Skocz do zawartości

st1100 czy Varadero?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Mam kilka pytań głównie (ale nie wyłącznie) do osób, które jeździły wyżej wymienionymi motocyklami, czyli Hondą Pan European 1100 oraz Varadero 1000. Obecnie ujeżdżam CBF600S i jestem zadowolony z tego moto, ale chciałbym dokupić drugie moto, które lepiej nadaje się na dalsze wyprawy. Nie interesuje mnie jazda w terenie i zjeżdżanie w boczne nieutwardzone drogi. Tylko asfalt, ale niekoniecznie zawsze najlepszej jakości. W związku z tym kilka pytań:

1-które moto lepiej radzi sobie na mieście

2-którym łatwiej pokonuje się zakręty i jest w nich stabilniejsze

3-na którym bardziej komfortowa podróżuje się z prędkościami około 150-160 km/h

4-które mniej pali

5-które ogólnie jest bardziej zwrotne i można nim przeciskać się w korku ( jeśli w ogóle można mówić o zwrotności w przypadku tych motocykli )

6-które lepiej tłumi nierówności drogi (nie chodzi mi o głębokie dziury tylko o po prostu polskie drogi)

7-które ma lepszą osłonę przed wiatrem

Na razie tyle pytań przychodzi mi do głowy. Z góry dziękuje z wszelkie odpowiedzi.

I jeszcze jedno mam 176cm wzrostu i 72kg, jazda głównie z plecaczkiem i kuframi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z Varadero nie miałem styczności

natomiast obecnie ujeżdżam europę st 1100 a wcześniej latałem africą rd04 więc może porównam je ze sobą

1-na drogi gorszej jakości europa jest do bani (w porównaniu do afryki)

2-stabilniejsza w zakrętach jest w sumie europa ale więcej frajdy daje winklowanie afryką (prześwit)

3-dla europy taka prędkość to małe miki, afryka się męczyła

4-jedno i drugie przy podobnym traktowaniu podobnie (od 5,5 do 8l/100km)

5-tu nie ma co porównywać - afryka w korku leje europę jak chce

6-na polskiere drogi enduraki są po prostu stworzone

7-europa pod tym względem lepiej wypada

 

jeśli chodzi o szybka turystykę (autostrady/główne drogi) to wybrałbym na Twoim miejscu st1100

jeśli chodzi o kręte podmiejskie drogi i miasto to brałbym Wiadro

 

ale jeszcze ciekawostka

afryką na torze poznań dawałem radę ok 2:06 - 2:07

europą ok 2:12 - 2:13

 

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę Varadero więc wg mnie:

Ad 1. Varadero bo zwrotniejszy i lżejszy.

Ad 2. Stabilniejsza Europa, niżej ma środek ciężkości.

Ad 3. Europa, bo to typowy turystyk autostradowy

Ad 4. Nie wiem jak Europa, moje Varadero ( gaźnikowe ) pali 5,2L przy 120 km/h, teraz w Bieszczadach na pętli wzięło 5,8L bo cały czas trójka i czwórka.

Ad 5. Varadero, zawraca na raz na każdej ulicy

Ad 6. Varadero, ma większe skoki zawieszeń i węższe opony, bez problemu jeździ po zdrapce i koleinach.

Ad 7. Europa z racji całościowych owiewek, ale Varadero też ma sporą szybę i boczne owiewki.

 

I jeszcze jedna odpowiedź: przy 176 cm wzrostu to Varadero ma wyższe siedzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1-na drogi gorszej jakości europa jest do bani (w porównaniu do afryki)

 

Czy to znaczy, że Europa kiepsko tłumi nierówności (gorzej niż np. moja CBF) ?

Czy ST i Varadero dzieli przepaść pod tym względem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Varadero i generalnie motocykle z tego segmentu w polskich warunkach drogowych dają o wiele większe poczucie wolności i niezależności od jakichkolwiek innych motocykli.. Spośród tych dwóch dla mnie wybór byłby prosty Varadero... poradzi sobie na autostradzie nie gorzej niż Europa, a na pewno znacznie lepiej od ST1100 poradzi na bocznych polskich drogach usianych dziurami jak ser szwajcarski ..

