kko Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Było tych drzwi od auta nie zamykać, wtedy by nie spier...olił :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipol Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Autko to nic , ale że pojechał szybciej to już nie do przełknięcia. CZY TY MASZ RÓWNO POD KOPUŁĄ, że zadajesz takie pytania? Następny XBOX Nigdy nie gralem na xboxie, a na kompie nie mam zadnej gry. Jednak pomijajac ten fakt, znam ludzi, ktorzy "są dla auta", a nie "auto jest dla nich". Są przewrażliwieni na jego punkcie i polerują łokciem pyłek kwiatu znajdujący się na karoserii. Nie wiadomo jakie straty gosc tak naprawde poniosl. Tez moge napisac, ze mam auto do klepania bo mi ktos przypierniczy pilka plazowa w drzwi. Gosc na KTMie po prostu go zignorowal. Albo straty byly duze i uciekl, albo byly tak male, ze stwierdzil, ze nie ma sensu klocic sie z krzykaczem. Edytowane 25 Maja 2010 przez hipol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Harry Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Motocyklista też człowiek, a ludzie dzielą się (w dużym uproszczeniu) na tych dobrych i tych złych. Trafiłeś na k*tasa, ale dlaczego od razu karać za jednego buraka całą brać motocyklową ? Mnie zastanawia jeszcze jedno - rejestracja zaczyna się na WD xxxx, a to chyba jest śródmieście/centrum, piszesz natomiast, że ów delikwent zostanie ukarany przez sąd rejonowy dla Pragi Płn. Czyżby kierujący nie był właścicielem pojazdu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro78 Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Ad. KTM-a to koleś jest mendą i tyle. Ad. rejestracji WD - mógł mieć moto kupione z innej dzielnicy W-wy (a może na kredyt) i przerejestrować bez zmiany blachy. Poza tym nr. rejestracyjne w W-wie są p...bane - mi na Mokotowie dali bemowskie WB... Edytowane 25 Maja 2010 przez Maro78 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 albo byly tak male, ze stwierdzil, ze nie ma sensu klocic sie z krzykaczem. Czy to była rysa czy mu urwał pół zderzaka - powinien się zatrzymać i pokryć szkody. Jeśli poszkodowany by tak stwierdził to inna sprawa. Dorośnij chłopaku, bo jak Ty kiedyś w realu tak sobie stwierdzisz to możesz przejść operację plastyczną , bez udziału lekarzy bo ktoś stwierdzi, że Ci się należało za ucieczkę. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord_Nikkon Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Wiecie co? Troche zboczyliscie z glownego tematu i zaczeliscie uogolniac, a prawda jest taka, ze pajac jest winny bo sie ryl i to bez powodu. Zawsze zdzielm autem i kilka razy mialem "obrocone lusterko bo motocyklista zla wycyrklowal odleglosc - Zdarza sie najlepszemu. Raz nawet na balicach chlopak nie wychamowal i wgiol mi caly zderzak (plastik lakierowany) i nie bilem piany, bo chopaak zatrzymal sie i tak przepraszal ze nie mialem serca wzywac policji i robic awantury o nic - zwlaszcza ze i tak zderzak wczesniej przytarla mi zona pod hipermarketem. Problem polega na tym ze tak samo wsrod motocyklistow jak i wsrod puszkarzy jest wielu idiotow i sku****ow i za cos takiego to normalnie odstrzal bez ostrzezenia, bo co innego przypadek i zachowanie sie jak czlowiek a co innego zachowywanie sie na drodze jak ostani gnoj, ktory kupil motor, pewnie nawet nie ma prawka ale za to czuje sie krolem szos. Dotyczy to wszystkich kierujacych pojazdami. A co do tematu kasy to sie przychylam do przedmowcow - jak sobie zarobisz pare zlotych to nagle zaczniesz ogladac kazda zlotowke z obu stron. Wiecej pokory i wyobrazni... A tak na juz na sam koniec, jakby mi ktos zwial z miejsca wypadku lub kolizji to bym dorwal i nogi z du** powyrywal. Naprawde wszystko rozumiem, ale ucieczka z miejsca wypadku to tegie przegiecie i kazdy kto popiera takie zachowanie idiota bo takie zachowanie moze przechodzic na konsoli ale nie w realu. Edytowane 25 Maja 2010 przez Lord_Nikkon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 A co do tematu kasy to sie przychylam do przedmowcow - jak sobie zarobisz pare zlotych to nagle zaczniesz ogladac kazda zlotowke z obu stron. Dokładnie. Do 18-23 lat to się lekko żyje i zasada łatwo przyszło łatwo poszło jest na porządku dziennym. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pszym Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Ale o co chodzi raz jeszcze pytam. Burak zarysował, burak odjechał, burak został spisany i burak będzie ukarany. Jest wina i jest kara. A tu się spuszczacie, jakby jakieś dziecko ktoś na moto rozjechał i spierdolił, a przy tym wrócił żeby zatrzeć ślady. Normalna sytuacja drogowa, i co z tego, że z udziałem motocyklisty. Powtarzam - kolesie na rowerach robią większe szkody, podejrzewam że babcie włażące poza pasami i trzaskające po dachach samochodów parasolami też, także kuźwa do sejmu zrobić tę komisję, chyba inaczej nie opanujemy tego tematu. pzdr O co chodzi... No więc chodzi o to, żeby potępiać takie zachowanie. Ono dotyczy nas wszystkich jako motocyklistów. Jeżeli kolega, któremu porysowali auto nie byłby jednym z nas, na najbliższej imprezie u cioci na pewno pociągnąłby temat jacy to są dawcy i skur...syny z tych motocyklistów. Nie rozumiem, jak można bronić takiego zachowania??? Nie rozumiem, jak można mieć jakiekolwiek "wąty" do kolegi, któremu zniszczono samochód??? Rozumiem, że jak przy was kolega pije alkohol na imprezie, to mówicie jego sprawa i najwyżej on się rozp...li. A ja nawiązując tym przykładem do powyższego, mówię Wam - to nie jest jego sprawa, bo może po pijaku wjechać w Wasze dziecko, żonę, matkę, dziewczynę, kota ( wybierzcie sobie właściwe ). Tak samo gość z KTMa, może jest taki głupi że nie rozumie sytuacji? Może właśnie jakby mu koledzy powiedzieli - stary, przegiąłeś i to wcale nie jest fajne... Może się zastanowi pięć minut nad tym i następnym razem przejedzie prawą stroną i nie po wysepce...