qurim Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 A to zależy od sytuacji. Jak ruszysz tak aby spadł i coś cobie uszkodzi to będziesz odpowiadał bo Twój pojazd czyli Twój pasażer, jesteś odpowiedzialny. Ewentualnie niezawodna metoda - szybki łokieć w przednie zęby lub strzał ostrzegawczy śmietnikiem/cegłą w tył głowy. Zawsze działa. :buttrock: Kiedyś miałem przypadek że jakieś dresiki przymierzały mi się do moto pod blokiem. Szedłem do rodziców i z okna na półpiętrze klatki zauważyłem. Jak wybiegłem z klatki to gość nie zdążył się ruszyć, duży zamach i sztuka prosto w jedynki. Do dziś chodzi szczerbaty. :buttrock: Pamiętaj - najpierw nap.....ć, potem rozmawiać! Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip_ER6F Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Pamiętaj - najpierw nap.....ć, potem rozmawiać! Zapisano :) Ale jeśli ktoś wszedł bez mojej wiedzy na dach auta to jest to prawnie pasażer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiety Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 O lie dobrze słyszałem to mówili po rosyjsku. A tam wszystkie przepisy działają w zależności ile masz w portfelu... Cytuj NIKT NIE BEDZIE MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYC - BO NIKT ZA MNIE NIE UMRZE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro. Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Kij z pieszymi, włażą na jezdnię to ich problem. Nie ma pasów, nie ma odpowiedzialności :bigrazz: . Najgorsze są wiejskie baby i te stare dziady lat 90 w czapkach na łbie. Lecicie sobie pustą drogą, po lewej wyjazd z posesji, jesteście od niego 50 metrów, a tu nagle taki stary sk***iel wysadza się 30 letnim oplem lub polonezem i sunie 50 km/h. Dzisiaj na odcinku 100 km takich sytuacji było... ponad 5! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igoor Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Tak to już jest cały czas ktoś wyjedzie, nie widzi. Ja sie tam przyzwyczaiłem. Jak chcecie możecie zawsze urywać lusterka:D Cytuj "...Pi**dol dwulicowców, fałszywi koledzy Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto Patrząc na gó*no w kiblu, pewnie myślą, że to lustro..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Z dzieciakami uważajcie szczególnie. Dzieci po prostu mają słabo rozwiniętą umiejętność łączenia swoich czynów z ich potencjalnymi skutkami i jest to naturalne na tym etapie rozwoju (u niektórych już tak zostaje ;) ), dlatego odwalają różne numery na chodnikach, przy jezdniach. Do tego chwila nieuwagi albo beztroska rodzica i nieszczęście gotowe. Na osiedlowych uliczkach notorycznie widzę akcje typu rodzic zaparkował, wypuścił dzieciaka z samochodu, wypakowuje bagażnik a berbeć "szuka sobie zajęcia". Żonka też co jakiś czas przychodzi z opowieściami jakie to dzieciaki na osiedlu są pomysłowe. Nad swoim 6-letnim synem pracuję w tym temacie intensywnie a i tak zdarzają mu się dziwne pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Głąb zawsze gląbem będzie bez względu na co lub do czego wsiędzie (wsiądzie). Ależ mi wierszyk wyszedł. Nie wiem czy mieliście okazję zauważyć ale obecnie plagą stali się kierowcy, którzy przejeżdżąjąc przez mosty podziwiają rozlane rzeki oraz piesi okupujący całą szerokość chodników na mostach i wyłażący na jezdnię pod pojazdy, których kierowcy właśnie podziwiają szeroko rozlane nurty rzek. W Poznaniu na każym moście korek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 oni traktują przejście jak "przedłużenie chodnika" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bergie Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Kiedy widzę jak taki fleming włazi mi na jezdnię w niedozwolonym miejscu to wciskam sprzęgło i daje mocno po gazie. Jak słyszą taki ryk silnika to nagle skrzydeł dostają. Natomiast przy przejściach i biegających dzieciach zawsze jestem mega czujny. Co z tego, że to nie będzie moja wina? Mógłbym nie dać rady i psychicznie się wykończyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Głąb zawsze gląbem będzie bez względu na co lub do czego wsiędzie (wsiądzie). Ależ mi wierszyk wyszedł. Nie wiem czy mieliście okazję zauważyć ale obecnie plagą stali się kierowcy, którzy przejeżdżąjąc przez mosty podziwiają rozlane rzeki oraz piesi okupujący całą szerokość chodników na mostach i wyłażący na jezdnię pod pojazdy, których kierowcy właśnie podziwiają szeroko rozlane nurty rzek. W Poznaniu na każym moście korek. Dobrze, że w Warszawie mosty są dłuuuugie :) Ale jest to samo. Dobrze, że gliny pilnują Wału Miedzeszyńskiego bo ta banda idiotów zwana społeczeństwem wszędzie włazi a potem " wielka tragedia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 pamiętaj motocyklisto - Ty też będziesz dziadkiem :biggrin: (jeśli dożyjesz, mając takie hobby) na przejściach trzeba szczególnie uważać, bo udowodnienie w sądzie wtargnięcia pieszego na jezdnię musi być dla motocyklisty niełatwe. kiedyś w dalekim kraju byłem zszokowany reakcją kierowców, bo wszyscy zatrzymywali się gdy tylko zbliżałem się do przejścia dla pieszych. ale to było na drugim końcu świata i chyba u nas to się nie przyjmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 (edytowane) Kij z pieszymi, włażą na jezdnię to ich problem. Nie ma pasów, nie ma odpowiedzialności myslisz ze powinni chodzic w pasach? :icon_mrgreen: Edytowane 1 Czerwca 2010 przez Guzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zozol Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 no niestety, czy na pasach czy bez pasów pieszy pierwszeństwo ma.. a propos akcji przyjazny pieszy, ostatnio chciałam być miła bo widzę, że staruszek stoi i czeka aż go ktos puści na pasach. zatrzymałam sie i czekam, a dziadek mi pokazuje, że mam jechać. To kiwam głową,że nie pojadę, że chłopina może przejść. I tak kilka razy, on kiwa że mam jechać, a ja kiwam głową że nie. W końcu uczynił mi tą łaskę i przeszedł przez jezdnię okraszając mnie (czytałam z ruchu ust i miny pieszego) inwektywami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.