Skocz do zawartości

Dziwny problem z odpalaniem


Rekomendowane odpowiedzi

Problem mam następujący, który mnie dziwi niezmiernie-po naciśnięciu przycisku rozrusznika nie dzieje się nic oprócz przygasania kontrolek, naciskając sprzęgło i ponownie przycisk rozrusznika zaczyna on kręcić i silnik odpala. Czasami odpala normalnie. Macie pomysł w czym rzecz i dlaczego Hondzia nabrała przy odpalaniu manier skuterowych? :bigrazz: Podejrzewam, że gdzieś tracę masę. Ale dlaczego po naciśnięciu sprzęgła problem znika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miernik do ręki i sprawdzić czy po naciśnięciu zaczarowanego guzika masz napięcie na cewce przekanika sterującego rozrusznikiem.

Jeżeli jest a mimo wszystko rozrusznik nie kręci wtedy zewrzyj na krótko dwie miedziane śruby wystające z przekaźnika.

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poważnie pytam.. zresztą nawet jakbym chciał palić na stopce, to dlaczego by się to udało po wciśnięciu sprzęgła.

 

U mnie jest tak że przy wciśniętym sprzęgle da się odpalić na stopce, ale po puszczeniu sprzęgła jeśli jest na biegu to gaśnie. Natomiast bez wciśniętego sprzęgła, na stopce nie kręci rozrusznik.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki wszystkim za pomoc :lalag: Problem rozwiązany. Wstyd się przyznać co było przyczyną, ale chyba nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło(chociaż rozebrałem połowe motocykla) to ja jestem bogatszy o wiedzę, a motocykl o przeczyszczone i zakonserwowane kostki oraz czujniki sprzęgła i stopki bocznej. Sprawdziłem także przekaźnik, jest ok. Cykanie naprowadziło mnie na problem z prądem, winnym okazał się nienaładowany akumulator :bigrazz:

Edytowane przez kamikazemario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...