Edytowane przez cabaniero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmm......

Sam już nie wiem co bardziej będzie mnie cieszyło, muszę się jeszcze raz przymierzyć i może przejechać (a to już nie takie proste) i może wtedy rozjaśni mi się w głowie. Rozum podpowiada mi,że lepsze będzie Varadero, ale mnie jakoś bardziej ciągnie do Europy (przyzwyczaiłem się do czterech garów). Moja dziewczyna tez mówi,że lepsze Viadro,bo większe skoki zawieszeń, mniejsza masa itd, ale wydaje mi się, że Europa wynagrodzi te niedostatki niesamowitym komfortem i łatwością prowadzenia. Może w weekend gdzieś pojeżdżę za motorkami, to wtedy napiszę o własnych odczuciach. Jak na razie wielkie dzięki za wszelkie informacje, ale jeśli ktoś chciałby jeszcze coś napisać, to będę bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu też szukałem większego motocykla ( jeżdziłem Deauvillem) i napaliłem się na Europe ST 1100, szukałem i odbyłem kilka przejażdzek testowych az w końcu przejechałem sie Varadero i bardzo szybko podjąłem decyzje i kupiłem Varadero Xl1000 na wtrysku.

W ST1100 miałem problem np z zawróceniem na wąskiej drodze, zawieszenie na naszych drogach nie spisywało się najlepiej, pozycja kierowcy bardziej lezaca niż w Varadero.

 

Natomiast Varadero ma duże skoki zawieszenia, doskonale radzi sobie na rumuńskich dziurach i na alpejskich winklach.

Osłona przed wiatrem i deszczem jest bardzo dobra przy zastosowaniu akcesoryjnej wyższej szyby, nawet w deszczu jesteś suchy jak jedziesz.

Dużo wygodniejsza pozycja kierowcy (bardziej prosta i naturalna) i kanapa szeroka i wygodna.

 

Spalanie mojej wersji wtryskowej to 5-6 litrów choć na autostradzie z prędkościami 180-190 spalanie rośnie do 7-8 litrów.

Generalnie podsumowując jak interesują Cię autostrady i prędkości w okolicach 200km/h to Europa.

Jak głownie drogi o "polskiej" jakości i niższe predkości to Varadero.

Do miasta oba motocykle sa za duże, ale Varadero bez kufrów radzi sobie dużo lepiej (nie straszne są krawęzniki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja w ST 1100 bardziej leżąca? Cha cha ! Ja mam 195 i siedzi mi sie wygodnie,no,chyba że masz bardzo krótkie rączki,albo nie ma szyby :biggrin: Traski 1000 km dziennie-bez problemów,no,może po kilku dniach,trochę pieczenie tyłka :biggrin: Zawieszenie na ogromnych dziurach,szczególnie jak motek obładowany-potrafi dobić. Owiewki i wysoka szyba(ja mam taką)doskonale chronią przed deszczem i wiatrem. Kufry sa ładne,ale ze względu na kształt,nie są tak pakowne.Ja mam jeszcze bagaznik na top case i plecak na niby-zbiornik.Ponieważ to plastik trzeba go przywiązać. Pali od 5 do 8 litrów.Niestety,jadąc powyżej 180 zaczyna wężykować,a to przyjemne nie jest.Próbowano naprawić to zmnieniając pałki na grubsze,bez rezultatu. Ja wybrałem ST,ponieważ po np Gubałówce jeżdzić nie zamierzam :biggrin: ,chociaż wypadu do lasu sobie nie odmawiam. Trzeba jednak uważać,żeby starczyło miejsca do zawrócenia.Na ziemi czy piachu,trudno go cofnąć.... Ja swojego sprzedaję,bo chcę kupić.... ST 1300 :icon_biggrin:

Edytowane przez goguś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja w ST jest na 100% bardziej leżąca niż w Varadero. Porównywałem to przy wyborze motocykla. Leżąca mam na myśli leżenie kierowcy bardziej na zbiorniku. Ja mam 190cm wzrostu . Co to 1000km dziennie to jak najbardziej możliwe a po autostradach spokojnie da sie więcej zrobić. N amój wybór wpłyneło jeszcze to ze bardziej interesują mnie kraja typu Albania, Rumunia, Serbia, itp (choć na Alpejskich winklach Varadero się spisuje doskonale) niż jazda autostradą.

