Skocz do zawartości

Miałem wypadek - Duka rozbita, ja poobijany ale cały :(


Jagdtiger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No jest jeszcze inny problem, bo dostałem wezwanie na przesłuchanie akurat wtedy, gdy miałem na uczelni pisać dwa kolokwia :) I to koła, które piszemy całą grupą wykładową, nie będzie wiec szans powtórki :) Muszę to jakoś odkręcić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu Ukasz. Policjant prowadzący sprawę jest codziennie od rana do 15-ej. Zadzwoń po prostu i umów się z nim na taki termin jaki ci pasuje. I pamiętaj, żebyś nie zapomnia dodaćł o tej Aguście co ją wtedy holowaliśmy i nam się zapodziała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jag nic tak nie poprawi Ci humoru jak popracowanie nad gościem z wiertarką i kolanami :)

z urzędami tylko się nawk*rwiasz z tego będzie. Ale walcz, trzymam kciuki :mrgreen:

 

* Gwiazdki w bluzgach wstawia Dominik, ale powoli ma dość i chyba przejdzie na system ostrzeżeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już mam trochę dosyć. Policja niestety mi nie ułatwia, w ubezpieczalni mają burdel, adwokaci cholerni zdziercy chcą kasę nawet za otwarcie drzwi w ich gabinetach, siedzę drugi tydzień na chorobowym za co dostanę 80 % pensji. Najgorzej że nie mogę znaleźć jakiejś darmowej porady prawnej a najlepiej adwokata, który by się podjął sprawy i wziął kasę dopiero po jej zakończeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qwa, ja pier...e strach się bać :!: :!: :!: Sezon zaczyna się fatalnie 5 osób ? Paweł dzwona, Klocek pisał mi o szlifie w lany poniedziałek a ja w ostatni piątek o mały włos nie przydzwoniłem w stadko dzików. W mordę co się dzieje?

 

...... a dresów tępić wszelkimi sposobami - prawem, ubezpieczeniem, lekarzem i butem a jak tzreba to pałką! :)

 

Jagdtiger trzymaj się, głowa do góry :smile2: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy współczucia :cry: Ja z ubezpieczalni odzyskiwałem kasę 5 miesięcy! A i tak mnie nieźle ochu**ali, bo powiedzieli, że za parking strzeżony mi tylko w połowie zwrócą-do terminu otrzymania od nich pierwszego pisma. A jak dzwoniłem to mówili, żebym moto ni ruszał, bo go musi kilka razy rzeczoznawca pooglądać 8O Biurokracja to syf! A kolesiowi to co zrobią? Przecież mu nawet prawka nie cofną :) 3m się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to rzeczywiście masz problem! Jeśli klient nie ma polisy, pozostaje Ci próba uzyskania odszkodowania w procesie cywilnym. A to oznacza dla Ciebie wydatki, długie czekanie i niepewny efekt końcowy - nawet przy korzystnym wyroku nie wiadomo czy koleś będzie skory do płacenia. Jeżeli to lewus jeżdżący na fałszywej polisie, to wątpię!

Fakt, że w PZU mają bałagan. Ostatnio dostałem wezwanie do zapłacenia raty OC (zapłaciłem ją 3 miesiące wcześniej) i NW (wcale go nie wykupowałem). Ale na podstawie tego co piszesz nie byłbym zbytnim optymistą.

Chyba skuteczniejsze okazałoby się postraszenie sk...ysyna. Masz brata w kryminalnej. Może sprawdzić czy policja nie ma nic na niego. Albo czy nie mogłaby czegoś znaleźć. Facet jeżdżący bez prawka z fałszywą polisą prawdopodobnie nie ma czystego konta. Sądy mogą nie robić na nim takiego wrażenia jak bardziej bezpośrednie argumenty.

 

W ostateczności zawsze możesz spalić mu tą brykę 8) 8) . Kasa z tego żadna, ale przynajmniej jakaś satysfakcja... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryka zdaje się że stoi na policyjnym parkingu a co do polisy to słyszałem, że w takich wypadkach można liczyć na fundusz gwarancyjny. Miał ktoś już z tym styczność? Podobno dość ciężko cokolwiek tam załatwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem dobry dzień w PZU. Dostałem wycenę szkody na 7 tys. facet mi wpisał cały zbiornik do wymiany (4 tys.), błotnik, siedzenie, wydech, parę pierdół przy kierownicy i klamka od hamulca. A nie ma jeszcze wpisanych tarcz hamulcowych, drugiego wydechu, lag i kolejnych paru pierdół. Mechanik szacuje że da się jeszcze wydoić kolejne 6-7 tys. Ale sprawdzimy jeszcze ile wynosi w PZU całkowita wartość mojego sprzętu żeby nie przekroczyć 70 %. Ale już jest dobrze, bo najbardziej się o ten zbiornik martwiłem że nie będą chcieli po dobroci wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by tylko pogorszyło ich sytuację bo zaraz po wypadku porobiłem fotki bryce i spisałem numery. Jedyną jego szansą była ucieczka ale samochodem a nie na piechotę i liczenie na łut szczęścia, że nikt nie zapamiętał rejestracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...