Skocz do zawartości

Moje typy na pierwsze moto


Rekomendowane odpowiedzi

koles mechanik motocyklowy , narzekal na Rotaxy w Apce i GS 650 . Imho jesli szukasz enduro w singlu , szukaj w Japoni ( poza DR 600 / 650 do 96 roku) lub KTM LC4 , enduro w twinie KLE 500 , Transalp , Afrika , XTZ 750 . Typowego szsoswca , to juz wyzej naskrobano , jak jestes sweizak wez 500 , jesli lizlez troszke motocyklizmu wez 600.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koles mechanik motocyklowy , narzekal na Rotaxy w Apce i GS 650 . Imho jesli szukasz enduro w singlu , szukaj w Japoni ( poza DR 600 / 650 do 96 roku) lub KTM LC4 , enduro w twinie KLE 500 , Transalp , Afrika , XTZ 750 . Typowego szsoswca , to juz wyzej naskrobano , jak jestes sweizak wez 500 , jesli lizlez troszke motocyklizmu wez 600.

 

Dzięki za ciekawą wypowiedź. Kurde no coraz więcej ludzi odradza mi rotaxy, no ale wiadomo są też tacy co polecają. Trampek coraz bardziej przypada mi do gustu. Prosiłbym o jakieś wypowiedzi użytkowników owego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz...

Miałem kiedyś CB500 ładny motorek nawet jeździ .... ALE nie na polskie drogi.

Zawieszenie jest tak płytkie że jadąc niedużą prędkością po polskich drogach dwa razy chrupnał mi kręgosłup. Nie jest to przyjemne. Drugim moto był Transalp 650 rok 2000. Mam go już 4 sezon.

 

Plusy CB500 :

1. Ładny

2. Trwały

 

Plusy Transalpa:

1. W porównaniu z CB500 o wiele Lepsze prowadzenie , łuki to teraz mój sprzymierzeniec

2. Dziury w jezdni są mi niemalże obojętne.

3. Wygodniejsza pozycja niż w CB - juz nie bolą mnie kolana po 100km drogi jak to było na CB.

4. Udźwignie ciebie kobietę i trzy kufry.

 

Jakieś konkretne pytania ?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem kompletny świerzak jeśli chodzi o motocykle (...)

Moje typy to:

-BMW F 650 GS- nie ukrywam, że jest to mój faworyt,

-Suzuki XF freewind- też ciekawe moto, a na pewno tańsze w eksploatacji od BMW,

-Aprilia Pegaso- niby to samo co BMW, ale jednak Włoch trochę mnie odstrasza,

-Kawasaki KLE 500- najlepszy stosunek ceny do rocznika,

-Honda transalp- trochę drogie jeśli chodzi o młodsze roczniki,

 

W grę ewentualnie wchodzi coś takiego jak: suzuki gs500, honda cb/cbf500, kawasaki er-5, yamaha xj600 diverson, yamaha mt-03.

(...)

 

Bardzo fajne masz podejście i fajne założenia na początek. Po co szarpać się na mocniejsze moto i później lamerzyć z obawy przed jego możliwościami?

 

Trampki maja ogólnie jedną wadę: cenę. Jest po prostu absurdalnie wywindowana i w sumie ciężko powiedzieć dlaczego.

KLE faktycznie wypada w tym porównaniu ciekawiej.

Klasyki w stylu cb, gs, czy er5 też są ok. Okufrowana er5 nie jest taka rzadkością jak na dalsze wypady. Jej jedyną wadą są nienajmocniejsze hamulce. Poza tym to bardzo sympatyczny motocykl.

Swego czasu rozważaliśmy zakup BMW F650 GS. ;) Przegrał z er5 ze względu na cenę no i ten ostatni znaleźliśmy w bardzo dobrym stanie. Aż żal było nie wziąć :)

 

 

coś ty się uparł na te 500 (...) z początku wydawało mi się rakieta ale trochę po latałem i nie taki diabeł straszny jak go malują

 

Qwaz. Ja bym jednak na Twoim miejscu zastanowił się nad 600. Np. CBF 600, bandzior 600. Powinieneś spokojnie ogarnąć na pierwsze moto a nie znudzi Ci się tak szybko. (...)

 

Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem takie podejście. To znaczy, ze po pierwszym sezonie jeździcie już tak, że nic więcej nie ma do poprawienia i zamykacie oponki, skoro moto jest już nudne? Czy po prostu za wolno się rozpędza i za słabe do zap... po prostej?

Pewnie, ze można zacząć do spokojniejszej 600. Ale pisać że 500 od razu się znudzi?

A umieszczanie w klasie "600" na początek SV650 czy Horneta, to już lekkie przegięcie.

 

 

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za fajne podpowiedzi, no nęci mnie ten trampek. W motorze nie chodzi mi o jakieś dzikowanie, szybką jazdę, stunt itp. robi mnie jazda typowo rekreacyjna, mam samochód, którym spokojnie odstawie moto jakie chce kupić:D Moto do rekreacji, auto do zapierdzielania :) (tak będzie bezpieczniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem takie podejście. To znaczy, ze po pierwszym sezonie jeździcie już tak, że nic więcej nie ma do poprawienia i zamykacie oponki, skoro moto jest już nudne? Czy po prostu za wolno się rozpędza i za słabe do zap... po prostej?

Pewnie, ze można zacząć do spokojniejszej 600. Ale pisać że 500 od razu się znudzi?

A umieszczanie w klasie "600" na początek SV650 czy Horneta, to już lekkie przegięcie.

 

 

Nie wpisałem SV650, bo też uważam że to dzikus i nie nadaje się na początek. Do moich propozycji mogę dołożyć jeszcze XJ600. Pisząc znudzi się miałem na myśli najbardziej elastyczność. Jest jednak wg mnie spora różnica w tej kwestii pomiędzy większością 500 a 600. Można więc to uznać za pewneo rodzaju komfort podróżowania. W mieście większej różnicy nie ma, ale w trasie jest ona wyczuwalna na korzyść 600. Qwaz napisał, że planuje dłuższą wyprawę, więc... :)

Edytowane przez filipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F 650 GS to fajny sprzet na poczatek, klasa 500 w 2 cyl rowniez. Na cokolwiek sie zdecyduhesz kup wersje z ABS'em

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem niedrogiego i niby fajnego freewinda, jest może jakiś użytkownik, albo ktoś kto miał z tym motorem coś do czynienia. Nie ukrywam, że bardzo podoba mi się wizualnie i byłbym skłonny go nawet kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja drogi kolego poleciłbym Tobie Fz6. Zajebista maszyna, łatwa w prowadzeniu i na niskich obrotach całkiem spokojna. Jak na pierwsze moto to naprawdę dobry wybór. A jak po miesiącu albo dwóch już się dobrze ze sobą poznacie i będziesz chciał trochę poszaleć to też daje rade. Jedyny minus (jak to w nakedzie) przy większych prędkościach na trasie trochę wieje ale w sumie można się przyzwyczaić albo kupić szybkę. Za to manewrowanie w mieście pomiędzy autami bez zarzutu.

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja drogi kolego poleciłbym Tobie Fz6.

 

a ja odradzam, tak jak każdy motocykl który łatwo z gazu postawić na koło (czytaj: początkujący motocyklista ma znaczące szanse, przy niewprawnym obsługiwaniu gazu, się nim nakryć)

 

jako zwolennik marki, powiedziałym weź f650 (wszystko jedno, gs czy cs). tym bardziej, że żadnych "wyższych kosztów utrzymania" tu nie ma. ale jako niedoszły właściciel, powiem żebyś celował w trampka. jest wprawdzie cięższy od singli, ale za to jeśli nie zamierzasz w zasadzie opuszczać asfaltu, to sprawdzi się lepiej, zwłaszcza na ciut dłuższych trasach. singiel to jednak jest wibrator, a w trasie mało elastyczny ze swoim krótkim zakresem użytecznych obrotów. taniej będzie wprawdzie kupić kle500, ale potem trudniej sprzedać; a trampki trzymają absurdalne ceny

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja odradzam, tak jak każdy motocykl który łatwo z gazu postawić na koło (czytaj: początkujący motocyklista ma znaczące szanse, przy niewprawnym obsługiwaniu gazu, się nim nakryć)

 

jako zwolennik marki, powiedziałym weź f650 (wszystko jedno, gs czy cs). tym bardziej, że żadnych "wyższych kosztów utrzymania" tu nie ma. ale jako niedoszły właściciel, powiem żebyś celował w trampka. jest wprawdzie cięższy od singli, ale za to jeśli nie zamierzasz w zasadzie opuszczać asfaltu, to sprawdzi się lepiej, zwłaszcza na ciut dłuższych trasach. singiel to jednak jest wibrator, a w trasie mało elastyczny ze swoim krótkim zakresem użytecznych obrotów. taniej będzie wprawdzie kupić kle500, ale potem trudniej sprzedać; a trampki trzymają absurdalne ceny

jsz

GS tak, ale CS jakoś mnie nie przekonuje, wygląda w sumie tak dość ciekawie, ale jakiś taki śmieszny, napęd na pasek co w ogóle mnie zdziwiło, bo pasek to widziałem tylko w produkcjach OCC. No i te opnie nie za ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;) wymieniłem tylko dla przykładu, żeby zwrócić uwagę na inne nadwozia na tym samym silniku - zaprojektowane z innymi założeniami; gs to enduro, cs jest motocyklem miejskim, pasek zastosowany jest jako rozwiązanie alternatywne dla łańcucha, z tym że bezobsługowe

BTW nie wiem, co za "opinie nie za ciekawe", ale o bmw zazwyczaj złe opinie mają - podobnie jak o ducati - ludzie, którzy widzieli je tylko na zdjęciach

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS tak, ale CS jakoś mnie nie przekonuje, wygląda w sumie tak dość ciekawie, ale jakiś taki śmieszny, napęd na pasek co w ogóle mnie zdziwiło, bo pasek to widziałem tylko w produkcjach OCC. No i te opnie nie za ciekawe.

Ciekawa opinia. Sam swego czasu przymierzałem się do CS-a. I żadnej nie za ciekawej opinii nie widziałem. No chyba, że chodzi o stwierdzenie typu:"prowadzi się jak skuter" ;)

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś ty się uparł na te 500 ja mam też pierwszy motor i kupiłem sobie bandziora też chodziła mi pogłowie er5 ale wszyscy mi odradzali bo będę żałował że po jeżdżę 2 tygodnie i będzie za słaby trochę pojeździłem bandziorkim i jest ok z początku wydawało mi się rakieta ale trochę po latałem i nie taki diabeł straszny jak go malują

 

Dokladnie takim motocyklem jak Twoj tylko ze czerwonym prawie sie zabilem. Radze ci go nie lekcewazyc i najpierw nauczyc sie naprawde dobrze hamowac zanim dojdziesz do wniosku, ze nie taki diabel straszny jak go maluja. Potraktuj to jako dobra rade a nie zlosliwosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...