Skocz do zawartości

ustępowanie przejscia pieszym a bezpieczeństwo ??


Digidy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam ,

 

spotkałem się z takim problemem, że jak jade i na pasach szykują się ludzie do przejścia, to ja wtedy lekko hamuje żeby sobie przeszli a później słyszę za sobą pisk opony jakiegoś auta hamującego za mną

 

światła stopu mam dobre, jestem widoczny,

 

też coś takiego macie?

 

przed pasami wcale nie hamowałem ostro, ani nie jechałem szybko.

Edytowane przez Digidy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ,

 

spotkałem się z takim problemem, że jak jade i na pasach szykują się ludzie do przejścia, to ja wtedy lekko hamuje żeby sobie przeszli a później słyszę za sobą pisk opony jakiegoś auta hamującego za mną

 

światła stopu mam dobre, jestem widoczny,

 

też coś takiego macie?

 

przed pasami wcale nie hamowałem ostro, ani nie jechałem szybko.

 

 

Wszystko w granicach rozsądku, uprzejmość też. Jeśli widzisz że da drodze jeździ się szybko to nie będziesz ustępował bo możesz sprowadzić nieszczęście na siebie i pieszych. Jeśli nie ma zagrożenia, to jak najbardziej można grzecznie przepuścić jakąś "sarenkę".

 

Wiele razy miałem okazję obserwować uprzejmych kierowców na dwupasmowej w jednym kierunku, takie zachowanie to aż nadto zaproszenie do kalectwa lub śmierci pieszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w granicach rozsądku, uprzejmość też. Jeśli widzisz że da drodze jeździ się szybko to nie będziesz ustępował bo możesz sprowadzić nieszczęście na siebie i pieszych. Jeśli nie ma zagrożenia, to jak najbardziej można grzecznie przepuścić jakąś "sarenkę".

 

Wiele razy miałem okazję obserwować uprzejmych kierowców na dwupasmowej w jednym kierunku, takie zachowanie to aż nadto zaproszenie do kalectwa lub śmierci pieszych.

 

Dokładnie, jeśli piesi stoją przed przejściem to nie należy zapraszać ich na nie, niech poczekają chwilę na odpowiedni moment. Szczególnie niebezpiecznie jest gdy jedzie się dwupasmówką i ktoś nagle postanawia być kulturalny i zatrzymuje się w celu zaproszenia pieszych na przejście, a na drugim pasie zaskoczeni pojawieniem się pieszych hamują aż dym z opon idzie.

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po ostatnim ustąpieniu na krzyżówce gdzie ruchem kierowała policja zostałem pocałowany w dupę przez jakiegoś szybkiego i wściekłego CIVIC'a . Witki mi opadły, koleś się patrzył na gliniarza i machał do niego heloł friend noi bum. Miałem pieszego przed maską i w lusterku widziałem jak mi koleś się ładuje do środka. :icon_eek:

W piątek na małym wieczornym śmiganiu trafiłem na pieszego na pasach - droga 3 pasy, wiec spokojnie się zatrzymałem drugi ziom tez obok mnie i tak po 3 sekundach jakiś zakochany na moto przeleciał między mną a kumplem, tak że u mnie przeszedł na centy - tylko trzepnął mnie w łokieć , a ziomkowi lusterko "ale urwał".

Tak, że ustępując trzeba się liczyć ze strzałem w dupala, ale i tak wole ustąpić i dostać w zad niż przeciągnąć pieszego po jezdni, bo mi coś nie wyjdzie , albo źle ocenię sytuację.Mi się, aż tak nie spieszy jak innym.

 

pzdr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YUBY to może po zmroku lepiej odstaw moto- będzie lepiej dla wszystkich. Miałem kumpla który tez miał poważną wadę wzroku i już nie jeździ. Nie jeździ bo go juź nie ma wśród żywych.Na nieoświetlonej drodze i na nieoznaczonym winklu wyleciał tak konkretnie, że nawet szpitala nie trzeba było.

 

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde - ja uwielbiam jeździć nocą. Wydaje mi się wtedy jakbym zapinał 2 razy szybciej i miał 50 kucy więcej :biggrin: Jazda drogą obrośniętą aleją drzew jakby żywcem wyjęta z "Gwiezdnych Wojen"

 

Na moto nie miałem chyba takiej sytuacji żeby ktoś mnie nie zauważył przed przejściem. Oby tak dalej.