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) ....Jeżeli kolega, któremu porysowali auto nie byłby jednym z nas.... otóż to... też nie rozumiem jak możecie mówić 'nic się nie stało'. Ciekawe co byście mówili jak to Wam porysowaliby auto/motocykl na które ciężko pracowaliście - nie mówię tu o dzieciakach które dostają drogie zabawki od rodziców i czy coś się porysuje czy nie to nie ważne bo rodzice dadzą na nowe. Kolega który założył wątek chciał się podzielić z tym co go spotkało a Wy nagonkę na niego robicie ? WSTYD. Nie ważne czy sprawcą jest motocyklista czy kierowca samochodu. Spowodowałeś wypadek / kolizję - zatrzymaj się a nie uciekaj jak burak którym w tym wypadku był kierowca KTM'a !!! a jeśli 'poszkodowany' nie zdążyłby spisać nr motocykla to co ? też super ? byłby parę złotych w du... tylko z jakiej racji ??? Edytowane 25 Maja 2010 przez banka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonq Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Po raz kolejny mamy dowód, że idioci są wszędzie, na motocyklach i tu na forum. No i żeby enduro pod krawężnik nie podjechać?? Ale wiocha :icon_mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord_Nikkon Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Wiecie co tak czytam i czytam wasze komentarze i zona - zapalana motocyklistka narodowosci japonskiej, ktora jest z natury powsciagliwa powiedziala z niespotykana agresja ze jakby takiego dostala w swoje rece to by mu po jajach przejechala :cool: i wiecie co ja jej wierze bo jak wsiadzie takie chuherko na tego bydlaka jakim jest harley :crossy: to ja sie boje ja nawet zaczepiac :cool: Co jak co ale goscie ktorzy pisza ze jest w porza to za przeproszeniem niech spier... do dzungli i na drzewo banany prostowac, bo z takim podejsciem do pewnych spraw dlugo nie pociagna w normalnym swiecie i nie zycze im zeby ktos im puknol maszyne, ale jesli tak to bylbym czy nadal tak luzacko podchodza do tematu i czy nadal im bedzie siano z butow wystawac i takie testy rodem ze wsi zabitej dechami nadal beda uskuteczniac ( sorry do ludzi spoza miast - nic do was nie mam, mowie o zasciankowosci) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Są takie naklejki "PATRZ W LUSTERKA, MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE" ..... trzeba było ku*wa mać odbić w lewo letko i zrobić mu miejsce ..... inni tak robią a Tobie chyba zazdrość nie pozwoliła na to, że On pojedzie a Ty stoisz :biggrin: MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord_Nikkon Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Są takie naklejki "PATRZ W LUSTERKA, MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE" ..... trzeba było ku*wa mać odbić w lewo letko i zrobić mu miejsce ..... inni tak robią a Tobie chyba zazdrość nie pozwoliła na to, że On pojedzie a Ty stoisz :biggrin: Sluchaj nie wiem co sie dzieje na polski drogach obecnie (wydaje mi sie ze sie nie wiele zmienilo) ale jak czekasz na skret w lewo i z jednej strony masz wysepke a po prawej auta jada na wprost to raczej nie masz jak sie ruszyc, bo gdzie? w prawo dostaniesz dzwona od innego auta, w lewo blokuje cie wysepka a na wprost to bedziesz musial sie nakrecic aby wrocic na swoj pas. Wiec co nasz pechowiec mial za cene wiekszych zniszczen uniknac spotkania z przedmiotowa swinia? A tak miedzy nami polecam sie zapoznac jeszcze raz z opisem sytaucji nasz pechowiec pisze ze byl przytulony do wysepki bo chcial skrecic w lewo wiec jakby odbil w lewo to juz w ogole by tego kretna zablokowal. No ale co tam prawo lewo - s*al pies prawa czysta lewa sie wyklepie :notworthy: Edytowane 25 Maja 2010 przez Lord_Nikkon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kko Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Są takie naklejki "PATRZ W LUSTERKA, MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE" ..... trzeba było ku*wa mać odbić w lewo letko i zrobić mu miejsce ..... inni tak robią a Tobie chyba zazdrość nie pozwoliła na to, że On pojedzie a Ty stoisz :biggrin: Faktycznie mógł bardziej w lewo przycisnąć kolesia do wysepki :icon_razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 No dobra ..... w prawo dać i zrobić miejsca troszke, nie mówci mi że się nie da, Ja tak robie i nie ma problemu (a małego Auta nie mam), jak jestem na Moto to robią miejsce i wszystko gra :biggrin: Lordzie ..... dużo się u nas zmienia, bardzo dużo, przepuszczają, robią miejsce, jest coraz lepiej :buttrock: :icon_mrgreen: MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi