołu ZŁOŚLIWY POMRUK ODBYTNICY

19.45 występ zespołu ROCERFELER

20.30 występ zespołu AT THE LIKE

22.30 gwiazda wieczoru ACID DRINKERS

24.00 POKAZ SZTUCZNYCH OGNII

 

NIEDZIELA

PORANNA POBUDKA ...

 

a plakat jest dostępny na

http://panther-miedzyrzec.pl

http://pantherlublin.pl

i pewnie niedługo znajdzie się na http://panther.org.pl

 

pozdrawiam i do zobaczenia na zlocie

Edytowane przez Piotrus81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlot wyglada na naprawde porzadnie zorganizowany i ciekawy co zreszta pokrywalo by sie z opiniami ktore slyszalem od ludzi ktorzy juz tam byli

 

ale.....

 

60 zl za kierowce + 30 zl za plecak = 90 zl i to jeszcze z warunkiem ze plecak nie ma wstepu do parku maszyn??

 

musze sie powaznie zastanowic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]a plakat jest dostępny na [...]

 

A plakat juz widzielismy... przeciez Aftys juz podal linka :flesje:

 

[...]60 zl za kierowce + 30 zl za plecak = 90 zl i to jeszcze z warunkiem ze plecak nie ma wstepu do parku maszyn??[...]

 

No wlasnie... dziwne ustalenie. Czyli wjezdzasz na zlotowisko i pasazer wypad z moto, bo nie moze wjechac do parku? I w ogole wejsc do parku nie moze? Why? :icon_rolleyes:

 

Tym razem, jezeli bede, to nie bedzie mnie to dotyczylo, ale gdybym jechal z Kasia poczulbym sie conajmniej dotkniety :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jeszcze z warunkiem ze plecak nie ma wstepu do parku maszyn??

 

musze sie powaznie zastanowic....

A wyobra sobie jak wyglądała by sytuacja w parku maszyn gdy nagle jest w nim dwa raz więcej osób i wszyscy muszą zaparkować motocykle. Dla mnie jest to w pełni zrozumiałe.

Wiecie coś więcej o rajdzie?

Edytowane przez Hipolit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyobra sobie jak wyglądała by sytuacja w parku maszyn gdy nagle jest w nim dwa raz więcej osób i wszyscy muszą zaparkować motocykle. Dla mnie jest to w pełni zrozumiałe.

[...]

 

Hipolit... jakie 'nagle' i jakie 'dwa razy wiecej osob'? I niby w czym przy parkowaniu przeszkadza pasazer/pasazerka?

 

Napisz, bo jestem ciekawy, czym tlumaczysz swoje pelne zrozumienie dla calkowitego zakazu wstepu do parku maszyn dla pasazerow?

 

 

[...]Wiecie coś więcej o rajdzie?

 

Dostajesz wytyczne i jedziesz... jezeli ukonczysz, to bierzesz udzial w losowaniu 1000zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyobra sobie jak wyglądała by sytuacja w parku maszyn gdy nagle jest w nim dwa raz więcej osób i wszyscy muszą zaparkować motocykle. Dla mnie jest to w pełni zrozumiałe.

Wiecie coś więcej o rajdzie?

 

potrafie sobie bardzo dobrze wyobrazic, malo tego jak do tej pory nie widzialem jakis problemow z tego faktu wynikajacych :) :)

 

dla mnie osobiscie mozliwosc pochodzenia po parku maszyn i poogladania sprzetow ze znajomymi to jedna z "atrakcji" zlotu i trudno mi wyobrazic sobie sytuacje ze moj plecak (za ktorego place 30 zl) nie moze mi towarzyszyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przezywajcie już tak.

Po co Wam te rozkminy że drogo tani, że trawa za wysoka że park maszyn zamknięty.

Wolę żeby był wstęp na park maszyn dla kierowców niż ma mi ktoś przy moto majstrować.