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grudniu dziecko steleportowało mi sie przed skuterem dziewczynka troche sie potłukła pozszywali ja, a ja dotej pory chodze w kołniezu uraz kregosłupa. Gdy widze dziecko przy drodze na pasach czy jadace na lowelku zwalniam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuby kup sobie noktowizor :biggrin:

Stosuje troche inna taktyke ,wiedząc że chce przepuścić pieszych dojeżdżam do srodka pasa lekko strzelam z klamki hamulca9raz czy dwa) by się zapaliły światła stopu po czym szybki zjazd do lewej krawędzi i hamowanie przed przejściem coby" kierownik: :smile: który jedzie z tyłu zobaczył światla stopu a gdyby nie zobaczył mial mijesce by mnie minąc z prawej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta moja sytuacja wyglądała tak, że jade sobie ok 35km/h przede mną małą luka, za mną auta, na pasach chce ktoś przejść, to ja powoli na hamulec, zatrzymuje się, a słyszę jak ktoś z prędkości 20-30 km/h wciska hebel na maksa, ale daleko z tyłu się zatrzymał,

 

 

był dzień, sucho itp,

 

to nie było na takiej zasadzie ze wyprzedzam 100-wą i nagle hamuje, praktycznie zdarzyło mi się to już drugi raz, bo inna sytuacja była podobna,

Edytowane przez Digidy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotkałem się z takim problemem, że jak jade i na pasach szykują się ludzie do przejścia, to ja wtedy lekko hamuje (...)

 

zanim zaczniesz hamować sprawdzaj co masz za plecami. skoro problem się powtarza, to znaczy że popełniasz błąd - a ryzykujesz zarówno tym, że ktoś Ciebie skasuje, jak i zdrowiem "zapraszanego" na przejście piechura

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj na jednopasowej jednokierunkowej puściłem na pasach kobitę, a taksówkarz mnie grzecznie ominął i przejechał 30cm przed jej stopami. Uliczka niewielka, prędkość max ok 30km/h, widoczność doskonała - więc chyba nie ma reguły i dla dobra pieszych lepiej im nie ustępować :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w granicach rozsądku, uprzejmość też. Jeśli widzisz że da drodze jeździ się szybko to nie będziesz ustępował bo możesz sprowadzić nieszczęście na siebie i pieszych. Jeśli nie ma zagrożenia, to jak najbardziej można grzecznie przepuścić jakąś "sarenkę".

 

Wiele razy miałem okazję obserwować uprzejmych kierowców na dwupasmowej w jednym kierunku, takie zachowanie to aż nadto zaproszenie do kalectwa lub śmierci pieszych.

 

Dokładnie, jeśli piesi stoją przed przejściem to nie należy zapraszać ich na nie, niech poczekają chwilę na odpowiedni moment. Szczególnie niebezpiecznie jest gdy jedzie się dwupasmówką i ktoś nagle postanawia być kulturalny i zatrzymuje się w celu zaproszenia pieszych na przejście, a na drugim pasie zaskoczeni pojawieniem się pieszych hamują aż dym z opon idzie.

 

 

O ja pierd**e, chyba z kosmosu jestem jak czytam takie historie to zastanawiam sie juz nawet nie nad kultura ale........

 

 

zanim zaczniesz hamować sprawdzaj co masz za plecami. skoro problem się powtarza, to znaczy że popełniasz błąd - a ryzykujesz zarówno tym, że ktoś Ciebie skasuje, jak i zdrowiem "zapraszanego" na przejście piechura

 

Nic dodac nic ujac.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wracając motocyklem do domu, już jakies 35 metrów przed wjazdem włączyłem migacz ( widziałem, że jedzie za mną auto ). Przychamowałem i chciałem skręcić i nagle słyszę pisk opon.

Bałwan pewnie w ogóle się na mnie nie patrzył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałam sobie swego czasu przed przejściem dla pieszych i grzecznie czekałam.

Była to dwupasmówka z torowiskiem na środku. Auta zapierdzielają ile wlezie i nagle MOTORNICZY zatrzymuje tramwaj i głośnym, dzwonkiem wszczyna alarm :biggrin: .

Puszkarze się zatrzymują ( w sumie 4 pasy ruchu) a ja ze spuszczonym wzrokiem winowajcy przechodzę :icon_razz:

Powiem tylko ,że po tygodniu zdarzyło mi się to po raz drugi , dokładnie na tym samym przejściu i wtedy podziękowałam motorniczemu z wdziękiem :wink: a puszkarzom chciałam pokazać środkowy palec ,ale stwierdziłam ,że zrobie to następnym razem :icon_razz:

Jeszcze się nie doczekałam .. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...