WOJTIS Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Witam! Mam pytanie dotyczące Yamachy XJ 750 seca a konkretnie wałka kardana zamontowanego w niej. Ciekawi mnie jak taki napęd sprawuje się w motocyklach "z poprzedniej epoki". Wiem, że wałek jest ogólnie zachwalany...Ale nie mam pojęcia, czy stare konstrukcje dobrze znoszą swój wiek. :oops: Darujcie, ale dopiero co staram się rozwijać swoje wiadomości na temat mechaniki. :oops: A może ktoś na własnym przykładzie mi podpowie czego mogę się spodziewać kupując Xj 750 Seca...bo taki zamiar mam. Pozdrowienia dla WSZYSTKICH MĄDRYCH GŁÓW :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Jezeli motocykll jest w dobrym stanie, to walek dziala swietnie.Nie masz przyjemnosci smarowania lancucha co kilkaset km. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 ja mam 500 z walem i dziala super zadnego bicia na boki ladny zrywik i bezobslugowosc to jest toco tygrysy lubia najbardziej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOJTIS Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 A czy są jakieś części, które trzeba regularnie wymieniać lub konserwować? I, jeżeli są wymiany bądź konserwacje to czy ich koszty są spore? Wiadomo: łańcuch należy naciągać, smarować a i co jakiś czas wypadało by go wymienić. A jak kardan? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 W bardzo starych modelach kardany byly otwarte i sie bardziej niszczyly a te to sa cale obudowane i nic sie nie kurzy itp - wymieniasz tylko olej w nich co jakis czas. Umnie teraz wymienilem a przypuszczam ze przez 21 lat nikt tego mogl nie zrobic nigdy :)W serwisowce chyba jest wymiana co 40 tys :)Jezdzisz dopoki dziala :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mimo_ck Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Ja mam XJ 650. Konstrukcja ramy jest taka sama jak w 750 Seca.Wałek jest zabudowany w lewym ramieniu wahacza i oprócz zmieniania oleju nie robisz nic.W porównaniu np. do VF 750 w Xj nie odczuwa sie tak reakcji wału na dodawanie/ujmowanie gazu.Podaj swojego maila,to prześlę Ci skan artykułu z ŚM na temat Xj 650/750. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Ta VF na ktorej jezdziles miala wyrobiony wielowypust na polaczeniu kolo / wal.Wynika to z wiekszej mocy i ciezaru tych sprzetow w porownaniu z Seca.Poza tym niewielu wlascicieli pamieta o smarowaniu tego wielowypustu - w twojej tez warto to robic. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mimo_ck Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Moze pytanie lamerskie-o jaki wielowypust chodzi???Czyli oprócz zmiany oleju wypadałoby coś przesmarować w kardanie??? Ponoc poza wymianami oleju jest bezobsługowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredi Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Przed kilkoma laty mój brat miał XJ750 Seca z 1981 r. :) Jeśli ktoś ingerował w elektrykę w tym modelu to skutki mogą być opłakane. Motór ten posiada "komputerek" który informuje o niedomaganiach. Komputerek ten czasem szfankuje :). Nie jest możliwe dostanie dźwigni hamulca i sprzegła. Oryginalna pompka hamulcowa nadaje się tylko na śmietnik - najlepiej (jeśli oczywiście jest jeszcze stara) jest ją zastąpić inną. AntiDrive można odłączyć bo nic nie daje. Za to do silnika nie można było się przyczepić.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Wielowypust z dyfra napedzajacy tylne kolo. Zarowno kolo jak i dyfer maja wielowypusty wspolpracujace ze soba i trzeba je smarowac, zeby zadnego z nich nie uszkodzic - bo jak zapewne podejrzewasz nie sa tanie.Kolega z precli mial ten problem w ST 1100 i taniej wyszlo kupic caly uzywany dyfer niz ta czesc nowa.A co do postu Frediego to elektryka nie jest taka straszna - ja w swoim GS tez mam komputerek ktory wariuje - mozna go po prostu odlaczyc.Przednia pompa hamulcowa nie jest najlepiej rozwiazana, ale mozna tam zalozyc cokolwiek o wlasciwym rozmiarze i gra muzyka.Alternator i skrzynia biegow tez nie sa moze najmocniejsze, ale nie ma rozy bez kolcow. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredi Opublikowano 20 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2004 A no właśnie. Adam dobrze że napisałeś o skrzyni biegów bo ten element wyleciał mi z głowy. Przy 5 tys obr./min 2 bieg wyskakiwał ponieważ wyrobiły się zazębiające się koła. A komputerek można faktycznie odłączyć chociaż lepiej gdyby działał (ach te bajerki :) ).Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOJTIS Opublikowano 20 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2004 No, to fakt, że "bajerki" przydają się...Ehhh ale co poradzić? Ja chyba jednak i tak wolę opierać się na swoich odczuciach. Poza tym taki komputerek informujący chyba zrobiłby ze mnie lenia :oops: Po prostu lepiej jest mieć nawyk regularnie sprawdzać czy wszystko z moto jest ok. Acha, mimo ck - maila posłałem Ci na pv. Dzięki wszystkim za informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.