Pogoda ładna, pojeździć, piwa się napić a nie przeżywać jak żaba okres ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydało że mógłby być tam zbędny tłum no ale jak przeczytałem wypowiedź Smoka

mozliwosc pochodzenia po parku maszyn i poogladania sprzetow ze znajomymi to jedna z "atrakcji" zlotu i trudno mi wyobrazic sobie sytuacje ze moj plecak (za ktorego place 30 zl) nie moze mi towarzyszyc

to w pełni przyznaję wam rację, FAKT trochę pomylony pomysł. Pomyślałem tak na początku bo gdy kiedyś zostawiałem motocykl w parku maszyn na zawodach enduro to był tam straszny kocioł.

Ale zobaczymy jak to będzie w praktyce, podjedzie motocykl z kierowcą pasażerem i obładowany zaopatrzeniem to co każą drugiej osobie czekać przy bramie..? Trzeba będzie się przystosować tak czy inaczej.

 

Edytowane przez Hipolit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]dla mnie osobiscie mozliwosc pochodzenia po parku maszyn i poogladania sprzetow ze znajomymi to jedna z "atrakcji" zlotu i trudno mi wyobrazic sobie sytuacje ze moj plecak (za ktorego place 30 zl) nie moze mi towarzyszyc

 

W pelni sie zgadzam, nie wiem jak to bedzie w praktyce, ale to wrecz absurdalne, ze nie mozesz sie przejsc z plecaczkiem i poogladac maszyny... powtarzam to ciagle i do znudzenia... nie kazdy jedzie na zlot tylko po to, aby rozbic namiot, usiasc na tylku i pic :icon_rolleyes:

 

Nie przezywajcie już tak.

Po co Wam te rozkminy że drogo tani, że trawa za wysoka że park maszyn zamknięty.

Wolę żeby był wstęp na park maszyn dla kierowców niż ma mi ktoś przy moto majstrować.

[...]

 

Nie obrazajac nikogo... sa na tym forum rowniez ludzie, ktorzy nie zaliczaja sie do 'szarej masy' ludzi bezkrytycznie patrzacych na swiat 'komarowkowego zlotu'... organizatorzy maja prawo wymyslec sobie nawet najbardziej smieszne zasady, a inni maja prawo otwarcie to krytykowac :bigrazz:

 

Osobiscie nie boje sie glosno powiedziec, ze zakaz wstepu dla plecakow do parku maszyn uwazam za glupote... i ze wjazd jest drogi... i marudzilbym tez gdyby trawa nie byla skoszona :biggrin:

 

Nie moge sie jeszcze zdecydowac, czy pojade, ale gdyby nie chec spotkania sie z Wami, to juz dawno pewnie Komarowke bym sobie darowal :rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tu duzo mówić, czytając opinie większośći "motocyklistów" z lubelskiego bo innych nie czytam, to wychodzi na to że co najwyżej ich jazda kończy się na gdybaniu i poradach na forum, k...a, za drogi zlot to nie pier..l tylko nie jedz jak Ci nie pasuje, większość to by chaciała za darmo najlepiej, zawsze jęczą że za drogo, lub za daleko i jak mawia "człowiek biegunka" nie opyla się, to nie, nikt nie karze, chcesz się pobawic i spotkać z motocyklistami to sobie odpusć kebaba przez miesiąc i sobie pojedziesz, wszędzie to samo, szuka się np, kogoś do wyjazdu w konkretne miejsce to kończy się na postach z poradami, więc odpuszczam sobie te wasze mądrości i jazde w teori, wiecej jeżdzijcie a nie tylko na forum mądrzy się znajdują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie można wietrzyć wydechów...? :icon_razz: a taki fajny sobie sprawiłem, przelotowy... :bigrazz: a tak na poważnie, podłączam się do pytania kolegów - z tą obecnością na parkingu maszyn to żart? Proszę o odpowiedź kogoś z "Panter" - czym się kierowali wprowadzając takie ustalenie - jeżeli wytłumaczenie będzie sensowne to myślę, że nie tylko ja je zaakceptuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...