Skocz do zawartości

GPZ 500S 92r, wypadający II bieg przy hamowaniu silnikiem


krzywer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i proszę o sugestie.

Podczas redukcji w trakcie hamowania silnikiem dość często zdarza mi się, że po zbiciu do "dwójki" w momencie gdy obroty juz spadną - bieg wypada. Wpada luz, zaświeca się kontrolka luzu. Zaznaczam, ze nigdy nie zdarza sie to w momencie przyspieszania czy "wachlowania" gazem np. przeciskając sie w korku. Tylko i wyłącznie hamując silnikiem. Czy to syndrom jakiegoś poważniejszego uszkodzenia skrzyni, czy po prostu wyrobila się jakaś pierdoła? Z góry przepraszam jeśli pytanie jest banalne, ale z czym jak z czym, ale ze skrzyniami to ja za wiele do czynienia nie miałem :icon_rolleyes:

 

dzięki za podpowiedzi

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to mam niestety..

na szczęście tylko przy skrajnych redukcjach

z pomocnych informacji - zębatka 2 biegu to koszt koło 300zł o ile dobrze pamiętam :)

ale słyszałem już różne teorie na ten temat - zębatka, sprzęgło, wybierak..

Edytowane przez ElwisDB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nowa z Japonii.

Nowa w serwisie.

Na allegro też można na padlinę trafić, w końcu to już wiekowe sprzęty :)

a tak się składa że jeżeli coś będzie zużyte, to właśnie II bieg

 

Wiem, że to żadne rozwiązanie ale ja zamiast hamować samym silnikiem cisnę po hamulcach i naprawdę od paru miesięcy mi tego biegu nie zdjęło. Wiadomo klocki lecą, ale tak czy siak trzeba je wymieniać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy umiejętnym operowaniu gazem mozna uniknąć tego wyskakiwania, kwestia tylko czy to naprawiać, bo można jeszcze bardziej uszkodzić skrzynie, czy olać temat i jezdzić jak jest...

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem jeźdźić tak dalej to wyskawiał częśćiej i częściej w końcu wymieniłem zębatkę i miałem święty spokój. To chyba była pięta achillesowa GPZ'tek. Poza tym zdarza się, że schodzisz z dwójki bieg wypada chcesz zapiąć znowu (no chyba, że sie zatrzymasz na drodze i zapniesz) i to jest dopiero je*nięcie dla skrzyni :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem jeźdźić tak dalej to wyskawiał częśćiej i częściej w końcu wymieniłem zębatkę i miałem święty spokój. To chyba była pięta achillesowa GPZ'tek. Poza tym zdarza się, że schodzisz z dwójki bieg wypada chcesz zapiąć znowu (no chyba, że sie zatrzymasz na drodze i zapniesz) i to jest dopiero je*nięcie dla skrzyni :bigrazz:

 

Dokladnie, przy probie zapiecia z powrotem, jesli nie zgrasz obrotow odpowiednio, jest walnięcie konkret!

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, przy probie zapiecia z powrotem, jesli nie zgrasz obrotow odpowiednio, jest walnięcie konkret!

 

Dlatego ja w swoim przypadku ze strachu przed dalszymi konsekwencjami postanowiłem to wymienić, później było wszystko w porządku do momentu aż nie sprzedałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja w swoim przypadku ze strachu przed dalszymi konsekwencjami postanowiłem to wymienić, później było wszystko w porządku do momentu aż nie sprzedałem.

Zawsze mozna dojechac na luzie :bigrazz:

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja w swoim przypadku ze strachu przed dalszymi konsekwencjami postanowiłem to wymienić, później było wszystko w porządku do momentu aż nie sprzedałem.

Ile kosztuje robocizna za taką wymianę ?

Czy może idzie to zrobić samemu bez zaawansowanych umiejętności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile kosztuje robocizna za taką wymianę ?

Czy może idzie to zrobić samemu bez zaawansowanych umiejętności ?

 

Ja wtedy miałem lat 15 albo 16 więc pamiętam jak przez mgłę, wyniosło coś wtedy około tysiąca, dostęp do dobrych motocyklowych mechaników był kiepski i w ogóle to silnik z tego co pamiętam był wyciągany z ramy. Mechanikiem nie jestem więc więcej nie powiem :wink: Wydaje mi się, że pewnie dzisiaj z częściami w okolicach 500 zł sprawa by się pewnie zamknęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to też wymaga sporego nakładu..

Jakiś klucz dynamometryczny, parę innych kluczy, których akurat zabraknie

Jak się robi takie rzeczy jednorazowo i nie krzyczą za drogo to lepiej chyba oddać i niech się kto inny martwi :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...