Skocz do zawartości

puszka zajechala mi droge i dzwon


Rekomendowane odpowiedzi

witajcie

debil wyjechal mi w ostatniej chwili przed moto. Zatrzymal sie przed skrzyzowaniem a potem jednak sie rozmyslil i wyjechal. Dalem po lakach ale nie obylo sie bez dzwonu. Polozylem maszyne ona w puszke a ja w kosmos :banghead: pozbieralem sie, moto raczej do kasacji. Koles twierdzil ze to moja wina i takie tam . Przyjechali mundurowi i kolo dostal mandat i punkty. Ja pojechalem do szpitala. 5 dni przelezalem. Łapa niesprana-upadlem na bark i nie wiedza co jest grane. PAMIETAJCIE O DOBREJ KURTCE I REKAWICACH :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim: RATUJA SKORE

Ziomek mial ubezpieczone w "uniqce" mam zglosic szkode do nich. Mam numer polisy itd.

Czy moge cos jeszcze podac ze zostalo zniszczone w czasie wypadku i mi to uznaja?

kurtka, spodnie, rekawice, okulary

macie jakies doswiadczenie w tych sprawach?

prawda ze moga zabrac mi moto i dac jakias kase za niego? bo tez tak wyczytalem

co z odkoszodowaniem za uszczebek na zdrowiu? Tez z jego polisy? nie wiem czy mial nnw

 

bede wdzieczny za kazda odpowiedz i rade

 

PS dziekuje kolegom, ktorzy sie zatrzymywali po wypadku proponujac pomoc :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko z oc gościa, nnw nie ma nic do rzeczy. pilnuj spisania (dokładnie!) wszystkich strat/ uszkodzeń i dokumentacji medycznej. dokładne informacje znajdziesz w archiwalnych postach, bo co roku kilka osób niestety przerabia taki sam temat...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam doswiadczenie :banghead: :biggrin:

juz kilka razy mi wyjezdzali/taranowali/nawet jeden lepek uciekl(po 2 tygodniach go znalezli)

z 4 razy zginełem.

z nw - dostaniesz swojego o ile miales <<i o ile dobrze pamiętam>>.

z ubezpieczenia z pracy lub swojego prywatnego dostaniesz .

z oc goscia za motocykl dostaniesz.i powinianes za siebie (twoje obrazenia) tez dostac

powinni oddac ci za leczenia/ itd

rzeczy takie jak kurtka kask itd tez

o ile firma nie jest lewa jakas.

ale wtedy wez radce prawnego.ja tak zrobilem wziol 15%.ale dostalem ponad 2 razy wiecej kasy niz mi wyplacili na poczatku

tak jak kolega wyzej pisze zbieraj wszystkie dokumenty.

szybkiego powrotu do zdrowia

pozdrawiam.

Edytowane przez szkudlar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki panowie za odpowiedz :icon_exclaim:

mam FV za kurtke, za kask nie mam;( a czy jest mozliwe zeby zabrali mi np moto? stwierdza ze kasacja, wyplacaja godziwa kase i biora? Bo o takich przypadkach slyszalem.

Tamten debil ubezpieczony jest w uniqa podobno wlasnie ona unika godziwych wyplat;)

w poniedzialek zaczynam papierkową walke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej napisał weź sobie "papugę" i napisz mu stosowne pełnomocnictwa. Gość jest na procencie od odszkodowania i o każdą złotówkę będzie walczył jak lew, jest sporo firm wyspecjalizowanych w odszkodowaniach. Tym bardziej, że Uniqa faktycznie jest mocno nie teges. Kolega miał dzwona Fabią nie z jego winy, za błotnik, atrapę i zderzak i lakierowanie tych elementów Uniqa zaproponowała mu 1800 pln. W...ł się konkretnie i zrobił samochód w serwisie>Serwis wystawił FV na 4900 i Uniqa musiała niestety zapłacić

jazda motocyklem to najprzyjemniejsze co można robić w ubraniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie dlatego uniqa sie nazywa bo unika.odszkodowan. jest cos takiego ze motor moga zabrac i wyplacic ci kase za niego.ale nie wiem jak dokladnie.chyba odliczaja szkody i wartos tego co zostalo.

tez moga policzyc szkode calkowita.albo czesciowa.ale najlepiej jak pujdziesz do sfojej firmy ubezpieczeniowej i zapytaj.to ci wytlumacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w poniedzialek pojde do uniqi i zobacze co mi powiedza. Jak przyjedzie rzeczoznawca i mi bedzie chcial dac grosze to nic nie podpisuje i wtedy bede myslal o jakiejs firmie, ktora sie takimi sprawami zajmuje.

Znajomy mial wypadek i wzial taka firme. Sprawa toczyla sie dobry rok i nic nie zrobili...

dzisiaj bylem u mojej niuni w garazu... :rolleyes: biedna stoi polamana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ratujcie Panowie!!!

przyszla decyzja. Szkoda calkowita. Smieszne pieniadze nawet bardzo. Rowera se nie kupie za to dobrego.

NAPISALI MI ZE KTOS GO WYLICYTOWAL NA JAKIEJS PLATFORMIE ZA 300 ZŁ!!!! :banghead:

Czy ja musze im go sprzedac?? za skrzynke piwa z biedronki!!??

pisza ze moge sie sadownie odwolac od decyzji, nie wiecie czy mozna inaczej?

kur*a!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja musze im go sprzedac?? za skrzynke piwa z biedronki!!??

pisza ze moge sie sadownie odwolac od decyzji, nie wiecie czy mozna inaczej?

kur*a!!!!

 

Miałem taką sytuację z samochodem, sarna, dzwon, szkoda całkowita...

Po wycenie PZU wystawia wrak na aukcję.

jeśli ktoś kupi to co jest to zostaniesz powiadoniomy o tym i dostaniesz kontakt do gościa, zęby się dogadać co do terminu. Cena taka jak wylicytowali w aukcji.

resztę czyli całkowita wartość rynkowa pojazdu minus to za ile sprzedałeś wrak dostaniesz na podstawie umowy kupna sprzedaży wraku od ubezpieczyciela.

Z tym, że ja to robiłem ze swoje go AC bo sarna chyba nie miala OC ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką sytuację z samochodem, sarna, dzwon, szkoda całkowita...

Po wycenie PZU wystawia wrak na aukcję.

jeśli ktoś kupi to co jest to zostaniesz powiadoniomy o tym i dostaniesz kontakt do gościa, zęby się dogadać co do terminu. Cena taka jak wylicytowali w aukcji.

resztę czyli całkowita wartość rynkowa pojazdu minus to za ile sprzedałeś wrak dostaniesz na podstawie umowy kupna sprzedaży wraku od ubezpieczyciela.

Z tym, że ja to robiłem ze swoje go AC bo sarna chyba nie miala OC ;)

 

no dostalem namiary na goscia. Ale czy ja musze sie zgodzic zeby wzial moto za 300 zl????

przeciez moto ciagle jest moja wlasnoscia i moge z nim zrobic co bede chcial i sprzedac je np na stadionie dziesieciolecia za milion pesos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dobrze zrozumialem qwerx01 to dla Ciebie nie ma roznicy za ile gosc ja wylicytowal. TU powinno oddac Ci cala wartosc minus ta kwote co dostaniesz od chlopa z aukcji.

W innym wypadku mogliby zabrac Ci moto i oddac cala kwote, a pozniej go sprzedac.

Moze ktos obeznany w tego typu sprawach napisze dokladnie jak to wyglada od strony prawnej i ile chlopak moze wyciagnac kasy, bo jak wiadomo TU przycinaja kwoty niemilosiernie.

 

Pzdr

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wszystkim mozliwych konsultacjach z ludzmi pisze jak sprawa wyglada- na przyszlosc dla potomnosci :bigrazz: :

Wyliczyli szkode calkowita. Od wartosci jaka stanowilo moto sprzed wypadku (biora najnizsza z mozliwych) odejmuja to co zostalo z moto. Roznice wyplacaja. Im mniej wycenia reszte, dzieki internetowym aukcja, tym wiecej czlowiek dostanie. Do swojego pisme dolaczyli najwyzsza oferte jaka ktos dal za moto. Moge sie z tym kims zdzwonic i ugadac ze go kupi za ta kasa. Ale nie mam obowiazku mu sprzedania ! To jest tylko taki uklon ze strony ubezpieczyciela ze mi niby znalazl klienta :clap:

teraz tylko kupic czesci i stukac w garazu;)

dzieki za odpowiedzi na posta :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia coś Ci podpowiem: napisz odwołanie od wyceny moto. Mi kiedyś PZU z polisy sprawcy kolizji wyceniło wartość moto na 15 tys.zł, bo tyle wg ich katalogów było warte. A za taką kasę to można było kupić parcha po spotkaniu z kolejką WKD. Odwołałem się załączając wydruki aukcji podobnych motocykli z allegro. Poza tym dopisałem (też na potwierdzenie skany aukcji z allegro), że moto miało akcesoryjne: owiewki, wydechy, osłony, stelaże pod kufry... Po tygodniu dosłali mi 650 zł na konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia coś Ci podpowiem: napisz odwołanie od wyceny moto. Mi kiedyś PZU z polisy sprawcy kolizji wyceniło wartość moto na 15 tys.zł, bo tyle wg ich katalogów było warte. A za taką kasę to można było kupić parcha po spotkaniu z kolejką WKD. Odwołałem się załączając wydruki aukcji podobnych motocykli z allegro. Poza tym dopisałem (też na potwierdzenie skany aukcji z allegro), że moto miało akcesoryjne: owiewki, wydechy, osłony, stelaże pod kufry... Po tygodniu dosłali mi 650 zł na konto.

 

moze i tak zrobie. A nóż widelec cos jeszcze zyskam. Dzieki za rade! Musze do niech napisac pismo, ze nie uwzglednili kurtki kasku itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...