 

A na początku z Deauvilla chciałem się przesiać na jej powiększoną wersję czyli ST 1100/1300 bo to fajny motocykla do szybkiej turystyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem okazję przejechać się kawałek ST1100 i jestem bardzo rozczarowany. O ile moto na prostej prowadziło się całkiem fajnie, o tyle na winklach, a w szczególności przy zawracaniu trzeba było mocno trzymać kierę, bo miała tendencje do zacieśniania zakrętu. możliwe, że powodem tego było zbyt niski ciśnienie w ogumieniu z przodu, ale nie miałem okazji już tego sprawdzić. Po drugie denerwowały mnie stukające przy jeździe po nierównościach kufry, ale to może była przypadłość tego konkretnego egzemplarza. Miałem też okazję przymierzyć się do Varadero. Moto bardzo wygodne, dużo na nim miejsca, mięciutkie zawieszenie i świetne światła. Jedyne czego trochę się obawiam, to ciut za duża masa jeśli się go objuczy kuframi plus pasażer. Ale myślę, że powodem moich obaw jest to, że długo nie jeździłem na tego typu sprzętach (obecnie cbf600) i już się od nich odzwyczaiłem. Wcześniej miałem dwie Afryczki, Transalpa 700 i Caponorda i nie miałem z nimi żadnego problemu a i czasem na koło udało się postawić. Jak na razie szala przechyla się w stronę Varadero, ale konieczna jeszcze jakaś przejażdżka takim moto. Odnośnie ST1100, czy to dziwne zachowanie przy zawracaniu, to coś normalnego w tym motocyklu, czy to jednostkowy przypadek? Jeśli zdecyduję się na enduro turystyczne, to niestety, ale będę zmuszony (dziewczyna) wziąć pod uwagę jeszcze jedno moto, a mianowicie V-strom 1000 lub 650 ( ale raczej 650,bo z tego co czytałem to bardziej udane moto). Pisze niestety, bo ( nie obrażając użytkowników i fanów marki Suzuki) nie przepadam za Suzuki pod żadną postacią. Miałem kiedyś nową DRZ400SM i po około 3000 km, coś zaczęło lekko dzwonić w silniku. Oddałem moto do przeglądnięcia, ale w serwisie nic złego w silniku nie znaleźli i musiałem z tym żyć. Po drugie podobnie jak w przypadku Aprilii nie podoba mi się praca silnika Suzuki ( Honda to jednak jest to). Wiem,że to może głupie powody, żeby coś lubić lub nie, ale jakoś tak mam i już. Z kolei mojej drugiej połowie V-strom bardzo się podoba i z wyglądu i dlatego, że będzie mogła czasem sobie nim pojeździć, a Viadrem już niestety nie. Wiem, że Sztormiak to bardzo dobry motocykl i nie ma chyba osoby, która by na niego narzekała, ale nie wiem, czy może podskoczyć Varadero pod względem osiągów i komfortu.Na dziś tyle przychodzi mi do głowy, jak dowiem się czegoś nowego, to na pewno napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stukanie kufrów w ST 1100 to norma,ale wystarczy wrzucic do nich np sweter,i robi sie cicho :bigrazz: Zakręty st1100- trzeba trochę mocniej trzymac kierownicę,bo nieubłagane prawa fizyki(masa)robią swoje.Biorąc zakręt baaardzo szybko,można wręcz pojechac prosto!Gdy wcześniej jezdziłem sportem,takiego zachowania nie było.Ale po 5 latach na St,nie wrócę już do sportów :biggrin: Jeżdziłem dziś ,motkiem ,który był kiedyś moim marzeniem-CBR 1000....Ale koza! Nie wygodne,małe...wiatr urywa głowę....Wolę swoją furę :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...