Skocz do zawartości

Piesi - flamingi


Rekomendowane odpowiedzi

A to zależy od sytuacji. Jak ruszysz tak aby spadł i coś cobie uszkodzi to będziesz odpowiadał bo Twój pojazd czyli Twój pasażer, jesteś odpowiedzialny. Ewentualnie niezawodna metoda - szybki łokieć w przednie zęby lub strzał ostrzegawczy śmietnikiem/cegłą w tył głowy. Zawsze działa. :buttrock:

 

Kiedyś miałem przypadek że jakieś dresiki przymierzały mi się do moto pod blokiem. Szedłem do rodziców i z okna na półpiętrze klatki zauważyłem. Jak wybiegłem z klatki to gość nie zdążył się ruszyć, duży zamach i sztuka prosto w jedynki. Do dziś chodzi szczerbaty. :buttrock: Pamiętaj - najpierw nap.....ć, potem rozmawiać!

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij z pieszymi, włażą na jezdnię to ich problem. Nie ma pasów, nie ma odpowiedzialności :bigrazz: .

Najgorsze są wiejskie baby i te stare dziady lat 90 w czapkach na łbie. Lecicie sobie pustą drogą, po lewej wyjazd z posesji, jesteście od niego 50 metrów, a tu nagle taki stary sk***iel wysadza się 30 letnim oplem lub polonezem i sunie 50 km/h.

Dzisiaj na odcinku 100 km takich sytuacji było... ponad 5!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest cały czas ktoś wyjedzie, nie widzi. Ja sie tam przyzwyczaiłem. Jak chcecie możecie zawsze urywać lusterka:D

"...Pi**dol dwulicowców, fałszywi koledzy

Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy

Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto

Patrząc na gó*no w kiblu, pewnie myślą, że to lustro..."

my-penis-and-i.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzieciakami uważajcie szczególnie. Dzieci po prostu mają słabo rozwiniętą umiejętność łączenia swoich czynów z ich potencjalnymi skutkami i jest to naturalne na tym etapie rozwoju (u niektórych już tak zostaje ;) ), dlatego odwalają różne numery na chodnikach, przy jezdniach. Do tego chwila nieuwagi albo beztroska rodzica i nieszczęście gotowe. Na osiedlowych uliczkach notorycznie widzę akcje typu rodzic zaparkował, wypuścił dzieciaka z samochodu, wypakowuje bagażnik a berbeć "szuka sobie zajęcia". Żonka też co jakiś czas przychodzi z opowieściami jakie to dzieciaki na osiedlu są pomysłowe. Nad swoim 6-letnim synem pracuję w tym temacie intensywnie a i tak zdarzają mu się dziwne pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głąb zawsze gląbem będzie bez względu na co lub do czego wsiędzie (wsiądzie). Ależ mi wierszyk wyszedł. Nie wiem czy mieliście okazję zauważyć ale obecnie plagą stali się kierowcy, którzy przejeżdżąjąc przez mosty podziwiają rozlane rzeki oraz piesi okupujący całą szerokość chodników na mostach i wyłażący na jezdnię pod pojazdy, których kierowcy właśnie podziwiają szeroko rozlane nurty rzek. W Poznaniu na każym moście korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy widzę jak taki fleming włazi mi na jezdnię w niedozwolonym miejscu to wciskam sprzęgło i daje mocno po gazie. Jak słyszą taki ryk silnika to nagle skrzydeł dostają.

 

Natomiast przy przejściach i biegających dzieciach zawsze jestem mega czujny. Co z tego, że to nie będzie moja wina? Mógłbym nie dać rady i psychicznie się wykończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głąb zawsze gląbem będzie bez względu na co lub do czego wsiędzie (wsiądzie). Ależ mi wierszyk wyszedł. Nie wiem czy mieliście okazję zauważyć ale obecnie plagą stali się kierowcy, którzy przejeżdżąjąc przez mosty podziwiają rozlane rzeki oraz piesi okupujący całą szerokość chodników na mostach i wyłażący na jezdnię pod pojazdy, których kierowcy właśnie podziwiają szeroko rozlane nurty rzek. W Poznaniu na każym moście korek.

 

 

Dobrze, że w Warszawie mosty są dłuuuugie :) Ale jest to samo. Dobrze, że gliny pilnują Wału Miedzeszyńskiego bo ta banda idiotów zwana społeczeństwem wszędzie włazi a potem " wielka tragedia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj motocyklisto - Ty też będziesz dziadkiem :biggrin: (jeśli dożyjesz, mając takie hobby)

 

na przejściach trzeba szczególnie uważać, bo udowodnienie w sądzie wtargnięcia pieszego na jezdnię musi być dla motocyklisty niełatwe.

 

kiedyś w dalekim kraju byłem zszokowany reakcją kierowców, bo wszyscy zatrzymywali się gdy tylko zbliżałem się do przejścia dla pieszych. ale to było na drugim końcu świata i chyba u nas to się nie przyjmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety, czy na pasach czy bez pasów pieszy pierwszeństwo ma..

a propos akcji przyjazny pieszy, ostatnio chciałam być miła bo widzę, że staruszek stoi i czeka aż go ktos puści na pasach. zatrzymałam sie i czekam, a dziadek mi pokazuje, że mam jechać. To kiwam głową,że nie pojadę, że chłopina może przejść. I tak kilka razy, on kiwa że mam jechać, a ja kiwam głową że nie. W końcu uczynił mi tą łaskę i przeszedł przez jezdnię okraszając mnie (czytałam z ruchu ust i miny pieszego) inwektywami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...